Strona 2 z 2

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: pn maja 24, 2010 7:51 pm
autor: ol.
:( niestety


Paul_Julian, chciałam Ci jeszcze podziękować, że byłeś tu w sobotę.

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: pn maja 24, 2010 7:56 pm
autor: Paul_Julian
W sumie to nie uważam , że zrobiłem duzo, ale jesli Ty uwazasz , że chociaz trochę pomogłem to dobrze.

Trzymaj się .

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: czw cze 10, 2010 8:37 pm
autor: ol.
Czynnikiem, który spowodował nagromadzenie się tak dużej ilości żółci w woreczku Pistola był mniszek lekarski, mający silne właściwości żółciopędne.
Zbyt gorliwie im go przynosiłam ze spacerów... 2-3 razy w tygodniu, wymieszany z koniczyną, znikał w mgnieniu oka.
Nie wiedziałam.

Pierwotna przyczna blokady dróg żółciowych, pozostaje nieznana.

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: czw cze 10, 2010 8:53 pm
autor: Paul_Julian
O kurczę , dopisz może to info do tematu "ziółka" ? To wazna informacja. Skąd miałaś wiedzieć , chciałaś dobrze przecież. To musiał być tez jakiś straszny zbieg okoliczności, moze dodatkowo Pistol był chory :(

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: pt cze 11, 2010 7:53 pm
autor: ol.
Najprawdopodobniej nałożyły się dwie przyczyny: najpierw coś musiało zablokować lub mocno zwężyć drogi żółciowe (przyczyna genetyczna czy osobnicza, tego już się nie dowiemy, może jednak kamień ? maleńki wystarczyłby przecież, lekarka mogła go nawet wciąnąć wraz z żółcią do strzykawki i nie zauważyć), a mniszki bezpośrednio doprowadziły do katastrofy. To najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie.

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: pt cze 11, 2010 8:34 pm
autor: Paul_Julian
To całkiem mozliwe. A skąd wiesz co sie stało, że to od mniszka? BYła robiona jaka próbka tkanki ?

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: pt cze 11, 2010 8:51 pm
autor: ol.
nie, nie było pobranych tkanek;

przypadkiem natrafiłam na informację o tej szczególnej właściwości mniszka i zadzwoniłam do lekarki, wcześniej jej nawet nie wspominałam, bo nie wiedziałam; ona potwierdziła że to składa się w jedną całość;

moje szczury dostawały mniszki od kiedy się pojawiły w tym roku, dwa razy w tygodniu na pewno (zawsze w weekendy ze spaceru przynosiłam), może i trzy; nie potrafię już teraz sobie odtworzyć czy bezpośrenio przed zajściem też dostały (na pewno nie w ten dzień, kiedy Pistol poczuł się źle, bo wtedy pamiętam co jadły), ale to nieistotne, ekspozycja na mniszka przez tak długi czas i tak często musiała zrobić swoje, zwłaszcza w zbiegu z jakimiś predyspozyjami nieznanej przyczyny

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: pt cze 11, 2010 9:29 pm
autor: Paul_Julian
Ciekawi mnie, czy jest jakiś sposób na zbadanie szczurka , czy ma niebiezpieczeństwo kamieni nerkowych ... Chyba nie ma :( Pewnie to jakieś osobnicze skłonności,albo tak jak mówisz - malutki kamyczek.
Badanie moczu jest w stanie okreslic, czy nerki sa ok. Ale chyba nie az tak dokładnie :( Biedny Pistol miał pecha :(

Re: [INNE] skaza krwotoczna

: pt cze 11, 2010 9:32 pm
autor: IHime
Paul_Julian pisze:Ciekawi mnie, czy jest jakiś sposób na zbadanie szczurka , czy ma niebiezpieczeństwo kamieni nerkowych ... Chyba nie ma :( Pewnie to jakieś osobnicze skłonności,albo tak jak mówisz - malutki kamyczek.
Badanie moczu jest w stanie okreslic, czy nerki sa ok. Ale chyba nie az tak dokładnie :( Biedny Pistol miał pecha :(
Ale tu problemem były raczej kamienie żółciowe? U ludzi wykrywa się je za pmocą USG, ale nie wiem czy takie malutkie, szczurowe kamienie byłyby widoczne.