w zwiazku z tematem mam juz swoje wlasne doswiadczenia

mianowicie Sagita i Luna dziela ze soba wychowywanie i karmienie mlodych

Luna urodzila w poniedzialek, Sagita dzis i Luna karmi maluszki Sagity a Sagita karmi male Luny

cudowne zjawisko

Luna nawet po porodzie zjadla lozysko Sagity (wyrywaly sobie nawzajem jakby to byl conajmniej drops

) Wi nie ma problemow z maluchami jednej czy drugiej a i tamte nie sa niespokojne kiedy Wi jest w poblizu

i to samo w druga strone

Wi ma pelne prawo isc do klatki i zobaczyc maluszki to samo Sagita i Luna - biegaja razem na lozku a maluchy sa pod moim okiem

i tu kolejna sprawa: zadna z nich nie przejawia jakis specjalnych objawow agresji wzgledem mnie kiedy moja reka jest w poblizu maluchow

szczerze mowiac jestem mile zaskoczona moimi sciurami

jestem z nich dumna bo swietnie sie spisuja

jesli ktos jest zainteresowany maluszkami w dziale oddam jest temat odnosnie maluszkow Wi, juz wkrotce zdjecia maluszkow Luny i Sagty

rowniez do oddania

wracajac do tematu wydaje mi sie, ze siostry jednak maja ta wiez miedzy soba i nie krzywdza nawzajem swoich mlodych

Sagita mimo, ze ciezarna i na dniach miala rodzic nie podkradala maluchow Luny

czekala cierpliwie na swoje malenstwa

i teraz zajmuja sie nimi razem

za 3 tygodnie maluchy Wi beda duze i bede mogla powoli wporwadzac je do stada i mysle, ze skonczy sie to powodzeniem

oczywiscie beda oddzielone samiczki

dziekuje wszystkim za pomoc

i za rady

mysle, ze temat wciaz otwarty na doswiadczenia innych
