szczury.org

zalbi pisze:

a dzisiaj.. nie widzę na jedno oko. od wtorku mam całe spuchnięte, zaropiałe, czerwone oko. cały czas oko "łzawi" i chodzę z kroplami i chusteczkami w kieszeni. kropię co godzinę, wycieram średnio co 1-2 minuty. mam tak kropić przez 10 dni.. kropię od wczoraj, bo wczoraj byłam u okulisty.. a mieliśmy jechać na weekend do Sulechowa.. i chyba nie pojadę bo jak z takim okiem..

No dosłownie jakbym moją koleżankę widziała! To nie jest jakieś uczulenie?

Ysabell pisze:

zalbi pisze:

a dzisiaj.. nie widzę na jedno oko. od wtorku mam całe spuchnięte, zaropiałe, czerwone oko. cały czas oko "łzawi" i chodzę z kroplami i chusteczkami w kieszeni. kropię co godzinę, wycieram średnio co 1-2 minuty. mam tak kropić przez 10 dni.. kropię od wczoraj, bo wczoraj byłam u okulisty.. a mieliśmy jechać na weekend do Sulechowa.. i chyba nie pojadę bo jak z takim okiem..

No dosłownie jakbym moją koleżankę widziała! To nie jest jakieś uczulenie?

jechałam wczoraj do szpitala a wylądowałam u lekarza daleko od domu.. mam jakieś zapalenie.. najpierw bylo oko.. potem węzły chłonne przy uchu.. potem pod brodą.. od wczoraj zaatakowało lewą stronę twarzy..
znowu jadę na antybiotyku i innych lekach..

od rana na cały dzień zjadłam trzy maleńkie czekoladowe ciastka, banana i kilka truskawek.. czyli to, co udało mi się znaleźc w kuchni i nie wymagało jakiegokolwiek przygotowania.. bo nie byłabym w stanie stać i coś przygotowywać.. jestem sama w domu... do kuchni się prawie doczołgałam.. siedzę na górze bo tu mam wszędzie bliżej..

laptopa mam koło łóżka na stole =] zajrzałam dwa razy na forum (teraz drugi raz) i padam..
ogony na dole w pokoju.. rano sypnęlam im suchej karmy i tyle ich widziałam..

Własnie obejrzałem koszmarny filmik który znalazlem na forum w temacie Petycja w dziale o szczurach....
[CIACH!]
nie wytrzymałem 20 sekund, nadal mam przed oczami śmierć....

Bardzo proszę zapoznać się z Regulaminem forum. Lulu

Jutro jest niedziela; na samą myśl o tym dostaje dreszczy.
Cotygodniowy obiadek z dziadkiem...Grr...
A jakby tego było mało to jeszcze matka jęczy żebym do kościoła zaczęła chodzić...
Mam już dość.
Niech ktoś wykreśli z kalendarza niedziele!

Muszę znów pomarudzić!
W długi weekend będzie straszna rzecz! Na grila przychodzą znajomi moich starszych czyli... moja wychowawczyni z mężem!

Mam zapalenie ucha Po raz pierwszy w życiu. Jak to cholerstwo potrafi boleć

wczoraj obudził mnie ból zęba
byłam u dentystki, wsadziła mi w ząb jakieś coś. teoretycznie powinno nie boleć.
nie bolało.
a teraz znów mnie - nie tyle boli, co pobolewa.

generalnie ten świńtuch jest do wyrwania, ale teraz nie mogę go rwać, to się może źle skończyć - mianowicie akcją porodową, a kiepsko się chyba zalicza porodówkę z rozszarpanym dziąsłem i niedorwanym zębem [bo kto wie czy się nie ukruszy? słaby jest, to ósemka]. a potem przez x dni nie można też nic robić..............

nie wiem co będzie jak zacznie znów BOLEĆ, jak wczoraj.

Ledwo żyje...

och, jak nie lubię dyskotek! jak to się mówi: raz kończy się gimnazjum, a tu taka żenada na balu jak nigdy

wczoraj byłam w pracy od 10 do 19..
dzisiaj od 15 do 19...

po prostu padam.. od tego stania i malowania ścian boli mnie kręgosłup..

Dlaczego czas tak cholernie sie dłuży wtedy, kiedy nie powinien?
Echh...

Dzis czeka mnie sprzątanie. GENERALNE...

A za niecałe 3 godziny egzamin. Super termin jak na studia dzienne - sobota.

A tak sobie siedze i marudze. Jestem wkurzona, zła i ... marudna? Ojj tak, marudna to ja dzisiaj jestem. Nawet cholernie marudna.
Jutro by sie przydało. Może mi przejdzie przez noc.

Jeszcze kilka dni takiej pogody i najzwyczajniej w świecie ZWARIUJE!
Od wczoraj wieczorem non stop leje i to tak, że momentami nic nie widać. Na ulicach stoi woda, bo nie nadąża spływać, podwórka zalane, przeszło już chyba z 5 burz, piorun walnął przed chwilą jakieś 100m od mojego domu. No po prostu masakra

Probuje wlasnie zrobić porzadek w szafach i mam wyraźny deficyt miejsca. Za nic na swiecie nie potrafie upchnąć do szafki wszystkich butów - bagatela! - 39 par... Kiedy tyle sie zrobiło? Nie mam pojęcia...