Strona 94 z 111

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn kwie 04, 2011 7:14 pm
autor: noovaa
Im dłużej będą rozdzielane, tym trudniej będzie im się połączyć. W końcu dojdą do wniosku, że jest to sposób na pozbycie się intruza i nie będą chciały przestać ....

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn kwie 04, 2011 8:32 pm
autor: kinia87
opisalam dzisiejsza sytuacje u mnie w temacie, wiec dublowac nie bede ;) tylko wklejam odnosnik i bardzo prosze odpowiedz na ostatnie pytanie mojego postu :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=29222&start=90

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 05, 2011 11:18 am
autor: kinia87
troche sie zmartwilam, bo dzisiaj rano spojrzalam na mala i ma nosek troche od porfirynki... tyle, ze na pewno nie jest to stan chorobowy (tak mysle), bo apetyt ma za 2, biega jak szalona, wiec czy jest to mozliwe, by bylo to zwiazane ze stresem/emocjami odnosnie laczenia (a wlasciwie wspolnych wybiegow) z moimi pannami?
i czy jesli na wspolnym wybiegu jest dobrze (na ktorym zawsze tylko mishka z aya urzedowaly, wychodzac z klatki) to czy jest szansa, ze zaakceptuja ja w klatce? juz nawet razem pod przykryciem buszuja i mishka tylko raz ja dzis ustawila troche przygryzajac ;) bo mala zaczyna na zbyt wiele sobie pozwalac, zaczepiak jeden... aya nie moze sie od niej opedzic, a ten kruszon co chwile ja szarpie... aya cierpliwie tylko ja noga odpycha...

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 05, 2011 11:21 am
autor: noovaa
Łączenie to zawsze stres :)
Znowu Różyczka zawsze ma porfirynę na nosie lub przy oczach ... Odkąd urodziła ..

także się za bardzo nie przejmuj.

Jeśli zamkniesz je w klatce i wyjdziesz, to się połączą .. jak będziesz pilnować to pewnie znowu nie :P ( UWAGA RADA TA DOTYCZY TYLKO SYTUACJI JAKA JEST U KINI, INNI NIECH NIE BIORĄ TEGO NA SERIO :P )

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 05, 2011 11:27 am
autor: Blanny
Ja uważam, że możesz je już wrzucić do klatki i tam zostawić razem bez problemu.
Co do porfirynki - pewnie ze stresu. Albo po prostu ma skłonności do jej posiadania. :P Nie ma dnia, by mój Nero nie miał całego noska w porfirynie. Byłam z tym kilka razy u weta i nie ma żadnej przyczyny głębszej. Po prostu się stresuje, jak np. coś upadnie, samolot przeleci, etc. :P

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 05, 2011 1:09 pm
autor: kinia87
zaczynam sie teraz bardziej o Aye martwic... mala za nia biega jak szalona, podgryza ja wszedzie (za ogon, na grzbiecie), probuje na nia wskakwiac, a Aya od niej ucieka...i kopie mala tylnymi lapami jak kon... popiskuje... zero objawow przyjazni, zero iskania. Boje sie, ze tymi kopami moze malej zrobic krzywde, bo fika niezle. Mala zaczyna sobie pozwalac...

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 05, 2011 1:10 pm
autor: noovaa
Nic jej nie zrobi... musiałaby ją takim kopniakiem z dużej wysokości zrzucić by było ryzyko że coś się stanie .

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 05, 2011 5:20 pm
autor: kinia87
a co powinno zdarzyc sie w klatce, zebym zdecydowala sie jednak wyjac mala? czyli jakie zachowania przeczekac, a jakie juz nie?

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 05, 2011 5:32 pm
autor: Daithver
Kopaniem się nie przejmuj ;] U mnie Koka co jakis czas kopie Inę, jak ta ją denerwuje albo przeszkadza ;)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 05, 2011 6:02 pm
autor: smeg
kinia87 pisze:a co powinno zdarzyc sie w klatce, zebym zdecydowala sie jednak wyjac mala? czyli jakie zachowania przeczekac, a jakie juz nie?
Wyjmij, jak zobaczysz lejącą się krew albo rany, które trzeba zdezynfekować. We wszystkich pozostałych przypadkach - nie ruszaj.

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pt kwie 15, 2011 7:35 am
autor: pray
Ja mam pytania do tego spotkania w transporterze ;) :
1 wsadzić całą 4 do transportera o dł 24 i szer 14 ? Czy najpierw dwa ? Czy załatwić coś większego ?
2 gdy już są w środku to mam symulować podróż? Lub jak będzie ciepło to wyjść z nimi na spacer ?

Chcę wymienić ich klatką na kilka dni ale Edwin gdy tylko poczuje zapach dziewczyn jeży się czy może się stać agresywny w stosunku do Demona jak będą w klatce bab ?

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: ndz kwie 17, 2011 4:53 pm
autor: kasienka90
Hej pisze bo mam pytanko co do łączenia szczurów. Miałam od 1,5 roku dwa szczurki niestety jedna zaczęła chorować i niestety dziś w nocy odeszła. A druga nie chce teraz wyjść z domu w klatce. Czy nie powinnam pomyśleć o nowym przyjacielu dla mojego szczurka? Co myślicie?

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn kwie 18, 2011 10:13 am
autor: pray
Ja myślę ,że to dobry pomysł. Ja na twoim miejscu bym zaadoptowała 2 koleżanki lub 1 w podobnym wieku ;) Na tym i innych forach jest naprawdę dużo szczurków czekających na dom :) Transport zawsze się znajdzie , więc nim nie musisz się za bardzo martwić. ;)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn kwie 18, 2011 11:34 am
autor: aneczkaa
Ja wzięłabym dwie młode, niedawno połączyłam młodziutką samiczkę z ponad roczną koleżanką, mała nie daje żyć starszej, cały czas po niej skacze i biega a tej się już nie chce bawić.
Dwie młodsze mogłyby szaleć razem a starszej nie byłoby smutno, że żyje sama ;)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt kwie 19, 2011 3:48 pm
autor: kasienka90
Zdecydowałam się i szukam dwóch młodych szczurków. Ale mam pytanie wiem ze cały ten temat jest poświęcony łączeniu ale czy mógłby ktoś mi krok po kroku powiedzieć jak powinnam je do siebie przekonać. Bo chce być w pełni przygotowana jak już znajde i zawitają nowe ogonki u nas w domu :)