Strona 94 z 111
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: sob sie 03, 2013 11:39 am
				autor: valhalla
				
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pn sie 05, 2013 8:37 am
				autor: ol.
				Ha, ha, Adolfowi 
prawie się udało zaciągnąć Kluska na drugą rundkę wokół tapczanu  

 I ciekawe dlaczego wciąż miałam wrażenie, że jeśli by tamten się ociągał, to czekało by go murowane ciągnięcie za ogon  
 
Może połączony z chłopcami, Adolf, przekona ich do spacerów po ziemi - tym lub innym sposobem  

 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pn sie 05, 2013 9:04 am
				autor: gosja1
				Ja się śmiałam z maluchów, że ciągają się za ogon (w wątku IHime), a tutaj proszę... I w wieku dorosłym podobne zapędy  
 
Chłopów masz ogromnych, puszystych, uwielbiam! 

 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pn sie 05, 2013 9:10 am
				autor: unipaks
				ol. pisze: I ciekawe dlaczego wciąż miałam wrażenie, że jeśli by tamten się ociągał, to czekało by go murowane ciągnięcie za ogon  
 
Może połączony z chłopcami, Adolf, przekona ich do spacerów po ziemi - tym lub innym sposobem  

 
Też miałam podobne odczucia 
 
Powodzenia w łączeniu życzę! 

 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pn sie 05, 2013 10:44 am
				autor: valhalla
				ol. pisze:
Może połączony z chłopcami, Adolf, przekona ich do spacerów po ziemi - tym lub innym sposobem  

 
Oj nie wiem - Klusek od zawsze jednak biegał, kiedyś tylko po to zeskakiwał, żeby wrócić do klatki, a przy Adolfie zaczął też zwiedzać. Ale jednak odruch uciekania z kanapy miał wyrobiony od dawna, a Węgiel i Łaś tego nie mają. 
Na razie, aby Adolfowi dać czas na całkowite zagojenie się i nam na podjęcie ostatecznej decyzji (ciachać czy nie ciachać jaja dumbosza) Klusek jest szczurem dwustadowym. Bywa u Adolfa, bywa u czarnołebków. I w jednej, i w drugiej klatce traktują go jak swojego. Adolf strasznie się cieszy na jego widok 

 Jemu potrzebny jest spokojny kastracik do przytulania, iskania i wąchania po ogonie 

 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pn sie 05, 2013 11:03 am
				autor: Szczurza.Mama
				Straszliwie się popłakałam, jak zobaczyłam filmik z Mlekołakiem i Kluskiem...
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pn sie 05, 2013 12:07 pm
				autor: Eve
				Najbardziej w tym filmiku podoba mi się że oni są tacy .. nieśpieszni  

  U mnie jak pozwolę Tośce otworzyć klatkę, to zanim drzwiczki opadną połowy lasek już nie ma  

 A tu .. co najwyżej lekki truchcik .. jakie to piękne !  

 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pn sie 05, 2013 2:05 pm
				autor: limomanka
				Eve i oni łażą, a nie jak Lusiek 

 Ale ja też to cenię w samcach - jestem w stanie za nimi nadążyć 

 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: ndz sie 18, 2013 1:13 pm
				autor: Malachit
				A co tu tak cichooo?
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pn sie 19, 2013 9:50 am
				autor: limomanka
				valhalla zdaje się wyjechała 

 Z chłopakami został jej mąż.
 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: ndz sie 25, 2013 2:56 pm
				autor: valhalla
				No tak, nie było mnie 10 dni 

 Ale właśnie wróciłam, wyściskałam szczury, strasznie się za nimi stęskniłam. 
Chłopaki na szczęście dobrze. Kluś na stałe zamieszkał z Adolfem i Adolf go uwielbia 

 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pt sie 30, 2013 4:02 pm
				autor: Malachit
				A jak pozostałe relacje między stadami? Jak tam "śmietnikowcy"? Nauczyli się wychodzić z klatki?
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pt sie 30, 2013 4:43 pm
				autor: valhalla
				Tak, nauczyli się. Są w stanie już pobiegać po "kanapowym" wybiegu i nie boją się własnego cienia. Chociaż Marquand na każdy szelest zwiewa pod koc, no ale po to ten koc tam jest 

 Ostatnio Ulli wszedł nawet mojemu mężowi na kolana. Na niedługo, ale powoli się ośmielają. Już dawno nikogo nie ugryźli.
Mam zmartwienie z Łasiem. Schudł bardzo, waży 472 g. Niby ma normalny apetyt, je, pije, chodzi też normalnie, ale czasami chwytanie łapkami (jedzenia) wygląda dość nieporadnie. I każdy, każdy cholerny przypadek TEJ choroby zaczynał się u nas od utraty wagi.
Wiecie, o czym myślę. 
Jutro jedziemy do weta.
Rok temu umarł Frodo...
 
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pt sie 30, 2013 5:05 pm
				autor: xiao-he
				O! No nie mów nawet!
			 
			
					
				Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
				: pt sie 30, 2013 10:14 pm
				autor: gosja1
				To nie jest możliwe. Wierzę, że szczurak postanowił dbać o linię. Trzymam kciuki 
