Strona 97 z 138

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: śr lut 24, 2010 9:17 pm
autor: yss
tak, teraz to już do mnie jest podobny :)
wesolutki jest bardzo :D niemowlęta są najlepsze ;)

edit:
pociągnął dziś tatę do szczupaków. cieszył się do nich i wtykał paluszki między pręty i był bardzo uradowany, że małe nosy go obwąchują. chyba spodobały mu się wąsiki.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: śr lut 24, 2010 10:54 pm
autor: Rhenata
przywieziesz małego woja na wolin w tym roku? my się wybieramy w końcu ;D
śliczny rozbójnik, będzie palił i grabił jak nikt wcześniej ;)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: śr lut 24, 2010 11:11 pm
autor: lavena
Rhenata pisze:będzie palił i grabił jak nikt wcześniej ;)
Palił, grabił i gwałcił zapomniałaś dodać ;)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: śr lut 24, 2010 11:25 pm
autor: Rhenata
nie zapomnialam :P
gwałceniem zajmą się starsi >:D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 12:45 am
autor: Ania
zalbi pisze:moja kuzynka, gdy tak plamiła a była w ciąży (początki, nie wiem, może ze dwa tygodnie) poroniła. nic o tym nikt nie wiedział póki źle się nie poczuła.
Nie ma sensu niepotrzebnie straszyć. Ronić można i bez plamień, nagle, z krwotokiem. Bardzo wiele kobiet plami w poczatkach ciąży i o ile o niej wiedzą - powinny udac się na kontrolę ale to raczej profilaktyka bo b. często powodem jest gwałtowna zmiana w gosp. hormonalnej.

zalbi pisze:a podczas brania tego nie miałas?
Podczas pierwszych3 miesięcy przyjmowania masz prawo plamić i krwawić - potem nie. Póęźniejsze tego typu wyczyny świadczą o złym dobraniu tabletek do poziomu Twoich hormonów (pomijając przerwę, bo wtedy masz plamienie lub krwawienie z odstawienia i to jest prawidłowe niezależnie od obfitości - pomijając skrajności, oczywiście).

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 1:08 am
autor: zalbi
Ania pisze:
zalbi pisze:moja kuzynka, gdy tak plamiła a była w ciąży (początki, nie wiem, może ze dwa tygodnie) poroniła. nic o tym nikt nie wiedział póki źle się nie poczuła.
Nie ma sensu niepotrzebnie straszyć.
straszę, ale sama siebie. w temacie sercowym ::)

Ania pisze:
zalbi pisze:a podczas brania tego nie miałas?

Podczas pierwszych 3 miesięcy przyjmowania masz prawo plamić i krwawić - potem nie. Póęźniejsze tego typu wyczyny świadczą o złym dobraniu tabletek do poziomu Twoich hormonów (pomijając przerwę, bo wtedy masz plamienie lub krwawienie z odstawienia i to jest prawidłowe niezależnie od obfitości - pomijając skrajności, oczywiście).

ja wiem, nie trzeba mi tłumaczyc jak to jeździ. chodzi tylko o te jedna sprawę.
ale do tematu: ja i kolezanka bierzemy takie same, ważymy tyle samo, mierzymy tyle samo itd, tylko rok różnicy wieku między nami. ja nie przytyłam, ona schudła. mi nic nie było, jej było niedobrze. przez pierwsze kilka miesięcy.
i własnie takie plamienia zdarzają jej się często i pytała mnie dlatego, że bierzemy to samo. no mi nic nie jest - i to jej akurat nie pocieszyło.
pytałam kilka znajomych które biorą, ale inne anty, i żadna tak nie miała. gin stwierdziła, że to "normalne" przy pigułkach.
dlatego jak o tym napisałas to przyszło mi to do głowy, bo może ktos by wreszcie wytłumaczył.
ja bym zmieniła albo odstawiła (chociaż z tym odstawieniem to nie wiem, bo koleżanka ma sesje a po odstawieniu człowiek ponoc przez jakiś czas "nie myśli").
w każdym razie tylko o to mi chodzi, bo gdybym ja się w takiej sytuacji znalazła to raczej by mnie to zaniepokoiło. a tak, to martwię się o te wredna babę bo znamy się od dziecka i jest dla mnie prawie jak siostra



dobra, ewidentny ot się zrobił.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 2:03 am
autor: Ania
zalbi pisze:ale do tematu: ja i kolezanka bierzemy takie same, ważymy tyle samo, mierzymy tyle samo itd, tylko rok różnicy wieku między nami. ja nie przytyłam, ona schudła. mi nic nie było, jej było niedobrze. przez pierwsze kilka miesięcy.
i własnie takie plamienia zdarzają jej się często i pytała mnie dlatego, że bierzemy to samo. no mi nic nie jest - i to jej akurat nie pocieszyło.
Tabletki dobiera się nie do wagi, wzrostu, czy koloru oczu ale do poziomu hormonów, który w każdym organiźmie jest inny - stąd tabletki o tak zróżnicowanym składzie, jakie możemy dostać na rynku. Naturalne jest że co służy jednej, może nie służyć drugiej.

zalbi pisze:ja bym zmieniła albo odstawiła (chociaż z tym odstawieniem to nie wiem, bo koleżanka ma sesje a po odstawieniu człowiek ponoc przez jakiś czas "nie myśli").
w każdym razie tylko o to mi chodzi, bo gdybym ja się w takiej sytuacji znalazła to raczej by mnie to zaniepokoiło. a tak, to martwię się o te wredna babę bo znamy się od dziecka i jest dla mnie prawie jak siostra
Gdybym ja się w takiej sytuacji znalazła, to przede wszystkim zmieniłabym lekarza na takiego, ktry wyśle mnie na zbadanie poziomu prolaktyny, estradiolu i testosteronu ZANIM przepisze mi jakiekolwiek tabletki. Mądry gin tak robi. Reszta - byle zarobić na ilości wypisanych recept a pacjent "odhaczony".

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 9:50 am
autor: yss
Rhenata: nie wybieram się, przecież w czasie Wolina będę produkować następnego woja.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 11:27 am
autor: Tili
Jakie mialyscie pierwsze objawy psychiczne i fizyczne?

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 11:32 am
autor: zalbi
Ania pisze:
zalbi pisze:ale do tematu: ja i kolezanka bierzemy takie same, ważymy tyle samo, mierzymy tyle samo itd, tylko rok różnicy wieku między nami. ja nie przytyłam, ona schudła. mi nic nie było, jej było niedobrze. przez pierwsze kilka miesięcy.
i własnie takie plamienia zdarzają jej się często i pytała mnie dlatego, że bierzemy to samo. no mi nic nie jest - i to jej akurat nie pocieszyło.
Tabletki dobiera się nie do wagi, wzrostu, czy koloru oczu ale do poziomu hormonów, który w każdym organiźmie jest inny - stąd tabletki o tak zróżnicowanym składzie, jakie możemy dostać na rynku. Naturalne jest że co służy jednej, może nie służyć drugiej.
da, ja wiem. tylko podałam to "przykładowo"
Ania pisze:
zalbi pisze:ja bym zmieniła albo odstawiła (chociaż z tym odstawieniem to nie wiem, bo koleżanka ma sesje a po odstawieniu człowiek ponoc przez jakiś czas "nie myśli").
w każdym razie tylko o to mi chodzi, bo gdybym ja się w takiej sytuacji znalazła to raczej by mnie to zaniepokoiło. a tak, to martwię się o te wredna babę bo znamy się od dziecka i jest dla mnie prawie jak siostra
Gdybym ja się w takiej sytuacji znalazła, to przede wszystkim zmieniłabym lekarza na takiego, ktry wyśle mnie na zbadanie poziomu prolaktyny, estradiolu i testosteronu ZANIM przepisze mi jakiekolwiek tabletki. Mądry gin tak robi. Reszta - byle zarobić na ilości wypisanych recept a pacjent "odhaczony".
no wlaśnie. ja miałam wszyskie badania robione nie tylko od gina.. endokrynolog, kardiolog itd.. chwilę przed wzięciem. ale tylko ja.
ja bym bardzo chętnie zmieniła lekarza ale u nas jest tylko jedna kobieta ginekolog.. reszta to sami faceci.. i mam jakieś opory przed chłopem.
znaczy jest jeszcze jedna, raz u niej byłam. to zwyzywała mnie, że jej przeszkadzam, że o tej godzinie rzadko ma pacjentów, że chce miec spokój itd itd.. wyszłam i trzasnęłam drzwiami.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 1:43 pm
autor: Ania
Tili pisze:Jakie mialyscie pierwsze objawy psychiczne i fizyczne?
Jakby zaraz miał nadejść okres.
Fizyczne - przez jakieś pierwsze tygodnie. Psychiczne - przez całą ciążę PMS :D
A wymiotowałam już od końcówki czwartego tygodnia (2 tygodnie życia zarodka). Kilka razy dziennie, codziennie - przedjedzeniem, po jedzeniu, na widok nabiału (szczególnie śmietany), przy przeróżnych smrodach (wcześniej uwazanych za zapachy, jak budka z chińszczyzną, piekarnia) - i tak aż do ukończenia 5tego miesiąca. więc u mnie raczej nie dałoby się tego z niczym pomylić...

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 2:26 pm
autor: Tili
Hehehe no ja fizycznych to oprocz opozniajacego sie okresu, uczucia mdlosci, bolacej glowy i wiecznego zmeczenia nie zauwazylam niczego innego, a i ostatnio "gryze". Wszystko mnie wkurza, ale poniewaz jak na poczatku pisalam,ze z bratowa chcialysmy zajsc razem, ale ona juz bankwo jest w 4 tyg, a ja nie wiem, to moze udzielila mi sie jaka schiza i sobie wmawiam.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 2:49 pm
autor: alken
o borze zielony, ale ja jestem do tyłu.

moje spóźnione gratulacje Yss

jakbym zrobiła sobie takiego to bym nazwała Franek. o. ;D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 4:39 pm
autor: Ivcia
zalbi pisze:
Ania pisze:
zalbi pisze:ale do tematu: ja i kolezanka bierzemy takie same, ważymy tyle samo, mierzymy tyle samo itd, tylko rok różnicy wieku między nami. ja nie przytyłam, ona schudła. mi nic nie było, jej było niedobrze. przez pierwsze kilka miesięcy.
i własnie takie plamienia zdarzają jej się często i pytała mnie dlatego, że bierzemy to samo. no mi nic nie jest - i to jej akurat nie pocieszyło.
Tabletki dobiera się nie do wagi, wzrostu, czy koloru oczu ale do poziomu hormonów, który w każdym organiźmie jest inny - stąd tabletki o tak zróżnicowanym składzie, jakie możemy dostać na rynku. Naturalne jest że co służy jednej, może nie służyć drugiej.
da, ja wiem. tylko podałam to "przykładowo"
Ania pisze:
zalbi pisze:ja bym zmieniła albo odstawiła (chociaż z tym odstawieniem to nie wiem, bo koleżanka ma sesje a po odstawieniu człowiek ponoc przez jakiś czas "nie myśli").
w każdym razie tylko o to mi chodzi, bo gdybym ja się w takiej sytuacji znalazła to raczej by mnie to zaniepokoiło. a tak, to martwię się o te wredna babę bo znamy się od dziecka i jest dla mnie prawie jak siostra
Gdybym ja się w takiej sytuacji znalazła, to przede wszystkim zmieniłabym lekarza na takiego, ktry wyśle mnie na zbadanie poziomu prolaktyny, estradiolu i testosteronu ZANIM przepisze mi jakiekolwiek tabletki. Mądry gin tak robi. Reszta - byle zarobić na ilości wypisanych recept a pacjent "odhaczony".
no wlaśnie. ja miałam wszyskie badania robione nie tylko od gina.. endokrynolog, kardiolog itd.. chwilę przed wzięciem. ale tylko ja.
ja bym bardzo chętnie zmieniła lekarza ale u nas jest tylko jedna kobieta ginekolog.. reszta to sami faceci.. i mam jakieś opory przed chłopem.
znaczy jest jeszcze jedna, raz u niej byłam. to zwyzywała mnie, że jej przeszkadzam, że o tej godzinie rzadko ma pacjentów, że chce miec spokój itd itd.. wyszłam i trzasnęłam drzwiami.
Miałam podobną sytuację. Tyle że wcześniej miałam robione wszystkie badania, a i tak piguły mi nie służyły. Przez pierwsze kilka miesięcy to normalne, że kobieta źle się czuje. Oczywiście nie musi, ale może. Jednak jeśli trwa to dłużej należy powiadomić o tym lekarza. Moja "ginekoloszka" zaleciła mi ponowne badania i zmieniła leki. Teraz jest znacznie lepiej.
...Jednak wiadomo wszystko zależy od tego na jakiego lekarza się trafi. Z tego co słyszałam większość ginekologów to patałachy.

yss, gratuluję ;) Czyżby GMB :D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 25, 2010 7:25 pm
autor: doreczka82
Tili pisze:Jakie mialyscie pierwsze objawy psychiczne i fizyczne?
Pierwszym fizycznym objawem w moim przypadku było plamienie zamiast okresu, test zrobiłam po ok 4 dniach i pojawiły się 2 wyraźne krechy :) , później - w 6 t.c. pojawił się już cały pakiet objawów: mdłości i wymioty 24h/dobę, uczucie ciągłego zmęczenia, bóle brzucha itd. itp.
Psychicznych objawów jako takich nie miałam, przynajmniej sobie nie przypominam ;)