szczury.org

Nie znam. Zazwyczaj chodzę z moimi do lecznicy "as" na Składowej 37a, najlepiej do dra Charmasa lub dr. Gaudynek-Charmas. Lancet (Stary Rynek 1a) też jest w porządku. W przypadku mało skomplikowanych problemów jeździmy do lecznicy dra Jachmana (Cieszyńska 12) - zdecydowanie najtańsza.

Dzidzia przyłapana(wreszcie) :khihi:

Fazy schodzenia z klatki. :khihi:

I wyladowała.. :khihi:

No juz siedze..o co wam chodzi.. :hyhy:

Sztuka wgramolenia sie na cienki patyczek z bambusa...slizgi,cienki i pochyły :haha:

I siedze :jezor2: i co dalej??? :hyhy:

A dalej kombinujemy.. :drap:

haha forty świetne Niezła z niej kombinerka

DZidzia Kombinator(terminator).. :khihi: :khihi:

Po odejsciu Xeni w tragicznym wypadku zaczelam szukac nastepnego ciurka,ciurki raczej.
Czekanie miało byc długie ale HURRRRRAAAAA JEEEST,MAAAAM,MALENSTWO KOCHANE !!!!.
Poszczesciło mi sie.Ktos jej nie chciał... :drap: a jest tak kochana,tak rozbrykana,wesolutka i wcale nie niesmiała.
Ma na imie BUFFY,ma 8 tyg.
Powitanie..

Połazimy po ciotce.. :khihi:

Poprzytulamy sie.. :przytul:

Niuch,niuch,obwachanie terenu. :patyk2:

Spimy.. :sleepy1:

A to domek,w ktorym mała nie chciała spac..widocznie bylo jej cieplo..
Meczylam sie z budowaniem go do 3 rano.. :twisted:

Nie chcę Cię krytykować, Justka1, ale jednego z Twoich szczurów zagryzł pies. Nie masz wrażenia, że lepiej nie dopuszczać psa (szczególnie tak silnego psa) do kontaktu ze szczurem? Psiak ma wyraźnie zainteresowana minę i obawiam się, że gdyby szczur wyślizgnął Ci się z dłoni i wylądował pod psimi łapami, bulek długo by się nie zastanawiał... Jasne, może nic by się nie stało, ale lepiej dmuchać na zimne i nie ryzykować życiem zwierzaka.

W sumie nie dziwne ze bullik zainteresowany - buffy mu wacha kufe. Ale widac ze zainteresowany, ale spokojny i to zainteresowanie nei jest nadmierne. Mysle ze kazdy pies bylby zainteresowany w takiej sytuacji - moje, przyzwyczajone do ogonkow, tez wykazuja duza ciekawosc kiedy sie bawimy ze szczurami lub kiedy one biegaja, ale nigdy nie zdarzyla sie proba ataku. A tych psow to kilka jest :lol: Owszem, pochodza, wachaja - nic wiecej.

krwiopijko wydaje ci sie.Bulle zawsze maja taki wzrok.Maja skosne oczy i ktos kto nie ma takiego psa moze o tym nie wiedziec.
Nie martw sie,nikt nie zagryzie mojego zadnego ciura bo to co sie zdarzylo to nie bylo w mojej obecnosci i nei był to TEN pies.
A ciury w rece ja mocno trzymam :hyhy: tak zeby nie wypadly.
Nie ma sie czym martwic.W mojej obecnosci nigdy zadnemu ciurowi nic sie nie stało a poza tym nie zostawiam samych biegajacych ciurow z psami.. :sciana2:

Nie lubię żadnych łysych stworzonków :lol:
Aaa! Bull... uwielbiam bulle... *__*

[quote="Lady Makbet"]Nie lubię żadnych łysych stworzonków :lol:
Aaa! Bull... uwielbiam bulle... *__*[/quote]

Powalilas mnie. :lol: :lol: :lol:

bo to sie zwyczajnie nazywa : być mna :lol:
powalanie to moja specjalność, prosze się przyzwyczaić xP

Smieszny Buffiol.. :khihi:

Niuch,niuch co tam jest..

A co to???Kabelek?? :lol:

a to naturalny SPŁASZCZ lub PRZYPŁASZCZ z WYCIAGNIECIEM.. :khihi:

ACh ta talia,ach te nozki.. :khihi:

A cio tam sie schowało?? :drap:

No bijesz sie,bijesz??Zaraz pokaze ci karateee.. :ninja: :khihi:

:khihi: Buffy ma zadatki na mistrza karate

Moze i tak.Moze z czasem sie okaze,ze ma jeszcze na cos zadatki.. :p :khihi:

[ Dodano: 06 Wrz 2006 20:31 ]
Nowy zawod-FLORYSTKA :khihi:
http://img353.imageshack.us/img353/8139/1004218as8.jpg