szczury.org

Ciężko mi uwierzyć że cos takiego okropnego się wydarzyło


Bardzo mi przykro
.. taka młoda była (eh szkoda słów na tą niesprawiedliwość)

:sad2: to straszne :-(
tak koszmarnie przykro...

Może nie kłóćcie się w takim temacie, hm? Na temat zdrowia rasowców możemy podyskutować w oddzielnym wątku.

ESTI, KaRa, bardzo mi przykro z powodu śmierci maleńkiej. Wszyscy się chyba zgadzamy, że to nie tak miało byc... Trzymajcie się dzielnie. :przytul:

za małą Lawę...

P.S. KaRa, jeśli nie pochowałaś jeszcze malutkiej, proszę, rozważ tę sekcję. Ja wiem, że to nic przyjemnego, ale może to wyjaśni przyczyny jej śmierci i w jakiś sposób pomoże uchronić jej rodzeństwo od podobnego losu. To bardzo ważne. Na pewno ważne jest dla Ciebie, żeby móc pochować jej ciałko, ale naprawdę istnieje możliwość, że po wszystkim oddadzą Ci ją - zaszytą i wyglądającą na tyle normalnie, na ile się da.

Jeszcze raz wyrazy współczucia składam. :przytul:

Ja was bardzo prosze. Jesli chcecie prowadzic takie dyskusje to zalozcie temat w pogaduchach. Odszedl szczurek, i to nie miejsce zeby sie klocic. :evil:

Kara.. nie wierze :sad2: ...tak trzymalam za nia kciuki.. brak mi slow..
['][']['] dla malenkiego anioleczka...

Lawka niedawno poszla do swojego malutkiego grobu, i tak bym sie raczej na ta sekcje nie zdecydowala. Wiem,ze to wazne ale nie chce wiedziec, boje sie myslec co ona miala naprawde...wole niewiedziec i zyc nieswiadomosci. Przepraszam Was

Kara tak mi przykro :-(
A było juz nią lepiej, ech to takie cholernie nie sprawiedliwe! biedna malutka :sad2:

ech, trzymaj sie siostra :-(

nerwy mnie poniosły z tego wszystkiego ... przykro mi jest bardzo z powodu ogona :-(

KaRa,

strasznie mi przykro...
Az nie moge uwierzyc... :sad2:
Boże, co się ostatnio dzieje...!!! :sciana2: :sad2:
Co było małej, chorowała? Jak długo, na co???




zamtuz,
Nie powiem za dużo, bo mnie "ktos" zlinczuje (a ja nie lubie być agresywnie atakowana przez nikogo)...
Ale emocjonalnie czuję dokładnie to, co Ty piszesz... :|
Rozum gdzies tam mysli, że może jest inaczej, ale... boję się.
Biorąc co roku, czy co dwa lata albinosy z laboratorium zawsze liczyłam się z tym, że są słabe i długo zyc nie będą, ale brałam je, by ratować im zycie.
Jednak do rasowców podchodziłam utopijnie - zbyt utopijnie...

[']...

Lawa zaczela chorowac od 1czerwca kiedy to miala stwierdzone zapalenie pluc pozniej wrocila do zdrowia, lecz chudla i chudla ostatnio ciagle sie dusila , miala problemy z oddychaniem, ciezko oddychala jakby nie mogla wziasc duzo powietrza jakby miala za male pluca,ktore biora za malo tlenu.

Biedactwo.... :sad2:

Tak strasznie przykro...
I zaczynam coraz bardziej się bać.
Ale zauważcie kolejną zależność... Odchodzą nie dorosłe Czechy, ale ich dzieci...

['] :sad2:
dlaczego...
taka kruszynka...

takie maleństwo słodkie ;(
[*]

brak mi slow na to co sie ostatnio dzieje :sad2:
KaRa trzymaj sie :przytul:

Dla malutkiej[*][/b]