Re: Siedmiu Wspaniałych, a Ósmy w Kompocie :D
: śr lis 24, 2010 2:50 am
Żeście się dogadali
Nigdy nie zapomnę jak trafiła do mnie lata temu pierwsza Szczurcia... Z Mamą się uparłyśmy, a Tata wyraził zgodę pod warunkiem, że będzie miała na imię Esmeralda...
Bardzo szybko przeforsowałyśmy drugą Szczurcię - ta dostała na imię Shazza ;P
Tak więc Berciś, Anzelm i Marian to całkiem przyzwoite imiona
Nietoperku - śliczne te Myszki
Tak jak mówiłam wcześniej - Kopia Soksika 
Miejmy nadzieję, że to już koniec tej dziwnej passy "skóra za skórę"... Ciężko nawet określić czy jest ona dobra czy zła... Smutek po "Tamtych", radość na "Tych"... I jedno i drugie Kochane...
Już wystarczy... Teraz pozostaje mi trzymać kciuki by pokarbowane Glutki rosły szybko i dały się ładnie połączyć z resztą Sierściuchów

Nigdy nie zapomnę jak trafiła do mnie lata temu pierwsza Szczurcia... Z Mamą się uparłyśmy, a Tata wyraził zgodę pod warunkiem, że będzie miała na imię Esmeralda...

Tak więc Berciś, Anzelm i Marian to całkiem przyzwoite imiona

Nietoperku - śliczne te Myszki


Miejmy nadzieję, że to już koniec tej dziwnej passy "skóra za skórę"... Ciężko nawet określić czy jest ona dobra czy zła... Smutek po "Tamtych", radość na "Tych"... I jedno i drugie Kochane...
Już wystarczy... Teraz pozostaje mi trzymać kciuki by pokarbowane Glutki rosły szybko i dały się ładnie połączyć z resztą Sierściuchów
