Strona 94 z 95
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: wt kwie 19, 2011 3:22 pm
				autor: zalbi
				Dzisiaj pożegnaliśmy kolejnego stwora z trzódki. Luis, mimo długiego i intensywnego leczenia, odszedł dzisiaj. A chciałam go dzisiaj wpuścić już do reszty bo wieczorem był w świetnym stanie. Rano zastałam już smoka z bladymi skrzelami i bez łapki - odpadła mu przez noc. 
Smoki zostały cztery.
			 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: wt kwie 19, 2011 4:30 pm
				autor: Paul_Julian
				Biedny smok 

 Ale czemu mu odpadła łapka, co mu sie stało? A czy weci znają się na takich smokach ? Ładne są ...Te "uszki" maja fajne.
 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: wt kwie 19, 2011 8:36 pm
				autor: Jessica
				Biedny Luis 

 [*]
 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: czw kwie 21, 2011 8:42 am
				autor: maua_czarna
				Boraczek 

 [*]
Eh najgorzej jest, kiedy wszystko wydaje się być w porządku, a okazuje się zupełnie odwrotnie...
No to pływaj sobie tam w aksolotlowym niebiańskim jeziorku!
 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: pn cze 27, 2011 2:36 pm
				autor: zalbi
				Teraz ze szczurami mam styczność tylko w czasie przewożenia ich w różne miejsca. Robię za zwierzęcy transport. Końcem tego tygodnia albo początkiem następnego wybieramy się do Warszawy i wieziemy sporą zwierzęcą gromadkę. W sobotę mam ostatni egzamin na uczelni.
Czarne diablę urosło i jest kochane. Jeździ z nami wszędzie, wielbi wodę i nadal jest wybredne jeżeli chodzi o jedzenie 
 
 
 
  
  
Poza tym... chyba nie mam o czym pisać. 
Na pewno wstawię zdjęcia przewożonych ogonków, bo to jedyna okazja żeby się tymi woreczkami nacieszyć.
Wraz z cieplejszą porą wróciła alergia. Jestem zła, bo już mi niby przeszło a tu znowu. Ale myślę, że głównym winnym jest klimatyzacja w samochodzie.. trzeba będzie ją wyczyścić i może będę miała spokój.
 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: wt cze 28, 2011 7:11 pm
				autor: denewa
				Hej 
zalbi, fajnie, że chociaż chwilowy kontakt ze szczurkami masz, zawsze to coś  
 
 
Śliczny psiak  
 http://imageshack.us/photo/my-images/860/p1000372f.jpg/
 
http://imageshack.us/photo/my-images/860/p1000372f.jpg/ 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: sob lip 02, 2011 12:37 pm
				autor: Jessica
				
			 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: sob sie 06, 2011 7:51 am
				autor: zalbi
				
			 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: czw sty 26, 2012 10:47 am
				autor: zalbi
				Z radością ogłaszam, że we wrześniu stan trzódki powiększy się o jedno różowe stworzonko  

 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: czw sty 26, 2012 11:08 am
				autor: noovaa
				A jakieś zdjęcia ?:>
			 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: czw sty 26, 2012 12:40 pm
				autor: Afera
				Zdradź nam co to za stworzonko. 

 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: czw sty 26, 2012 1:44 pm
				autor: Ogoniasta
				Już zalbi zdradziła w Pogaduchach  
 
 
Takie słodkie różowe stworzonko  

 Trzeba je karmić i przewijać  
 
 
Gratulacje zalbi  

 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: czw sty 26, 2012 1:45 pm
				autor: Afera
				Teraz już wiem, przeczytałam w wątku dot. ciąży. 

 Jeszcze raz wielkie gratulacje. 

 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: czw sty 26, 2012 2:33 pm
				autor: zalbi
				zdjęcie w sumie jest, o tu: 
www    
 
Aferson, cho.ero jedna, a miała być tajemnica  

 
			
					
				Re: Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.
				: czw sty 26, 2012 2:39 pm
				autor: Afera
				Ups. 

 Wybacz, nie domyśliłam się...