szczury.org

Viss, dokładnie o to mi chodzi. To wyglądało zupełnie jakby za swoim ogonkiem chodził. Ale to chyba było spowodowane skręceniem ciałka na lewo. Powiem Ci, że się zdziwiłam jak przeczytałam, że Twoja szczurcia nie dostała sterydu. Nasz maluch dostał w sumie trzy dawki + pięciodniowa kuracja antybiotykiem (nazwy nie pamiętam).
I jeszcze jedno pytanie do Ciebie. Otóż szczurek mojego chłopaka od kilku dni po postawieniu diagnozy przestał robić kupki. Jak było u Twojej szczurki?
Przepraszam, że tak pytam, ale martwie się o małego i zastanawiam się czy to zwykłe zaparcie czy może to przez to, że dostaje tylko płynne pokarmy.

Esti, mały przez pewnien czas nawet nie dał rady pyszczka umyć bo się przewracał. Teraz już jako tako pyszczek myje, ale brzuszek dalej myty ma przez mojego chłopaka. Z utrzymaniem jedzenia w łapkach jeszcze ma problemy. Wczoraj z tego co wiem zjadł dropsa ale z ręki, a jak większy kawełek ugryzł, to przewrócił nim w pyszczku kilka razy i wypluł

Jesli chodzi o problemy z wyproznianiem to jest to zapewne zwiazane z kuracja antybiotykowa. Czy maluch dostaje lakcid?

Z tego co mi wiadomo to nie dostaje. Podawanie antybiotyku zakonczyło się w niedzielę.
Wiadomość z ostatiej chwili! Mały po raz pierwszy od dłuższego czasu zrobił kupkę Cieszę się jak małe dziecko, bo jest to Braciszek mojego Aliego, więc zupełnie jak mój szczurek Tak więc są postępy

Karen, moim zdaniem kuracja byla stanowczo za krotka. Nawrot choroby jest nieunikniony. Szczur powinien dostawac antybiotyk okolo 2 tygodni, do pelnego wyleczenia, a jak widac u waszego ogonka leczenie nie przynioslo odpowiednich rezultatow.
Obawiam sie, ze leczenie trzeba zaczac od nowa...

Co do lakcidu - nalezy go podawac przy kazdym podawaniu antybiotyku!
Nawet jesli jest on podawany w iniekcji. Problemy z wyproznieniem wynikaja wlasnie z wyniszczenia flory bakteryjnej w zoladku i wcale sie nie dziwie, ze maluch nie mogl sie wyproznic. Nawet teraz mozecie mu podawac lakcid, zeby przyspieszyc regeneracje organizmu.

Hmm, w takim razię będziemy się dowiadywać o dalszą kurację antybiotykową. W sumie to nawet za bardzo nie wiem co mały dostawał. Robiłam mu zastrzyki przez 5 dni. W domu mam 8 tabletek enroxilu, ale bez konsultacji nie będę proponować, żeby małemu nie zaszkodzić.
Wklejam to co się dało odczytać z notatki Bieleckiego do Wojtyś. Nie ja to odczytywałam, więc nie wiem czy będzie się wszystko zgadzać.

"uprzejmie prosze dolaczyc do dotychczasowej terapii Combi--cos tam 0.1 oraz nawadnianie(?) czy cos takiego. Pacjent dzis jest bardzo silnie odwodniony"
Będę próbować wszystko odczytać jak chłopak do mnie przyjedzie i weźmie tą kartkę. Może się uda dokładniej napisać o co chodzi

kur***! Steryd w ogóle nie pomógł :sciana2:
Dostaje nadal Borgal.
Nie mam już sumienia jej tak kłóć :sad2: A ona jest taką dzielną dziewczynką :zakochany: Dostala dziś na osłodę życia szprotkę wędzoną w oleju (olej odsączony).
Echhh... A ona taka pełna życia jest, pogodna, ciagle się z nią bawię.
Trzymajcie nadal kciuki, proszę

Viss, trzymamy tzrymamy. Bylas u weta teraz po nawrocie?
Kurcze no jesli to zapalenie mozgu to jest strasznie nietypowe. Pewnie i cale szczescie.
Trzymam kciuki bardzo mocno.

limba81, dziekujemy za kciuki Bylam w sobote w Oazie.
Ja tez nie wiem co o tym myslec, szczerze mowiac. Bylo nietypowo za pierwszym razem,a teraz tym bardziej. Chyba sie wybiore do dr Bieleckiego, bo z tego wszystkiego zaczynam powatpiewac, ze to zapalenie... Chociaz za pierwszym razem i w Oazie i Bielecki mieli ta sama diagnoze. Ale teraz?
Wczoraj zasugerowalam, ze to moze jednak zapalenie ucha, albo cos w tym stylu, ale odrzucono taki pomysl...

Stan Guciaszki wyraznie sie dzis pogorszyl.

Viss, a co sie dzieje?

Viss, napisz co jest grane?

Viss, trzymam kciuki za małą. Musi być dobrze. Nasz maluch powoli wychodzi z tego więć i Twoja szczurka musi.

Jest znacznie bardziej przekrzywiona na prawo. Do tego stopnia, ze trudno jej sie poruszac, niestety czesto chodzi wkolko
Nie jest tez juz taka pelna zycia, mam wrazenie,ze jest markotna. Zrobila sie tez przytulasna (czyli odwrotnosci zdrowej Guci).
Bylam u Bieleckiego. Nic mi to niestety nie dalo. Ma nadal Brac Borgal, a o sterydzie nawet cholera nie wspomnial :zlosc:

Karen, dziekuje za kciuki. A co dostaje chlopaczek?

Nie rozumiem tego zaparcia zeby sterydu nie podawac skoro stan sie pogarsza. Powiedzial moze dlaczego sterydu nie chce podac?

Aktualnie dostaje Combivit 0,1 (jak dla mnie to coś z Wit. B6) i steryd. Powiem Ci, że z nim też nie było najlepiej. Przeszło mu jakoś po sterydzie i antybiotyku. Może spróbuj o Wit. B6 poprosić. A tak w ogóle to Combivit zalecił właśnie Bielecki, a z tego co widze, Twoja szczurka ma to samo co szczurek mojego chłopaka, więc może warto by było coś w tym typie podawać