Strona 96 z 108
Re: Brygada Er - Er
: sob mar 15, 2014 1:53 pm
autor: noovaa
Oczko jest uszkodzone mechanicznie, prawdopodobnie przypadkowe zadrapanie, bo w klatce nie ma nic, na co mogłaby się nadziać, a same szczury nie są ani podrapane, ani żadnych dziabów nie ma, więc bójkę konkretną wykluczam.
Do poniedziałku daliśmy mu czas na określenie się, czy ma zamiar się goić, jeśli nie, zostanie usunięte. Póki co, krople i tyle.
Lili dostała kroplówkę wczoraj. Skóra jest już lepsza, ale obyło się bez zastrzyków. Woda jej znika, prawdopodonie w płuca i w samego guza. Nie chciałam jej wczoraj stresować dodatkowym badaniem, cały dzień kiepsko oddychała. Dziś czuje się o wiele lepiej, oddycha dość ładnie tylko nieznacznie boczkami.
Kobitki siedzą razem w chorobówce. Chciałam ograniczyć kontakt oczka ze szczurami, więc dostała spokojną Lili, która po niej przynajmniej nie przebiegnie ani nie nasika jej na głowę. Obie mają miód w poidle, żeby zachęcić Lilkę do picia większej ilości.
Re: Brygada Er - Er
: wt mar 18, 2014 2:33 pm
autor: noovaa
Re: Brygada Er - Er
: wt mar 18, 2014 4:22 pm
autor: Megi_82
No i co dalej z tym oczkiem...?
Re: Brygada Er - Er
: wt mar 18, 2014 4:49 pm
autor: noovaa
4-5 razy dziennie krople z antybiotykiem + co 2 godziny sztuczne łzy.
Wet mówi że wygląda jak powinno, dużo lepiej niż przy poprzedniej wizycie, więc jest nadzieja że się zagoi i nie będzie trzeba usuwać.
Re: Brygada Er - Er
: pt mar 21, 2014 10:17 pm
autor: noovaa
Re: Brygada Er - Er
: ndz mar 23, 2014 4:26 pm
autor: noovaa
Biały kawałek oka ( blizna ) wypłynął dziś w trakcie zakraplania. W oku została dziura w jego miejscu

( to na nosie, to to właśnie białe )
Poza tym, że kawałek oczka jej w pewnym sensie odpadł, oczko wygląda z dnia na dzień coraz lepiej.
Re: Brygada Er - Er
: ndz mar 23, 2014 4:46 pm
autor: unipaks
Też mam wrażenie, że wygląda teraz lepiej, jak się nic nie będzie paprało to powinno się wygoić; lepsze to niż usuwanie gałki. Z jednym oczkiem szczury też dobrze sobie radzą
Wygłaszcz dziewczyny, mam nadzieję że duszności Lili nie powrócą

Re: Brygada Er - Er
: ndz mar 23, 2014 4:53 pm
autor: noovaa
Akurat brak oczka to najmniejszy problem w jego usunięciu
Boję się samego zabiegu, poza tym usunięcie oka to podobno dość bolesny zabieg. Dlatego nie usunęliśmy od razu a próbujemy leczyć. Jutro kontrola, ale mimo wszystko, oko już nie wygląda jak kawałek białej, mielonej kiełbasy, więc jest o wiele lepiej.
Re: Brygada Er - Er
: ndz mar 23, 2014 5:23 pm
autor: noovaa
Oddam szczura, gryzie i terroryzuje szczury, ludzi i koty. Oddam najchętniej na mielone.
Re: Brygada Er - Er
: ndz mar 23, 2014 5:54 pm
autor: unipaks
Usuwanie gałki to zabieg bolesny i wcale niełatwy, to poważna sprawa; oby nie był tu potrzebny - kciuki trzymam za pozostanie oka na miejscu
Co do Murzyna... Przydałby się czasem szczurzy behawiorysta, eh ci agresorzy::)

Re: Brygada Er - Er
: ndz mar 23, 2014 6:34 pm
autor: noovaa
Dlatego woleliśmy poczekać i ocenić czy ma ochotę się goić

Re: Brygada Er - Er
: pn mar 24, 2014 8:10 pm
autor: noovaa
Oczko Kropki się zmniejszyło po tym, jak biała część odpadła. W obecnej chwili dziury już nie ma. Wet oglądał je dziś dokładnie, zabarwiał też czymś, podobno dziury nie ma. Mam się na zapas nie martwić i wciąż obserwować... no zobaczymy :/
Ale żeby nie było, wrzucam kilka fotek. Na zdjęciach Murzyna brak, ponieważ jaśnie Pan Murzyn nie uważa siebie za członka tego stada i został odizolowany. Mieszka chwilowo sam a Wypierd się goi.... :/
Całe stado wydaje się bez Murzynka szczęśliwsze

.. a sam Wyp w końcu się rusza, Murzyn go zaszczuł

... za kilka dni będę próbowała łączenia na nowo.












Większość z nas słyszała że niewidomy szczur świetnie sobie radzi.
I to w sumie prawda. Dopóki ten niewidomy szczur, nie próbuje uciekać....
Dałam Wypciowi chrupka... złapał, zawrócił i biegnie....
biegnie...
biegnie...
wpadł na kota...
zatrzymał się, skręcił lekko biegnie dalej ...
biegniee...
biegniee..
wpadł na nogę od łóżka ...
zatrzymał się, lekko zmienił kierunek, wbiegł pod łóżko i zadowolony wsuwa zdobycz -.-
Conajmniej 3x zdążyłabym mu tego chrupka zabrać gdybym chciała... Tak uciekał!...
Re: Brygada Er - Er
: wt mar 25, 2014 12:16 pm
autor: Nietoperrr...
Dobrze,że oczko się ładnie goi.Trzymam nadal kciuki,aby obeszło się bez usuwania.
Co do uciekania ślepego szczura...Szczury przeważnie posługują się wtedy wibrysami,to je w sumie ciut ratuje.Mój łysy Zgredek miał je poskręcane przy samym pysiu,a całkowita ślepota sprawiała,że co chwilę lądował na ścianie,na komodzie,rozbijął się o zabawki dzieci...

Ale muchę skubaniec jeden potrafił w locie złapać!
Zdrówka dla ślepotki!
Re: Brygada Er - Er
: wt mar 25, 2014 7:41 pm
autor: noovaa
Re: Brygada Er - Er
: śr mar 26, 2014 10:55 am
autor: Buba
Trzymam kciuki za oczko i za łączenie z Murzynem...
Współczuję ci też tylu smutnych wieści
Szczury masz piękne.. no po prostu cuda! Najbardziej podoba mi się Wypierd

Z przyjemnością oglądam zdjęcia Twojego stada.
Kciukamy i pozdrawiamy
(
pamiętasz naszą starą rozmowę o mojej klatce? Poradziłaś mi co do rozmiarów. Jestem bardzo zadowolona, więc bardzo ci dziękuję
)