szczury.org

Lola siedzi na ramieniu ale dzisiaj Małą wyjęłam z pudełka, położyłam na kolanach, połaziła trochę w rękawie a potem weszła do kaptura i zasnęła :lol:

Djarum siedzi na ramieniu zwykle a jak mu coś nie pasuje (wiatr, słońce, zimno, gorąco, hałas) to odrazu wbiega pod sweter czy koszulkę usadawia się na lewej piersi i tam siedzi póki mu się nie znudzi. Czasem się ożywia i biega po brzuchu (jak on to robi w pionie :drap: ). Wydajke mi się, że jak każdy szczur... poprawne odruchy I tylko cały czsa podrapana chodzę ale trudno... idzie zima i nie bedzie zbyt często okazji do negliżu

mam szczura od dwóch dni. juz w drugi dzien zaczął mi włazic pod koszulkę i chować się w rękawy bluz. Nie wiem czy to jest objaw zaprzyjaxnienia się ze mna w tak krótkim czasie czy zwykły objaw tchórzostwa :jezor2:

moja kochana niunia też siedzi mi zawsze pod koszulką bądź bluzą gdy wychodzęz nią na spacer. zawsze śpi wtulona na piersiach :zakochany: to jest takie urocze :przytul: fakt że mam cały dekolt podrapany :drap: no ale cóż
raz na W-F-ie dziewczyny sie spytały czy mnie w domu biją :bije: :ops:
a to tylko wyrazy miłości mojej niuni były :przytul:

Dla Tequilli to jeszcze za wcześnie chyba na spacery bo jeszcze nie do końca się przyzwyczaiła do nowego miejsca:)

Ja z moją Blacky (czyt. Bleki) siedze przy kompie i jak ma ochote to wchodzi pod koszulke (bardzo często :hihi: ) a jak się jej znudzi to wchodzi do drukarki (ma tam przygotowany polarek kartke 1 i 2 postawioną żeby nic nie wpadlo do drukarki i tak sobie śpi


Pozdro for all

ja tam uwielbiam kiedy szczurek wchodzi pod koszulkę zwłaszcza kiedy zasypia no wymiękam wtedy po prostu :zakochany:

u mnie już śpi w rękawie albo pod koszulką ale chociaż mam ją już 5 dni to jeszcze nie odchodzi ode mnie za bardzo aby pozwiedzać pokój. I jeszcze miałbym pytanko: kiedy mógłbym zabrać Tequillę na spacerek, pytam bo nie chcę aby się zestresowała niepotrzebnie.

upewnij sie,ze nie jest za zimno i ze nie wieje...a kiedy?Ja tam swoja juz na 3ci dzien wzielam,ale ona niczego sie nie bala.Tak czy inaczej zaufanie Szczurasa do Ciebie po takim spacerku wzrosnie,bo to u Ciebie bedzie mogla sie schowac i przekona sie,ze to calkiem bezpieczne:)powodzenia

ok dzieki za porade. Jutro sobota to wyjde na chwilkę z nią na podwórko jak bedzie ładna pogoda

Nie ma problemu.Tylko jak bedzie Ci siedziec na ramieniu podtrzymuj ja delikatnie reka,zeby w razie ucieczki pod bluzke nie spadla.I daj znac,jak poszlo :thumbleft:

ehh;/ dziś słoneczko wyszło ale wiatr wieje to tylko na chilke wyszedłem aby się przypadkiem nie przeziębił ogonek może jutro ładniej bedzie to na dłużej wyjdę. I mam jeszczze zamiar dokupić dla niej drugiego szczurka (samiczke oczywiście) aby nie była sama jak mnie nie ma tylko jeszczze pozostaje kwestia "czy rodzice sie zgodza na drugiego" ale postaram się ich przekonać.

To super,polecam tematy o laczeniu.A moze pomysl o prywatnej hodowli?Ja dzis spodziewam sie drugiego ogonka :klask:
Jak malenstwo znioslo pierwsze wyjscie na dwor?

heh mały offtopic witch a wracając do wchodzenia pod koszulkę to ja już się chyba przyzwyczaiłam do podrapanego dekoltu..a latem jak wychodziłam w bluzce z odkrtym dekoltem to jak by mnie ktoś zgwałcił wyglądałam... :? a moje szczurzachy są mistrzyniami w siedzeniu między ( . Y . )...

zniosła spacerek po balkonie bardzo dobrze;) a co do hodowli to raczej nie bo potem nie będe miał gdzie mładych oddac bo juz jak całe stado by iegało po domu to rodzice by mnie chyba wyrzucili a co do drugiego szczurka to już postanowione :D kupuje druga samiczkę w poniedziałek

a z tym wchodzeniem pod koszulke to Tequilla zaczyna juz wychodzić i zaczynac poznawać najbliższą okolicę od miejsca gdzie siedzi( czyli mnie )