Strona 94 z 103

Re: Spinkowe ogonki

: śr gru 26, 2012 5:00 pm
autor: molll
spinka a powiedz ty mi czy Twoja basieńka też się tak giba na boki potczas wybiegów? tez tak łapie ostrość? czysta ciekawośc w tym moja bo moje obie kluchy tak robią a obie mają ciemne oczka i stad moje zdziwienie bo niegdys slyszalam ze tak tylko albinoski robią :)
ps. będzie dobrze z łączeniem, wkoncu się musi udać! A moze jakąs mega stresującą terapię im spraw co? ja trzymam kciuki !

Re: Spinkowe ogonki

: śr gru 26, 2012 6:24 pm
autor: dorloc
No i jak tam postępy ? Bo widzę, że Dakota łatwo skóry nie sprzeda... Szkoda, że nie chce się z maluchem zaprzyjaźnić, bo s końcu to ona jest podobna wiekiem i miałaby kumpelę do psot.
A może spróbuj teraz najpierw z innymi ją poznać, a z Dakotą (jako najbardziej anty) na końcu, jak już tamte stwierdzą, że mała jest OK.
Trzymam kciuki :)
P.s. No jednak Dakota ma coś z Indian... :) Wojownik z niej. No i powiedziała, że nie, hough, to znaczy, że nie hough !

Re: Spinkowe ogonki

: śr gru 26, 2012 9:01 pm
autor: spinka2430
molll pisze:spinka a powiedz ty mi czy Twoja basieńka też się tak giba na boki potczas wybiegów? tez tak łapie ostrość? czysta ciekawośc w tym moja bo moje obie kluchy tak robią a obie mają ciemne oczka i stad moje zdziwienie bo niegdys slyszalam ze tak tylko albinoski robią :)
Nie zauważyłam u Baśki gibania sie na boczki ;) chodzi normalnie, no chyba że nie kumam zbytnio o jakie gibanie Ci chodzi ;D
dorloc pisze:No i jak tam postępy ? Bo widzę, że Dakota łatwo skóry nie sprzeda... Szkoda, że nie chce się z maluchem zaprzyjaźnić, bo s końcu to ona jest podobna wiekiem i miałaby kumpelę do psot.
P.s. No jednak Dakota ma coś z Indian... :) Wojownik z niej. No i powiedziała, że nie, hough, to znaczy, że nie hough !
Dziś była wanna i rozpoczęłam od starszych panien ;) dziewczyny sié obwąchały, Baśka narobiła totalnego hałasu, piski krzyki jak by ją obdzierali ze skóry ;) choć nic strasznego się nie działo ;) ogólnie było dobrze, po 10min włożyłam Dakoté i o dziwo jakoś potrafiła się zachować.
Po kolejnych 10min Szyszka bardzo sié zestresowała okazując to wielkim rozwolnieniem które to wylądowało na głowie Dakoty !!! O0 ;D ::) :o o Matko!!! Fuuujjjj !!! Wszystko w kupie !! Wanna w kupie !! Szczury w kupie!! Ja w kupie !! Hahahahah ;) ;D ;D szybko trzeba było działać dziewczyny umyć i wsadzić do transporterka :)
Teraz tam siedzą wszystkie razem spokojnie a Dakoty duma chyba ucierpiała przez tą kupę na głowie !! :) i jest grzeczna i spokojna :) na razie je tam przetrzymam jeszcze z dwie godziny i zobaczymy, jak bedą grzeczne to trafia do klatki w ktorej siedziała Basia :)

Re: Spinkowe ogonki

: śr gru 26, 2012 9:08 pm
autor: Nikolka
O Matyldo, ale się uśmiałam. No to miałaś z nimi ubaw :D ;D ale z tego co widzę będzie coraz lepiej :)

Re: Spinkowe ogonki

: śr gru 26, 2012 11:21 pm
autor: majulina
Spinka u mnie i KOko i LOko się gibają na boki, jak myślą :D

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 1:02 am
autor: spinka2430
Dziewczyny juz od paru godzin sa ze soba w klatce. Nie powiem ze było łatwo i przyjemnie bo początki były takie ze mi prawie serce stanęło :-\ mała oberwała parę razy i to porządnie, ale była dzielna i na chwile obecną nie jest źle ;) powiedziałbym że coraz lepiej :)
A teraz troszke filmików z przebiegu łączenia i pierwszego wspólnego posiłku :)

http://youtube.com/watch?v=03uLIWBiD7M

http://youtube.com/watch?v=d6gdzToFr5o

http://youtube.com/watch?v=BHmN8PcL69Y

http://youtube.com/watch?v=Eo8R2blSrkQ

http://youtube.com/watch?v=paHOgJwHDHA

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 9:00 am
autor: dorloc
Hahaha, no ładnie. Można powiedzieć, że miałaś gó*** święta, haha ! No ale dobrze, że kupa trochę spacyfikowała Dakotę :)
Ale się z niej już duża klucha zrobiła... Ja cały czas o niej myślę, jak o maleństwie, a ona już chyba jest wymiarów starszych panien.
Chociaż Baśka też nie wygląda już na zupełnego maluszka. Ile ona ma ? Już chyba ponad miesiąc, co ?
A swoją drogą, to fajnie wyglądają od góry uszy u panien huszczaków, takie białe opaski wkoło... Moje też takie mają.

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 9:53 am
autor: spinka2430
Chociaż Baśka też nie wygląda już na zupełnego maluszka. Ile ona ma ? Już chyba ponad miesiąc, co ?
Basia urodziła sie 27 października więc dziš dokładnie kończy DWA MIESIĄCE !! :D ;D ::) ::)
A co do Dakoty to faktycznie dorodna z niej panica, i pewnie wyrośnie na spora szczurké, większą od koleżanek :)
Nie wiem tylko,dokładnie kiedy Dakota sie urodziła niestety bo niby w pierwszym tygodniu września ale jak ja dostałam to na moje ok miała gdzieś dopiero trzy tygodnie wiec szacuje ze urodziła się po dobrej połowie września.

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 9:58 am
autor: spinka2430
Dziewczyny jakoš noc przeżyły, ja niestety gorzej ;D czuwałam cały czas, jak tylko pisk usłyszałam to zryw na równe nogi i biegiem .... Ale jest dobrze, tylko dziewczyny tak obszczały klatke że nie da sie wytrzymać ;D w całym domu wali ;D :D ;) hehhehe
Dziš w koncu wylądują w Perfekcie, i mam nadzieje że bedą potrafiły se zachować :)
Jak ja sie cieszę że ta klatké osiatkowałam, :D Baśka na pewno by z niej uciekała ::)

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 1:05 pm
autor: spinka2430
Dziewczyny juz w Perfekcie :) troche mała poganiały, postraszyły, pofukały ;) nie obyło sie bez boksowania ale takiego delikatnego jak na nie ;) mała szybka jest jak błyskawica a w takiej klatce lepsze możliwości ucieczki i schowania się. Teraz jest cisza .... Totalna cisza... dziewczyny razem coś zjadly i poszły spać :) Baśka niestety jeszcze osobno ale w sumie każda znalazła sobie inna miejscówkę ;D
Chciałam jeszcze wspomnieć , bo przez stres łączenia totalnie o tym zapomniałam ze Baśka juz ślicznie kuwetkuje ;) :) :D ;D mądra dziewczynka :)

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 2:34 pm
autor: Nikolka
To dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :) A jak jedzą. Az im się uszy trzęsą :D

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 2:49 pm
autor: harleyquinn
Super, że wszystko ucichło i jest ok :(

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 2:53 pm
autor: harleyquinn
miało być :)*

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 3:07 pm
autor: dorloc
tylko dziewczyny tak obszczały klatke że nie da sie wytrzymać w całym domu wali
No właśnie, to jest to. Przy łączeniu leją i znaczą niemożebnie... Moje to nawet mocniej zaczynają lać w swojej klatce, jak tylko wyczują, że obcy jest w domu... A jak im podmieniam szmatki, to już leją, jak opętane :P
No, ale grunt, że wszystko się dobrze skończyło i w końcu przyjęły małą, a zwłaszcza ta Twoja Indianka :)

Re: Spinkowe ogonki

: czw gru 27, 2012 7:30 pm
autor: molll
ale się uśmiałam z tej kupy i obszczanej klatki :P w sumie szczury to niezłe świntuchy są! moja rigel wczoraj pokazała swoją zboczoną naturę, chyba pierwszą rujkę miała bo nastawiała się i wypinała przy byle głaskanku podskakujac przy tym jak króliczek i trząsając uszkami :) z jednej strony słodko to wygladało a z drugiej myślałam sobie "fuuu ty zboczenico :P" :)
ależ się ciesze że się wszystko udało załagodzić u basieńki i miziaka dakoty, bo bałam się że się to może ciągnąć długo jeszcze. Tymbardziej że na filmikach z nocy widać ewidentnie że dakota próbuje dominować! W drugim filmiku basia mnie wystraszyła swoim udawaniem zdechlaka ale ufff... już po wszystkim... :)