szczury.org

dzis ktos opowiedzial mi byc moze historie swojego zycia...
widzialam chlopaka drugi raz, wczesniej nie zamienilism ani slowa, a dzis... opowiedzial... opowiedzia jak wpadl w gowno. Trafil do OHPu. Zniszczyl sobie zycie.
Pol dzisiejszego dnia spedzilam z narkomanami, zaufali nam... opowiadali o swoim zyciu normalnie, bez wstydu. Ale nie sa normalni... chlopaki lat tyle co ja i juz sobie zycie spieprzyli. Smutne.
ahh i mi sie smutno zrobilo... :-( pierwszy raz ktos rozmawial ze mna normalnie, o swoich problemach... bez wstydu. Nie musialam nic mowic, wystarczylo ze sie wygadal..

ejku jak ja ostatnio potrzebuje bliskości drugiej osoby...takiej jedynej i prawdziwej...potrzebuje świadomości żę ktoś na mnie będzię czekać, że mam ramiona które na mój widok będą stały otworem i czekały z utęsknieniem...i to ostatnimi czasy się uwydatniło, tym bardziej że się wtopiłam...bardzo wtopiłam...i nosi mnie żeby przytulać przytulać przytulać tak bez powodu...jejku toż to wena twórcza mnie ostanio nachodzi...chyba coś napiszę o moim natchnieniu, wyimaginowanym skarbie i o tym który na mnie gdzieś czeka,a ja na niego...tylko czy taki jest? i jak długo mam na niego czekać....może się niedoczekam... :-(

MANIAK90, nie chromol mi tutaj takich glupot, bo mam pepir na bycie wychowawca i zaraz zaczne uzywac cielesnych metod wychowawczych

:-(

Vella, :przytul: co Tobie?

Vella, :przytul:

Vella sobie smuta ale niech nie smuta. O!

A ja z kolei idę beczeć na titanicu.

hehe anale żeś mnie do porządku wróciła :hihi:

dziś dziewczyny z mojej klasy spotykają się u takiej ady(oczyiście ja nie ide bo nie zostałam zaproszona) będom obchodzić haloween. jak ja nie lubie tej ady ! niewiem dlaczego się na mnie obraziła. a tak w ogóle to ja chcę się przepisać do innej szkoły. tutaj w tej klasie mnie nie akceptują . czasem pogadają ale to nic. niechce żyć ! zabijcie mnie ! nik mnie nie lubi ! :-( becze i becze

:przytul: Na pewno jest ktoś, kto Cię lubi, Patha. Ja też nie dokońca jestem akceptowana w klasie (zbyt złośliwa i aspołeczna ) ale mam grono pięciu osób, które bardzo lubię i są moimi przyjaciółkami. Może nie powinnaś przyjmować sobie wszystkiego do serca i spróbować jeszcze raz? A może Ada wcale nie jest taka zła? Porozmawiaj z nią i spytaj, czemu się na ciebie obraziła. Spróbuj wychodzić do ludzi

Patha, Guślarka, ja nie lubię swojej klasy. Nie wiem. Może jestem niesprawiedliwa. Ale ludzie ograniczają się do:

dziewczyny - regularnego sprawdzania czy buty pasują do torebki
męska część klasy - czy mają żel do włosów w plecaku

:roll:

U mnie męska część klasy to ludzie myślący tylko o jednym i ogólnie tacy... dziecinni :roll: A większość dziewczym to "crazy nastki" (nazwę wymyślili bracia), które też myślą tylko o ciuchach i chłopakach. Ale ogólnie wolę dziewczyny od chłopaków, są mimo wszystko nieco doroślejsze. I to mnie cieszy

Guślarka, a ja wolę chłopaków. Są dziecinni ale nie obrabiają tyłka za przeproszeniem jak tylko się obrócę. W ogóle chyba jakaś inna jestem. Wolę facetów. Lepiej się czuje w ich towarzystwie... :drap:

nienawidzę tego dnia

wszystko co najgorsze to zawsze wtedy


jest mi źle...


:sad2:

:przytul: przecież masz urodzinki, to ten dzień taki pechowy? przytulam mocno :przytul:

Ja też tulam... :3some:


Ale ze mnie as...nabazgrałam sobie na glanach znaczek peace odwrotnie...dobrze ze sprawdziłam bo bym na idiotke wyszła, choć wyszłam już w swoich oczach!