Strona 2 z 4
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 10:56 am
autor: SKR
każdy normalny człowiek wybrałby kastrację samca
a jeśli mam 5 samców i 2 samice w tym jedną wysterylizowaną to co

? mam wszystkie 5 wykastrowac

? czy moze lepiej wysterylizowac jedną :/
Mnie nie interesuje, czy jesteś jego dziewczyną, mamą, panią z przedszkola czy świętym Mikołajem, ale postaraj się być choć trochę obiektywna.
czy Aga napisala choaz jedna wypowiedz w stylu "odwalcie sie od mojego miśka on jest slodki"

? ja właśnie zauważyłem że jej wypowiedzi są obiektywne , na pewno bardziej niż wasze !
SKR jest znany z zakladania nowych tematow
czy nie od tego jest forum dyskusyjne

? to nie jest wikipedia gdzie raz wpisuje sie jakies hasło i jedynie je odszukuje
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 11:00 am
autor: Fea
Mam cztery samce i jedną samicę, z czego trzy samczyki są już wykastrowane, a jeden będzie kastrowany na dniach (samiczka na razie z nim nie mieszka). Uwierz, byłam przy kastracji swoich białasów i widziałam, jak to wygląda. To znacznie mniej skomplikowana sprawa, niż sterylizacja dziewczynki.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 11:09 am
autor: Eruntale
Wypowiedź nie jest obiektywna skoro nie podaje żadnych argumentów- powtarzanie w kółko że się przyczepiliśmy i że nie jesteś jakim cię widzimy etc etc, jest po prostu bełkotem, a nie rzeczowym argumentem. A używanie capsa, wykrzykników i pytajników w takiej ilości jest zwykłym lamerstwem i przyzwyczajeniem z miejsc w rodzaju czatu interii. Netykietę poczytać, potem pisać cokolwiek.
To forum dyskusyjne powstało jako skarbnica wiedzy o szczurach, a nie śmietnik. Chcesz śmietnik, idź na grono. Co do wikipedii, powinieneś wiedzieć, że jest towrzona na bieżąco i uzupełniana przez osoby posiadające wiedzę...KHEM. :roll:
Cóż, dobrze będzie jak szczurzyca przeżyje sterylizacje...Czego jej życzę, tak jak i odpowiedzialniejszego właściciela.
I co to ma za znaczenie ze niechcący? To najbardziej idiotyczne wytłujmaczenie ze wszystkich jakie mogło paść.
"Mamo,mamo, niechcący spuściłem koleżance na głowę cegłę, ale to było niechcący, więc wszystko fajnie, nie?"
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 11:13 am
autor: sachma
jesli masz tylu samcow to nie trzeba bylo brac samiczek, a jesli na poczatku miales samiczki to nie trzeba bylo brac samcow, proste prawda?
ja mialam samca, klopoty ze skora i hormonami sklonily mnie do kastracji i tylko dlatego ze samiec byl juz wykastrowany zdecydowalam sie na samiczke, zeby wiecej nie miec klopotu z ich testosteronem. lepiej wydac wiecej pieniedzy i nie ryzykowac zdrowia samiczki, starylizacja jest zabiegiem bardziej niebezpiecznym dla samicy niz kastracja dla samca. zanim zdecydowales sie na dwupluciowe stadko trzeba bylo rozwarzyc wszystkie za i przeciw, a przeciw dwupluciowemu stadku przemawia koniecznosc trzymania ich w dwoch oddzielnych klatkach i pilnowanie zeby do spotkan nie dochodzilo. to jak dla mnie proste i wrecz banalne.
a mowienie ze robimy z igly widly, nie jest obiektywne, Agnes broni ciebie , jakby nie zauwazala ze przez twoja nieodpowiedzialnosc narazane jest zycie szczurzycy.
jak dla mnie juz jestes spalony, uwazam ze nie nadajesz sie na odpowiedzialnego opiekuna i szczurkow miec nie powinienes.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 11:41 am
autor: SKR
samiczke Arpegie wziąłem na spontanie bo bardzo mi sie spodobala . Człowiek uczy sie na błędach , wierze ze w tej klinice nie odwalą lipy i wszystko pójdzie dobrze a wy nie powinniscie mnie zajeżdżac za takie rzeczy. Łatwo uczepić się kogoś kto kocha szczury a nie do końca wie jak z nimi dobrze postępować , choc sie stara prawda

? A może uczepcie sie tych co karmią węże szczurami??? NIE - bo oni są usprawiedliwieni. węże też muszą jeść prawda

?
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 11:45 am
autor: mazoq
tak swoją drogą spytam, czy masz odpowiednie warunki na trzymanie tak licznego stada, czy wszystkie szczury trzymasz w dwóch klatkach 40x40x30? jako "początkujący profesjonalista" powinieneś chyba zająć się mniejszą ilością szczurów bo coś mi się zdaje że taka horda cię przerasta.
forum dyskusyjne jest jak sama nazwa wskazuje do dyskusji na dany temat, a nie stawiania tylko pytania i odpowiedzi, wtedy byłoby to forum pytaniowo-odpowiedziowe
a twoja dziewczyna nie postawiła żadnych rzeczowych argumentów prócz pisanych capslockiem wrzasków że nie jesteś taki jaki jesteś(dosłownie). capslock nie jest argumentem za inteligencja piszącego, dla mnie jest argumentem za nieumiejętność dyskutowania w ważnych sprawach.
wiadomo, jak ktoś nie umie postawić dobrych argumentów to się drze, bo przecież to "lepszy" argument :roll:
a z resztą, przecież pisałam że z miłą chęcią porozmawiałabym sobie z tobą na żywo, wtedy dowiedziałabym się "jaki naprawdę jesteś" i wymienilibyśmy rzeczowe argumenty.
a dyskusja o wężach jest stara i przedawniona, więc nie staraj się zmienić tematu na inny tor.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 11:49 am
autor: Fea
Tak, węże też muszą jeść. Co nie zmienia faktu, że mi tych karmówek cholernie żal, sama mam w domu trzy szczury z hodowli karmowej.
O tym, czy karmienie węży gryzoniami jest etyczne, czy nie, było już tutaj sto tysięcy dyskusji. Nie wierzysz, to poszukaj. I niech do ciebie wreszcie dotrze, że gdybyś nie zaprezentował się tutaj jako egoistyczny eksperymentator, nikt by się ciebie nie czepiał. Gdybyś nie zakładał bzdurnych ankiet, w których próbujesz udowodnić, że kastracja samców wynika z jakiegoś nazifeminizmu userek. W takim razie kim ty jesteś, mizoginem?
Względem Agnes i słodkiego miśka - owszem, właśnie w taki sposób Agnes pisze, trafiłeś waszmość w sedno ;))) ani razu nie pokusiła się o napisanie, dlaczego popiera twoją postawę, tylko że ty jesteś cacy, a my be.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 11:53 am
autor: SKR
moje szczury mają kompleksik na dużej półce w szafie około 1mx50cmx50 , duzy domek z doniczki i pięterko z platformą. wysokosc zapewnia dodatkowo skuteczną ochronę przed psem

, a zamykanie na noc - ochronę przed zimnem. a samiczka ma tylko dla siebie kompleks na desce od prasowania - dwie otwarte klatki + kawalek przestrzeni
a na czym polega dyskusja ? m. in na stawianiu pytań i udzielaniu odpowiedzi
a na żywo chetnie sie spotkam przy okazji jakiegos zlotu chodowców szczurów o ile taki bedzie
gdybyś nie zaprezentował się tutaj jako egoistyczny eksperymentator
jakie eksperymenty wykonuje na szczurkach no jakie

wymień

malowanie , trening agresji

to byly tylko zapytania na forum :/ nic wiecej. sterylizacja

? to koniecznosc podyktowana okolicznosciami
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 11:59 am
autor: Eruntale
raczej konieczność podyktowana nieodpowiedzialnością.
a dyskusja jest to rzeczowa wymiana argumentów, z wysłuchaniem oponenta i choć próbą przyznania mu racji- inaczej jest to kłótnia albo rzucanie się mięsem.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 12:00 pm
autor: mazoq
trzeba było wcześniej myśleć o sterylizacji a nie kiedy już było "po ptokach" z drugiej strony pamiętam że szczury z Oazy miały możliwość kastracji za darmo. a pytania się zadaje dopiero wtedy gdy wczesniej nie znalazło się odpowiedzi, bo inaczej to się lenistwo nazywa.
cieszę się że szczury mają odpowiednie klatki. pokaż nam się z lepszej, bardziej odpowiedzialnej strony, to może zmienimy o tobie zdanie.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 12:01 pm
autor: Fea
Takie zapytania sprawiają, facet, że mi się włos jeży na głowie.
a poza tym nie pytam was czy to jest wporządku tak tresowac , tylko pytam zwyczajnie czy sie da. jak bede juz na swoim i bede mial wieksza hodowle to sobie obiecałem że wychoduje sobie jednego morderce i chce tylko zasięgnąć porad
O, to na przykład.
A sterylizacja wcale nie jest koniecznością, po prostu idziesz na łatwiznę.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 12:08 pm
autor: SKR
trzeba było wcześniej myśleć o sterylizacji a nie kiedy już było "po ptokach"
myslalem. moja samiczka nie jest z oazy (to ta na trzeciej fotce od lewej w sygnaturze) . tam powiedzieli mi zebym sie zgłosił z nią za miesiac. ale sytuacja sprawila ze trzeba tą sprawe przyspieszyc
Takie zapytania sprawiają, facet, że mi się włos jeży na głowie.
Cytat:
a poza tym nie pytam was czy to jest wporządku tak tresowac , tylko pytam zwyczajnie czy sie da. jak bede juz na swoim i bede mial wieksza hodowle to sobie obiecałem że wychoduje sobie jednego morderce i chce tylko zasięgnąć porad
do tego czasu moze sie duzo zmienic. to tylko dywagacje. a nawet gdybym mial owego morderce to nie trenowalbym jego instynktu zabójcy na innych szczurach , ani myszach. w gre wchodziłyby co najwyzej chomiki i świnki morskie.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 12:12 pm
autor: Fea
[quote="SKR"] w gre wchodziłyby co najwyzej chomiki i świnki morskie.[/quote]
edit/ odpadam z dyskusji. Szkoda słów.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 12:15 pm
autor: Eruntale
rotfl.
i to ma nas uspokoić i poprawić zdanie o tobie?
rotfl raz jeszcze.
>moja armia<
: wt maja 02, 2006 12:17 pm
autor: Ania
Mimo, że jest to forum o szczurach, nie tolerujemy tu wywyższania gatunków w postaci "szczur cacy" a "chomik - be". Szkoda, że nie można kogoś skazać za zamiary
Jeśli Twój tok myślenia nadal będzie polegał na zasadzie "szczur być dobry, j... wszystko inne co się rusza" i "i tak to zrobię a wy mi możecie...". To rób. Bez tego forum. A jeśli chcesz tu zostać to zastosuj się nie tylko do regulaminu ale także do zasad niepisanych, czyli: szanujemy uczucia innych użytkowników.
Niejedna osoba tutaj hoduje myszki, chomiki i świnki morskie - gdy to czyta - na pewno nie jest tej osobie do śmiechu - i nie jest to problem tej osoby ale Twój, gdyż to Ty piszesz takie rzeczy.
Szanujemy uczucia innych ludzi, zasady tego forum i wiedzę, którą większość zdobyła poprzez PRAKTYKĘ anie wyssała z palca. Jeśli chcesz się kłócić dla zasady to nie tutaj.
Jeśli chcesz tu zostać - łaskawie się dostosuj.
Łopatologicznie. Może zaiskrzy.