Strona 100 z 114
Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 7:39 am
autor: noovaa
Zrób test. Posadź obu na łóżku ... weź coś smacznego i wołaj. Zostaw sobie tego, który pierwszy przyjdzie ;P
*UWAGA! Istnieje możliwość że oba przyjdą jednocześnie, wtedy jedyną opcją pozostaje odjajczyć dwójkę
.
Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 8:12 am
autor: alken
biorę obu (bo jeden jedzie do Malachit na parę dni) i wylosuję w gabinecie

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 3:46 pm
autor: alken

zmęczony i bez jajek

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 6:37 pm
autor: Malachit
Jaki biedak

a jego brat utknął na niebieskiej półeczce i od rana nie chce z niej zejść, jak go zdjęłam na dół to wlazł tam z powrotem, więc skapitulowałam i dałam mu jedzenie do góry

mam nadzieję, że nie postanowił tych kilku dni spędzić tylko na jednej małej półce

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 6:40 pm
autor: alken
tak myślałam że utknie

żeby tylko nie utonął w siuśkach

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 8:55 pm
autor: Nietoperrr...
alken,pff...Jajecznicę to się robi z czterech jajek,a nie z dwóch
To który w końcu został?

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 8:58 pm
autor: noovaa
Miały być dwa szczury a nie dwa jajka

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 9:13 pm
autor: alken
Nietoperrr... pisze:
To który w końcu został?

wsadziłam łapę do transportera, coś mnie użarło i wyjęłam to co użarło, był to Prosiałke, który ma teraz na imię Emil

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 9:25 pm
autor: ol.
nowa anatomia - nowe imię
głaski dla chłopaka, niech ładnie dochodzi do siebie

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 9:27 pm
autor: Nietoperrr...
alken pisze:ma teraz na imię Emil

Jak mogłaś...

Mojego brata tak na podwórku przezywali,bo był piegowaty...

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 9:31 pm
autor: alken
a co ma Emil do piegów?

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 9:48 pm
autor: Nietoperrr...
Bo był kiedyś taki serial, Emil z Lunebergi,czy jakoś tak,tam był taki piegusek,dziecko zamykane w drewutni przez rodziców chyba

Brat zawsze się o to wściekał.
Zawsze mi się imię Emil tak kojarzyło

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 9:50 pm
autor: Eve
Znałam jednego Emila .. niezłe ciacho z niego było

i nie jakiś tam biszkopcik tylko kremówa
..piegów żadnych nie miał .. no może pieprza na
Dobre imię !
Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 9:52 pm
autor: alken
a to może ten sam pierwowzór, Emil ze Smalandii z książek Astrid Lindgren...aczkolwiek nie pamiętam czy był piegowaty w wersji ksiązkowej
Eve

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pt cze 08, 2012 9:53 pm
autor: Nietoperrr...
Eve...

Dobrze,że już po 22
