Strona 2 z 2

Odp: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: sob gru 01, 2007 9:26 pm
autor: Bałagan
viridjam pisze: zapraszam do Francji obejrzec polki sklepow ;) wiem co mowie.
A pokrywasz koszty przejazdu i zakwaterowania?;)

Zywnosc byla modyfikowana genetycznie od momentu gdy czlowiek zaczął uprawiac ziemie.. Teraz dzieje sie to samo tylko troche szybciej i wydajniej- mozemy to robic bardziej celowo.
Argument,ze owady w koncu uodpornia sie na substancje wytwarzana przez GMO jest dosc nietrafny.. Rownie dobrze mozna by byc przeciwnym uzywania antybiotykow w powarznych schorzeniach bakteryjnych, bo przeciez w ten sposob tez sprawiamy, ze bakterie sie uodpornia na dany antybiotyk i w koncu bedzie trzeba wyszukac jakiegos nowego. No trudno, zrobi sie..
Kolejnym argumentem na rzecz GMO jest ich "ekologicznosc"! Poprzez zwiekszenie wydajnosci uprawy(wieksze plony, mniejsze straty podczas zbierania,wieksza odpornosc na choroby) zmniejszamy obszar, ktory jest potrzebny do zaspokojenia danej potrzeby. W skrocie chodzi o to,ze jesli do wyzywienia wszystkich Polakow potrzeba np 100tys ha(wartosc wzieta z glowy) ziemi ornej, to jesli zwiekszy sie wydajnosc z ha o 11% to "zyskamy" 10% terenu,  ktory wczesniej byl uzywany na uprawe roli. Teraz te ziemie mozemy przeznaczyc na uprawe czegos innego, dzialki budowlane, budowe fabryki, sadzenie lasu.. Dlatego wszyscy, ktorym na sercu lezy tzw. ekologia powinni popierac GMO

Szczurkom nie zaszkodzi jedzenie GMO gdyz przed wykorzystaniem jakiegokolwiek bialka jest ono rozkladane na aminokwasy...Dopiero z aminokwasow jest na nowo budowane potrzebne szczurowi bialko.
Nie powinnismy rowniez bac sie,ze jedzac kapuste bedzie "jadl"  np. ludzkie geny. Prawde mowiac teraz tez to robi (podczas lizania reki szczur na pewno zlizuje fragmenty zrogowacialego naskorka, ktory zawiera ludzkie, konkretnie nasze DNA). Warto zauwazyc,ze czlowiek tez codziennie spozywa mnostwo ludzkiego DNA...  Przeciez zdaza sie nam przeciac i zlizac krew z palca, przeciez zdaza sie nam oderwac "skorke" od paznokcia w sposob pierwotny:) To jest nasze DNA wlasne a przeciez spozywamy jeszcze DNA innych ludzi! Tak to brzmi strasznie, bo przeciez straszny jest pocalunek z nasza drógą polowka... Chodzi o to,ze mamy DNAzy i RNAzy, takie enzymy, ktore "rozrywaja" DNA i RNA na strzepy wiec niemozliwe jest by spozywanie DNA lub RNA moglo nam zaszkodzic. W innym wypadku biale kobiety,ktore uprawiaja seks oralny z czarnoskorymi mezczyznami powinny robic sie czarne/czekoladowe, no bo przeciez "sie mutuja".Czy konkretnie "moga sie z mutowac" jak to ekoterrorysci z Greenpeac'u okreslaja. I w sumie maja racje..bo przeciez kazdy z nas MOZE zginac od bumerangu rzuconego przez leworecznego kulawego Aborygena. Kwestia prawdopodobienstw...

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: ndz mar 02, 2008 6:25 pm
autor: mjr.tommy
nie wytrzymam tych zabobonów. wszystkie organizmy same też modyfikują się genetycznie. dzięki temu mamy ewolucję. białka które jemy, szczury też, są rozkładane w min. żołądku i żaden gen nie przeskoczy. co do słynnego E... to taki kod występuje też przy witaminie C. a glutaminian sodu to substancja występująca naturalnie w hiperzdrowych wodorostach. a w ogóle to szczury mają w ogonie trucizny i zarazki. moja rada, to zróżnicowana dieta do wyboru, dbałość o wagę i dużo ruchu a zabobony zostawcie starym babom i niewyżytym napaleńcom z green peace.

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: pn mar 03, 2008 10:33 pm
autor: Inka.g
co do gerberków i zapraszania do Francji - wydaje mi się, ze skoro mieszkamy w Polsce, gdzie jest obowiązek informowania o GMO można spokojnie jeść polskie gerberki, skoro nie ma na nich informacji że są z GMO....

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: sob kwie 04, 2009 4:34 pm
autor: Hanka&Medyk
Niedawno pojawiły się doniesienia o wynikach badań żywności GMO (dokładnie kukurydzy) prowadzonych na gryzoniach.
Okazuje się, że w grupie żywionej karmą z dodatkiem takiej kukurydzy pojawiały się duże problemy hormonalne, zmniejszona liczebność miotów i w ogóle urodzeń, zmniejszona waga osobników - wszystko w stosunku do grupy żywionej karmą z dodatkiem kukurydzy niemodyfikowanej.

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: sob kwie 04, 2009 7:02 pm
autor: tamiska
Dla mnie to bzdura... Geny wprowadzane do roslin nie maja mozliwosci oddzialywac na zwierzeta ktore je jedza... Troche wiem o tym, bo tym zajmuje sie moj kierunek studiow miedzy innymi... DNA nie ma szans z kwasem solnym w zoladku, wiec niby jak ma oddzialywac na zwierzeta?

Jesli do roslin wprowadzane sa np. hormony (np. wzrostu) to juz jest inna sprawa, bo to i owszem moze byc szkodliwe i miec skutki uboczne, ale nie mylmy pojec...

To, ze rosliny beda rosly wieksze, beda mialy lepsze walory smakowe lub beda odporne na choroby jest plusem.

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: sob kwie 04, 2009 7:54 pm
autor: Hanka&Medyk
Z ludzką wiedzą o oddziaływaniu DNA na powstawanie lub nie pewnych cech, wcale bym się nie zdziwiła, gdyby przy okazji przeszczepienia genu odpowiedzialnego za odporność na mróz spowodowało się również wystąpienie efektów "ubocznych" w różnych postaciach.
Wszelkie tego typu ingerencje mogą nieść za sobą groźbę nieoczekiwanych reakcji.

Pięknie zostało to podsumowane w "Jestem legendą" - poprzez genetyczne modyfikacje stworzono wirusa, który miał się stać lekarstwem na pewne bolączki (nie pamiętam dokładnie jakie), a okazało się, że in fin fine zmieniał ludzi w "potwory".
Czasem wizje szalonych autorów sciencie finction mogą stać się przestrogą dla nauki. Nigdy nie wiadomo, jakie będą efekty "zabaw w Boga".

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: sob kwie 04, 2009 9:02 pm
autor: Tamersa
Patent jest taki że przy cięciu restrykcyjnym zawsze zostają jakieś niepotrzebne kawałki. I gdy to się razem połączy - nie wiadomo jak zadziała.
Ja tam unikam GMO. może to i niemodne itp ale ja nie ufam czemuś co może przez manipulacje genetyczne produkować jakieś znane lub nie świństwo.
Także czy to ja czy zwierzak w moim domu - żadnego GMO ( i tak to też część moich studiów była ;))

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: ndz kwie 05, 2009 11:02 pm
autor: Akka
taki mały offtop - do marsów, twix'ów i tym podobnych batoników dodaje się minerały, które "puchną" (zwiększają objętość) pod wpływem wilgoci np. żołądka, dla tego człowiek czuje się po nich szybko taki najedzony ;)

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: wt cze 23, 2009 5:57 pm
autor: grina
Podoba mi się wypowiedź Bałagan(a) i mjr.tommy. Całkiem zgodne z moimi poglądami i wiedzą z biologii z czasów szkolnych.
Kobieta jedząca kapustę, nie urodzi bigosu... ani tym bardziej sama nie zmieni się w warzywo :)
Poza tym w świecie zwierząt zdarzają się mutacje - lew zjadający zmutowaną antylopę, nie zacznie sam mutować z tego powodu.

A tak swoją drogą - nie było w tym temacie żadnego postu o modyfikowaniu genetycznym... szczurów. Zapomnieliście już dlaczego nasi mali towarzysze są właśnie tacy? Przecież wszystkie szczury są efektem manipulacji genami dokonanej przez hodowców! Raczej nie będziemy protestować :)

PS moja ulubiona substancja to E175. Ale faktycznie lepiej jej nie jeść >:D

Re: genetycznie modyfikowane, warto uniknac...

: pt cze 26, 2009 2:29 pm
autor: Mycha
Polecam zapoznanie się z tematem codex alimentarius. Obawiam się, że nie unikniemy podawania szczurom nieodpowiednich składników, skoro sami się nimi trujemy.