Strona 95 z 108
Re: Brygada Er - Er
: śr lut 19, 2014 11:42 pm
autor: Megi_82
Tyle śliczności

I kotuś

Nie zgniótłby

Ja ze dwa razy omal nie usiadłam na Tuli, jak zginałam kolana, była 3 metry dalej... ale poczułam

Jak córa z dziabem? I jak nowy chłopaczyna ?
Re: Brygada Er - Er
: czw lut 20, 2014 9:12 am
autor: noovaa
On? Zgniótłby jak nic jakbym się nie rozdarła

Wiem na 100% że nic nie zdepcze, uważa jak chodzi, bo boi się Wypierda, ale leżąc na łóżku czuł się zbyt pewnie

... Tym bardziej że udało mu się małą zmorę wydobyć ze spodni
Córa w porządku. Łapka się goi. Szczęśliwy traf chciał że kaszle i nie chodzi do szkoły, pisać nie musi. Do szczurków się nie zraziła, ale wydaje mi się że Murzyna będzie jeszcze długo unikać tak samo jak unika Wypierda. Czyli pogłaszcze, jak ja trzymam.
A Murzyn, zaszlabanowany. Odbywa karę za kratkami. I wariuje w klatce jak baby chodzą. On do nich chce... nie tylko do bab, baby go nakręcają, ale nawet Wypierda próbował wpuścić do siebie jak znalazł się przy klatce. On chce stado i myślę że jak już w stadzie będzie, wszelkie problemy znikną.
Nie dotykam go podczas wybiegu bab ani bezpośrednio po nim. Póki jest podekscytowany, nikt go nie rusza. Ale dziś wygłaskałam jak uzupełniałam miskę, wyczochrałam, pomiętosiłam i żadnych problemów. Ahh chłopy, po co im te jaja ?

Re: Brygada Er - Er
: czw lut 20, 2014 9:55 am
autor: Entreen
Re: Brygada Er - Er
: pt lut 21, 2014 9:01 pm
autor: noovaa
Murzyn z powodu pogłębiającej się nerwicy hormonalnej, został ciachnięty już dziś. Trzymajcie kciuki za pierwszą noc. Póki co, czuje się świetnie i robi demolkę w transporterze z chwilowymi przerwami na nienawidzenie mnie wzrokiem

Re: Brygada Er - Er
: pt lut 21, 2014 9:47 pm
autor: Megi_82
Trzymam, trzymam

Wszystko będzie dobrze

Re: Brygada Er - Er
: pt mar 07, 2014 8:22 pm
autor: noovaa
Murzyn ma się dobrze, choć jego testosteron nie zauważył jeszcze braku jajek. Jest już ze stadem w klatce, chwilowo zmniejszonej o jeden segment.


Za jakiś czas jeszcze dorzucę sputniki, z doświadczenia wiem, że o to są największe wojny
A póki co, pochwalę się innym członkiem naszej sporej rodzinki:
Dziś złożyła słowa obietnicy i stała się pełnoprawnym ZUCHEM

Re: Brygada Er - Er
: pt mar 07, 2014 8:39 pm
autor: unipaks
Córcia

Wygląda na prawdziwego zucha

Biedna, że tak ją chłopy potraktowały, oby już nigdy więcej...
Trzymam kciuki za bezjajca, niech się prędko goi

Re: Brygada Er - Er
: sob mar 08, 2014 2:29 am
autor: 5zczurzyca
ZHR czy ZHP?

Który "Związek Harcerstwa"?

Re: Brygada Er - Er
: sob mar 08, 2014 8:36 am
autor: noovaa
ZHP
Re: Brygada Er - Er
: sob mar 08, 2014 7:32 pm
autor: noovaa
Re: Brygada Er - Er
: wt mar 11, 2014 12:16 am
autor: Megi_82
Ryjki, zębole

Jak tam bezjajec?

Re: Brygada Er - Er
: czw mar 13, 2014 11:34 pm
autor: noovaa
Re: Brygada Er - Er
: pt mar 14, 2014 12:16 am
autor: Megi_82

Co za badziewie...

Re: Brygada Er - Er
: pt mar 14, 2014 10:37 am
autor: noovaa
Nie wiem, myślę że uraz mechaniczny. Dziś idziemy z tym do weta... boję się usunięcia oczka
Z równie "ciekawych" wieści. Dziś Lili od rana miała silne duszności. Chciałam jej steryd dać ... i co? NIE MOGĘ! Szczur je, pije, gania się z jedzeniem wesoło, kradnie innym z pyszczków, nie chudnie ... nie dostaje żadnych odwadniających leków. Jest odwodniona! A skóra twarda jak kamień :/ ... Nie udało mi się zrobić zastrzyku, ale duszność przeszła.
Obie laski są ze mną w pracy, w razie nawrotu duszności, jedziemy do weta od razu, jeśli wszystko będzie ok, pojedziemy po pracy. Ehh.
Oczko od wczoraj nic się nie zmieniło, nie śmierdzi i się nie sączy .. ale i ładniej też nie wygląda. :[
Re: Brygada Er - Er
: sob mar 15, 2014 1:39 pm
autor: altelily
Biedne oczko... Mam nadzieję, że to nic poważnego... A jak myślisz, że to mechaniczne, to jak to się mogło stać? Jakieś podrapanie czy coś?
Wytul laski ode mnie, niech zdrowieją. Trzymam kciuki.
