Łączenie szczurasków- archiwalne

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: kinia87 »

klatka byla przemeblowana, umylam ja, ale sciolki nie zmienilam:/ myslisz, ze moge dzis sprobowac z klatka? (wyszoruje, zmienie sciolke, cos pozmieniam w ustawieniu) Czy najpierw dac je do transportera i potem do klatki? czy jeszcze jak sa takie zachowania odczekac z 2 dni?
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Flaumel »

Może spróbuj z transporterkiem? I kontynuuj wybiegi. Tylko wtedy żelazne nerwy, zero paniki. Jak długo nie ma krwi - jest w porządku. To że mała się drze - jest w porządku.
U mnie szczury które mieszkają razem czasem się drą, bo któryś po nim przejdzie, czy zabierze jedzonko :) Do tego trzeba się przyzwyczaić :)
Obrazek
Awatar użytkownika
aneczkaa
Posty: 697
Rejestracja: wt mar 08, 2011 12:08 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: aneczkaa »

U mnie też mała uparcie na wybiegu próbuje dominować starszą. Jednak w końcu postanowiłam spróbować z klatką - tam starsza pokazała kto rządzi, i mimo, że od czasu do czasu młoda sprawdza czy aby na pewno dalej ma się podporządkowywać, to nie stawia większych oporów ;) Chyba się udało, dziewczyny razem śpią, przytulają się i iskają. Włożyłam też miskę z jedzeniem (po ponad 12 godzinach oczywiście;)) Bacznie pilnuję, ale ani razu nie słyszałam nawet najmniejszego pisku ;D
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: kinia87 »

dzis i wczoraj sie przelamalam i nie zabieralam malej z lozka na wybiegu, pomimo krzykow obserwuje.
Ale mowisz transporter + potem klatka, czy tylko transporter i wybieg?
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Blanny »

Daj do transportera, ale do jak najmniejszego. Żeby się ruszać nie mogły. Albo do małego pudełka. Nie dadzą rady się tam bić, będą się ściskać i przechodzić swoim zapachem.
A nawet jak zaczną się kotłować i będzie baaardzo groźnie, to będziesz mogła je upomnieć, rozdzielić. (Ale nie wyjmować!)
Prawdopodobnie będą się tam nudzić, więc możesz je obie głaskać w transporterze/pudełku. To pokaże, że skoro Ty kochasz obie, a jesteś członkiem stada, to one też nie mają się czego bać i o co walczyć.

Ja próbowałam łączyć Jima z młodzieżą długi czas (kilka tygodni), a transporter pomógł od razu, jeszcze tego samego dnia wylądowali w klatce razem. ;)
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: kinia87 »

tak tez myslalam blanny. A powiedz mi tylko, na jakie oznaki czekac w transporterze (i jak dlugo musze je trzymac), by zdecydowac sie na przerzucenie ich stamtad do klatki? Jesli mishka nie gryzie do krwi na wybiegu, czy to znaczy, ze nie pogryzie jej do krwi w klatce? czy to niewiele ma wspolnego?
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: kinia87 »

acha, i one sa 3 a nie 2 blanny ;) mala dolaczona do 2
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Blanny »

Przepraszam, zaczynając pisać, pamiętałam, że one są dwie, a potem tak się skupiłam, że zapomniałam.. ::)
Jeśli chodzi o gryzienie na wybiegu versus gryzienie w klatce, to zależy. Zależy czy Twoje szczurki traktują miejsce wybiegu jako swój teren (jest troszkę osikany, często tam biegają) czy nie. Myślę, że gryzienie i walki odbywają się raczej w klatce, a na wybiegu to gonitwy. ;)
Co do oznak w transporterze:
- po pierwsze brak gryzienia i kotłowania, dopuszczalne jest jedynie stawanie słupka i gapienie się na siebie - na tak małej przestrzeni nie powinno dochodzić do czegoś więcej;
- mile widziane leżenie blisko siebie albo wręcz leżenie dotykając się;
- mycie się - niekoniecznie wzajemne, jeśli któraś szczurka będzie myła sama siebie znaczy, że czuje się w miarę ok w tej sytuacji i nie spodziewa się ataku :)
Jeśli początkowo będą się bardzo kotłować, wkładaj rękę i rozgarnij je, pogłaskaj chwilę i wyjmij - czując Twój zapach powinny się uspokajać.
Nie musisz zamykać transportera, jeśli jest wysoki. Ja nie zamykałam, jak wychodziły, to nie pozwalałam i tyle. Potem z nudów się pospały. :P
Jeśli zaobserwujesz oznaki, które od myślników opisałam powyżej, potrzymaj je tam jeszcze z 30-60 minut, przesiąkną swoim zapachem i prawdopodobnie zacieśnią stadne więzy.
Potem wrzuć je do umytej klatki, z czystym żwirkiem i wypranymi hamakami oraz innym wyposażeniem. Możesz klatkę wypsikać lub wysmarować czymś ekologicznym, ale mocno pachnącym, np. skórką pomarańczy, wodą z sokiem cytrynowym. Będą się czuły lekko obco wszystkie trzy. Starsze nie powinny wówczas bronić tak mocno terenu.
Początkowo możesz nie zamykać klatki i posiedzieć przy niej z 15 minut, jak będą chciały wyjść, to pogłaskać i nie pozwolić. Potem zamknąć drzwiczki i posiedzieć jeszcze z 20 minut bardzo blisko, żeby Cię czuły. Jak będą podchodzić do drzwiczek, to przez pręty dać powąchać palec.
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Blanny »

Jeśli początkowo będą się bardzo kotłować, wkładaj rękę i rozgarnij je, pogłaskaj chwilę i wyjmij - czując Twój zapach powinny się uspokajać.
Wyjmij rękę, nie szczura! :D
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: kinia87 »

tak, lozko zdecydowanie traktuja jak swoj teren, bo zawsze z klatki prosto na to lozko wybiegaja.
No coz to czeka mnie dzisiaj kolejna proba. Wysmaruje klatke pomarancza :P pozmieniam hamaki, polarki i zobaczymy...
przedwczoraj probowalam jeszcze laczyc w plastikowym pudle. Nic sobie nigdy nie robia na neutralu, tam tez. Ale niestety m iaya w jakiejs dziurce utknela i musialam wyjac. Posiedzialy tam moze z 15 min, zestresowane, tratowaly sie nawzajem i niespecjalnie zwracaly na siebie uwage. To moze faktycznie wezme jakis wysoki karton ,bo w tym moim transporterze ciezko bedzie zainterweniowac, musialabym zdjac cala klape, a wtedy szczury sie rozejda ;)
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: kinia87 »

a jesli po wlozeniu do klatki beda takie napady jak na wybiegu? co wtedy?
wyglada to mniej wiecej tak (tylko moj niestety za szybko je oddzielal... to bylo 3 dni temu)
http://www.youtube.com/watch?v=bs4NlVlD7ZY
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Awatar użytkownika
lovekrove
Posty: 972
Rejestracja: ndz paź 24, 2010 8:22 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: lovekrove »

A jak na mój gust, to powinnaś zamknąć je w transporterze i jedyną interwencją powinno być jakieś stanowcze słowo, lub lekkie uderzenie w transporter w przypadku kłótni ;)
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Awatar użytkownika
greenfreak
Posty: 482
Rejestracja: wt sie 10, 2010 2:27 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: greenfreak »

Zdecydowanie za szybko oddzielał, nie mają nawet szansy ustalić hierarchii.
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: kinia87 »

no to dzis zamykam ;) tylko czekam na mojego, bo mi samej rece sie trzesa..
on bedzie pilnowal, ja bede szorowac klatke, wymienie wszystkie polarki i hamaki, obsmaruje pomarancza... po godzinie w smierdzacym pudle/transporterze sprobujemy do klatki...
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Blanny »

Tak, na tym filmie nie ma nic dziwnego, nie widzę tam też żadnej agresji. Zwykłe przewracanie na plecki. :) Nic groźnego, naprawdę. Nawet jak będą tak robić w transporterze, czy w klatce, nie rozdzielajcie ich tak szybko. One muszą wyznaczyć, która będzie przywódcą. ;)
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”