szczury.org

Nina, a może weź je do siebie? U mnie szczury zwykle ożywają gdy mają okazję "mieszkać" na łóżku.

A tak poza tym trzymaj się, niech już będzie ok..

Na razie nijak nie mam takiej możliwości. Paskuda ze mną mieszka a ten pokój jest tak mały, że duża klatka nie wejdzie tak, żebym miała jak sie ruszyć. Poza tym wybiegi tutaj ograniczyłyby sie tylko i wyłącznie do łóżka bo to pokój kompletnie nie szczuroodporny (tak na dobrą sprawe to nie jest mój, pełno tu zabawek moich bratanic, jakieś ich ubrania, itp)

Małe france... Tower jest podzielony na pół, na górze mieszka młodzież, na dole dzieci (chociaż to już w sumie nie takie dzieci), kuwety są zamienione, górna jest na dole, dolna na górze (bo jest cała a nie chce żeby sie do siebie dostały), w górnej było dodatkowe przejście (oprócz tego firmowego) wygryzione przez potwory, ale je zatkałam. Pozostałe rogi lekko ponadgryzane. Weszłam dzisiaj do pokoju, zaglądam do dzieci i co widze? Dziure... Jeszcze nie na tyle dużą, żeby nią wyjść, ale kawałek szczura sie zmieści. Zniosłam w góry starą, dolną kuwete, która ma 2 rogi całe i chyba pozostało mi wstawienie jednej w drugą Mali, paskudni niszczyciele...

hehe, dlatego polecam kuwety metalowe
Moje glupki jak na razie sie przez to nie przegryzly .. jeszcze

oo, u nas po wczorajszym laczeniu klatki juz stoi jedna w drugiej

Oprocz tego, ze wiecznie wysypywala sie sciolka z rogow klatki, to jak zobaczylam nos, ktory niuchal przez ta dziure...o nie!

Coś jest nie tak, ale nie wiem co
Od kilku dni młodziki chodzą całe zaporfirynione. Całe pyszczki mają brudne. Łatce leje sie z oka, ale po przemywaniu lekkim rumiankiem, jest lepiej. Wyglądają (poza porfiryną oczywiście) całkowicie normalnie, chętnie wychodzą z klatki, wcinają aż miło, ogólnie zachowują sie jak zawsze. Troche sie martwie, ale wiem, że bez objawów guzik moge zrobić. Od dzisiaj dostają sporawe dawki scanomune i witaminy no i zobaczymy.


Cały tower zrobił sie okropnie syfiasty Tzn nie klatka, tylko szczury. I młodziki i dzieciaki. Zawsze sikały pod siebie, ale to co jest ostatnio, to jakiś koszmar! Dotknąć sie ich nie da, są tak paskudne, aż sie kleją... Albinoski zrobiły sie żółto-pomarańczowe...

A tak w ogóle, to wczoraj zamieniłam sie pokojami ze szczurami One mieszkają w mniejszym a ja z powrotem w swoim. Kompletnie nieplanowane i spontaniczne. O 21 przenosiliśmy łóżka, szafki, itp

Troche zaniedbuje temat w ostatnich dniach, ale troche jestem zalatana i raczej mało bywam w domu (jeśli jestem to u szczurów, albo przed północą przy kompie)

Ah.. Teraz ten maj nieszczęsny! Ja mam nauki i innych spraw tyle, że szkoda gadać... Szczurakom poświęcam może 30min dziennie od kilku dni, i troszkę mi z tym źle. Tylko niech ten maj się skończy, a będą 24/7 na wybiegu..
Okropnyy maj..
I liczę w przyszłości na zdj. pokoju ogonów mniejszego

Heh, mi tam sie ten maj baaardzo podoba Uczyć sie nadal nie ucze, choć powinnam, ale nie ma czasu

już za miesiąc nie będziesz musiała się uczyć w ogolę, tzn. teraz się nie uczysz ale za miesiąc nie będziesz musiała w ogóle o tym myśleć

ja sie już nie uczę =P


no, Nina, leniu.. ja sie domagam zdjęc =]

nie ty jedna :p

Nina nie ładnie tak nas zaniedbywać

Hmm, może w czwartek jak ktoś sie upomni o fotki, to jakieś zrobie
Czwartek mam akurat wolny, bo moje 'zajęcie' ma próbe z zespołem

szczurfan pisze:nie ty jedna :p

ha ha szczurfan, nie zrozumieliśmy się =]

moge sie zapytać ile "zajęcie " ma lat ;P


a ja nadal zalbi nic nie rozumiem ;p, ty już nie musisz się uczyć bo jeśli jestem dobrze poinformowany masz chyba maturę , mi chodziło o to też ze cholera nina nas zaniedbuje z dostawa zdjęć

szczurfan pisze:moge sie zapytać ile "zajęcie " ma lat ;P

Ciekawość pierwszy stopień do piekła Jak to mawiają
19.


Tak na 'pocieszenie', coś agutkowego (Ancora chyba) co złapałam dzisiaj przy okazji focenia szczurzego pokoju:


Pokój, nie skończony, musze jeszcze sporo rzeczy wynieść, sporo poustawiać, zabrać kwiatki, zabezpieczyć kable bo zostane bez tv i telefonu i izolacje od ogrzewania jakoś ukryć. No i zrobić osłonke na grzejnik.

Ninuś Ty leniuchu okropny! Ucz się dziewczyno tych głupot do życia niepotrzebnych

Aleee pokój szczurzy fajny. Ja to bym też taki chciała. Póki co myślimy tylko o większej klatce, chociaż nie wiem, gdzie bym ją miała upchnąć.

Uuu "zajęcie" powiadasz? 19 lat. Hmm a fotki jakieś tego "zajęcia" posiadasz? Ze mnie strasznie ciekawski stwór jest