Strona 98 z 114

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 8:29 am
autor: alken
chłopaki są strasznie fajne. wszystko muszą zbadać za pomocą zębów: ręka am, kołdra am, stopa am, guzik am, papierek am, kocyk am, kabel am, książka am, włosy am :D na początku Prosiałke był dużo bardziej odważny niż Puchałke, ale potem ten drugi też się rozkęcił. Prosiałke w tej całej eksploracji się tak rozpędził że spadł z łóżka, na okoliczność czego walnął z wrażenia kupę i przykleił ją do ściany ::) później Puchałke też zbombardował ścianę.
dostały wczoraj tylko odrobinę prwdziwej karmy i te swoje labowe wałki, zaraz szybko wymiotły smaczności a wałki zostawiły na noc...dzis wsypałam więcej i Puchałke prawie zjadł mi rękę z ekscytacji a teraz siedzą oboje i mielą jak krowy ;)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 8:35 am
autor: IHime
Zawsze bardzo mnie cieszy, jak takie biedne szczury labowe odkrywają uroki życia. :)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 8:47 am
autor: akzi
Prosiałke i Puchałke :D

Alken nie zaurocz się bo nie będziesz wiedzieć którego oddać...

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 8:51 am
autor: alken
skłaniam się ku Prosiałke ale nie wiem co któryś z nich musiałby zrobić, żebym była na 100% pewna. wyznać mi dozgonną miłość chyba ;)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 12:33 pm
autor: manianera
alken pisze:skłaniam się ku Prosiałke ale nie wiem co któryś z nich musiałby zrobić, żebym była na 100% pewna. wyznać mi dozgonną miłość chyba ;)
A nie wystarczyłoby żeby się któryś wlazł na kolana i położył się podwoziem do góry ze wzrokiem mówiącym "miziaj, miziaj kobieto" ;) ?
Poza tym tak ich nazwałaś, że obecnie stanowią nierozłączną całość - chyba podświadomość zasugerowała najlepsze rozwiązanie 8) .

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 1:36 pm
autor: alken
no tak to chyba żaden nie zrobi bo podczas eksploracji łożka omijaja kolana z daleka :P

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 3:11 pm
autor: alken
a Puchałke przy głaskaniu strasznie płacze, och jak on płacze, Lilka tak płakała jak ją wsadziłam do zlewu i myłam jej ogon ::) wziełam go na ręce, i maltretuję, a on siedzi jak trusia przyklejony do kolan i piiii, piiii, piiiiii biedny :P wsadziłam do klatki i wyjęłam Prosiałke, to Puchałke wisiał na kratach że on chce znowu, i weź się z takim dogadaj.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 6:05 pm
autor: ol.
zawojują Cię ;D

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 6:27 pm
autor: zyberka
alken pisze:Puchałke
plagiat! PLAAAGIAAAT a nie szczur!! ;D ;)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 6:50 pm
autor: alken
zyberka pisze:
alken pisze:Puchałke
plagiat! PLAAAGIAAAT a nie szczur!! ;D ;)
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 ... 1327055442 tyle Ci powiem O0

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 7:51 pm
autor: Eve
Ale powiedz mi, po co się męczyć zastanawianiem nad wyborem, nie prościej zaakceptować że stan rzeczy jest podwójny? ;D

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 8:07 pm
autor: alken
by było prościej, gdyby klatka mieściła 5 szczurów (teoretycznie kalkulatorowo jest na 3 ale jako notoryczna recydywistka łamiąca forumowe dogmaty zawsze upycham 4) i było dodatkowe 100zł na jajcięcie...

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 9:52 pm
autor: alken
o, dowiedziałam się dlaczego dostalam gratisa. to ktos inny wydawał szczury i wydał dwa, mimo wczesniejszych informacji ze ma byc jeden. a z kolei dziewczyna odbierajaca szczurki (Martini z drugiego forum) nie wiedziała ze DT zrezygnował wiec nie protestowała, no i tak wyszło.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 10:30 pm
autor: Malachit
Eh eh... alken, ty wiesz, że ja bym bardzo chciała, ale "mam tak samo jak tyyyy" czyli klatkę na 3 szczury, a w niej 4 ::) marzy mi się taki biały kastrat, bardzo, ale no ale... nawet nie mam za bardzo jak dostawki zrobić... yh.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw maja 31, 2012 10:33 pm
autor: alken
bo mamy takie same klatki :P no szkoda, fajnie by było mu szybko znaleźc jakiś dobry domek, a z chłopakami tak łatwo nie jest