Strona 96 z 252

Re: Siedmiu Wspaniałych, a Ósmy w Kompocie :D

: śr lis 24, 2010 2:50 am
autor: jakuszewa
Żeście się dogadali ;)
Nigdy nie zapomnę jak trafiła do mnie lata temu pierwsza Szczurcia... Z Mamą się uparłyśmy, a Tata wyraził zgodę pod warunkiem, że będzie miała na imię Esmeralda... ::) Bardzo szybko przeforsowałyśmy drugą Szczurcię - ta dostała na imię Shazza ;P

Tak więc Berciś, Anzelm i Marian to całkiem przyzwoite imiona ;)

Nietoperku - śliczne te Myszki ;D Tak jak mówiłam wcześniej - Kopia Soksika :D
Miejmy nadzieję, że to już koniec tej dziwnej passy "skóra za skórę"... Ciężko nawet określić czy jest ona dobra czy zła... Smutek po "Tamtych", radość na "Tych"... I jedno i drugie Kochane...
Już wystarczy... Teraz pozostaje mi trzymać kciuki by pokarbowane Glutki rosły szybko i dały się ładnie połączyć z resztą Sierściuchów ;)

Re: Siedmiu Wspaniałych, a Ósmy w Kompocie :D

: śr lis 24, 2010 4:16 pm
autor: sr-ola
Śliczności :) I autentycznie jestem zachwycona imionami :) :) :) W rodzinie mojego męża Bercik jest uwielbiany :) Imiona z charakterem i już. :D

Takie maleństwa a ja już je widzę oczami wyobraźni za 4 miesiące, wielkie, dorodne samce.Tak jak było z niebieściakiem, taka słodka kruszynka była a teraz niczym się nie różni od reszty watahy. :)

Ostatnio tak mnie Baśka rozczulił jak te Twoje maluchy. Jechaliśmy do weterynarza a potem zaszliśmy jeszcze na kawę do koleżanki. Wyciągnęłam chłopa z transporterka, wspiął mi się na ramię pod włosy i siedział tak do końca wizyty :) Żadna z moich bab nie jest tak spokojna... :)

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: śr lis 24, 2010 7:08 pm
autor: Nietoperrr...
Maluszki są przecudaczne! ;) Takie dwa mini-ciałka nierozłączne...
Apsik już ześwirował kompletnie na ich punkcie,jak tylko zamykam go z nimi,to włącza mu się taki motorek do zabaw z maluchami,że ciężko wzrokiem za nim nadążyć...Otiś znów spełnia się w roli tatusia i zagarnia maluchy pod siebie do spania. ;D Dziś cały dzień łączenie z niebieskim bucem... ::) Ciężko i piskliwie,a ja tylko siedzę wgapiona w ich tymczasową kwaterę i boję się mrugnąć,żeby nie przegapić znów jakiegoś przejawu agresji...Ale zaliczyli już wspólny posiłek,a nawet spali wszyscy razem przytuleni.Przed chwilą dołożyłam Zgredka.Nawet nie zdążył powąchać maluchów,a już dostał straszny łomot od niebieskiego... :-X Aż musiałam rozdzielić.Coś niebieściaczek agresywny się ostatnio robi...Chyba trzeba go postraszyć jajko-ciachem... ;)

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: śr lis 24, 2010 7:43 pm
autor: jordan
wystarczy ze odpalisz bazarek na kastracje niebieskiego i niechcaco zostaw laptopa z tym tematem odpalonym w pokoju na widoku visa vi klatki :) buc :)

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: śr lis 24, 2010 8:02 pm
autor: Nietoperrr...
No właśnie...Buc...Niebieski chyba wreszcie zyskał swe właściwe imię... ::)
Strasznie gnębi Bercika... :-\ Mały już tylko go widzi,to ze strachu zamyka oczy i kuli się w kąciku...A Zgredzio ma dziurę na brzuchu...Tak go udziabał!Aż mu z zemsty zaraz idę zęby obciąć przy samej pupie... :P

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: śr lis 24, 2010 8:25 pm
autor: kalinda
Niedobry niebieściak, co w niego wstąpiło. :( No i biedny łysolek, ale chyba nic poważnego? Oby tylko dzieciakom Mr Blue Buc krzywdy nie zrobił - tylko łaskawie zaakceptował.

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: śr lis 24, 2010 10:51 pm
autor: Nietoperrr...
Niebieski Buc był na obcinaniu zębów u pańci i teraz mnie nie lubi... ::) Obraził się...Ale nie obcięłam przy samej d.... ;) ,tylko tyle,jak zawsze,co jakieś dwa tygodnie.
Bercik i Anzelm,moje dwa karliki,już po wspólnym wybiegu z wielkoszczurami,nawet na chwilkę podsunęłam je do klatki w trakcie zamieszania podczas sprzątania klaciorry.Anzelm przybrał barwy maskujące,wtopił się w miskę z jedzeniem i udawał trochę wyrośnięte ziarno gotowanej kaszy gryczanej,natomiast jego Czarny Brat zawisł złowieszczo pod sufitem klatki i na każdy zbliżający się cień robił ciche "wrrrr..." i pokazywał swoje mega wielkie,pół centymetrowe siekacze... ;) Prześmieszny widok!!!Blutko-rozczochraniec "niemamnietu" i czarna bestia "tylkopodejdźtozabiję" mniejsza od myszy... ;D
"Chopaki ze Ślunska" się zestresowali trochę,ale dostali na pocieszenie gotowany makaron z jogurtem i przemyconym przeze mnie zakazanym masłem i serem żółtym,bo to takie mikroby małe,że aż żal patrzeć... ::)
Dziś mają nockę ze Zgredkiem,jak na razie cisza i spokój...
Chyba jednak lepiej jest tak łączyć pojedynczo.Mniejszy stres,poza tym można lepiej kontrolować sytuację.Co prawda trwa to o wiele dłużej,ale ryzyko mniejsze.Niefart z Apsikiem mnie nieco nauczył ostrożności...

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: czw lis 25, 2010 12:29 am
autor: publikacja
Postanowiłam się odwdzięczyć, ale przebrnięcie przez te prawie sto stron tematu trochę mi zajmie... Przydałyby się w takich długich tematach streszczenia, co by wiedzieć, co aktualnie u danego stadka się dzieje. Póki co gratuluje maluszków.

Pozdrawiam od Jaśków i przesyłam mizianko dla szczuropatw.

No i zabieram się za czytanie ;)

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: czw lis 25, 2010 8:39 am
autor: sr-ola
A tak na co dzień niebieściak też daje czadu czy tylko na nowych?

Jak Ty pięknie piszesz :) Aż się zachwyciłam udawaniem ziarna gotowanej kaszy i innymi takimi... :)

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: czw lis 25, 2010 11:20 am
autor: Nietoperrr...
sr-ola pisze:A tak na co dzień niebieściak też daje czadu czy tylko na nowych?
No właśnie...Pewnego dnia chłopak uzmysłowił sobie,że jest już dorosły i wziął się za władzę...A że akurat utrafił w moment pojawienia się w naszym Domu Wariatów kota,to przejęcie władzy poszło mu gładziutko jak po maśle,bo Pudzian zobaczywszy kota,sam odsunął się w ciemny kącik i zamknął się w sobie...
No i od tego momentu mój niebieski,ukochany,wyczekany i upragniony maluszek Frodo,stał się dorosłym,wrednym,napuszonym i burkającym na wszystko i wszystkich Bucem...Monż jak go widzi,śmieje się z niego,że wygląda i zachowuje się jak rosomak! :D
Wredny się zrobił,to fakt.Nikogo nie lubi,na każdego się od razu puszy i rzuca z zębami.Trzyma się obecnie w sumie tylko z Apsikiem,któremu na początku okazał się takim katem i połamał mu łapkę...A teraz wielki tatuś ::) Okazjonalnie z Pudzianem i ze Zgredkiem,natomiast z Bazylem niechęć wzajemna.Chyba tylko owce lubił.Ale Figusia i Bobka już nie ma...Może to jeszcze bardziej przyczyniło się do zmiany jego zachowania?Jego dwóch najlepszych sierściastych przytulanek już nie ma...
Co mnie martwi,to coraz częstsze bójki w stadzie.Bucowaty alfa,to i stadu się zachowanie udziela.Bazyl świruje strasznie,leje się ciągle z własnym Bratem :o Wczoraj wieczorem odstawili dosłownie pół-godzinną walkę w stójce,cały czas przepychanki na dwóch tylnych łapach,mocowania,boksy,paluchi w oki...Tak długo się szarpali,przy czym żaden nie chciał ustąpić,aż ze zmęczenia dosłownie sapali!Padli w końcu razem wycieńczeni...
Pierwszy raz wczoraj widziałam,jak Bazyl,odstraszając wszystkich od miski z jedzeniem,kwiczy i tupie ze złości tylnymi łapami... ;) Normalnie nikt nie podszedł!I tylko małe,niebieskie,nieruchome ziarenko kaszy Anzelmikowej łypało przerażonym wzrokiem na to wszystko z głębi miski...

Tak brakuje mi dawnej sielanki przy Kleofasie...Wtedy to na prawdę było stado "Wspaniałych",a teraz...karuzela jakaś. :-[

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: czw lis 25, 2010 11:22 am
autor: jordan
Bazyl moja kref :)

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: czw lis 25, 2010 7:45 pm
autor: kalinda
Nietoperrr... pisze: Bazyl świruje strasznie,leje się ciągle z własnym Bratem :o Wczoraj wieczorem odstawili dosłownie pół-godzinną walkę w stójce,cały czas przepychanki na dwóch tylnych łapach,mocowania,boksy,paluchi w oki...Tak długo się szarpali,przy czym żaden nie chciał ustąpić,aż ze zmęczenia dosłownie sapali!Padli w końcu razem wycieńczeni...
Pierwszy raz wczoraj widziałam,jak Bazyl,odstraszając wszystkich od miski z jedzeniem,kwiczy i tupie ze złości tylnymi łapami... ;) Normalnie nikt nie podszedł!I tylko małe,niebieskie,nieruchome ziarenko kaszy Anzelmikowej łypało przerażonym wzrokiem na to wszystko z głębi miski...
??? Nie no - moje chłopaki takie jazzzdy odstawiają??! :o Postrasz ich, że jak babcia z rodzicami i siostrą jak wpadną, to im bójki z tych uroczych mordek powybijają i porządku oraz szacunku do rodzeństwa i pozostałych członków stadka nauczą! :[ Może się wtedy ze strachu uspokoją!!! :P

No i niebieściaka też do pionu trzeba doprowadzić - może jakaś poważna rozmowa w 4 oczy by mu się przydała? ;)

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: czw lis 25, 2010 9:27 pm
autor: Sysa
AAAAAAAAAAACH, CUDNE CHŁOPAKI!
Wzdychania w mym domu nie mają końca! ;)

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: czw lis 25, 2010 9:57 pm
autor: Nietoperrr...
Właśnie mały Anzelm zaliczył takiego dziaba od Buca niebieskiego,że ma oderwany kawał futra na brzuchu... :o KONIEC!!!
Niebieski idzie do karceru,sam,bez jedzenia,tylko woda i sucharek.Mały Bercik i Anzelm dostały przeprowadzkę do XL-ki,po chwili nieśmiałości brykają już po prętach,piętrach,koszyczkach,hamakach i domkach,reszta stada rozbrykana,ale tak pozytywnie i z ciekawością,a Nietoper poważnie zastanawia się nad kastracją niebieskiego...

Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów

: czw lis 25, 2010 10:01 pm
autor: Lusia
HEHEH do karceru :o fajne to brzmi ;p
nie no moje chłopaki to jakies aniołki;] od poczatku sie polubiły
trzymam kciuki za przyjaźń