Strona 2 z 2

Sianko do jedzenia?

: śr gru 20, 2006 2:29 am
autor: Kora
Ja nie mówię, że nie mogą mieć zamiennika czy uzupełniacza w innej formie, ale dla prawidłowego żywienia jest wymagane, co nie znaczy, że bez niego szczuras będzie chory ale po co mu odbierać coś co jest i zdrowe i przyjemne.
Siano ma dużo wartości odżywczych, mikroelementów; stymulujących układ pokarmowy.
W okresie ubogim w świeże warzywa warto wykorzystać ten dar natury( w końcu to podstawowa forma od wieków stosowana do zachowania pewnych cech danej rośliny).
Warzywa dostępne w zimie są sztucznie pędzone(co nie znaczy by ich nie podawać tym bardziej z własnej działki) a jak wiadomo siano (suszenie) nie jest tak bardzo pozbawiane swoich walorów.
Większość witamin w procesie suszenia (słoneczko) jest zachowywanych a to daje przewagę nad kupnymi warzywami. Już przy płukaniu warzyw czy owoców pozbawiamy ich części ulotnych witamin, więc warto zwierzakom aplikować naturalną ich formie właśnie w takiej formie jak sianko.

Sianko do jedzenia?

: śr gru 20, 2006 10:37 pm
autor: szninkiel
Kora, to co w sianku niezbedne to wlokno pokarmowe, ktore mozna dostarczyc szczuraskowi w innych pokarmach.

Moje dziewczyny nie lubia siana - kiedys dalam im troche do klatki, bo myslalam, ze albo sobie zjedza, albo zrobia gniazdko. Tymczasem jesc nie mialy najmniejszego zamiaru, a i na material budowlany im sie nie spodobalo (cale wyladowalo poza klatka - widzialam jak pracowicie przeciskaly je miedzy pretami na zewnatrz). Ale moze to dlatego, ze trafilam na jakies felerne.

RE: Sianko do jedzenia?

: pn mar 05, 2007 1:51 pm
autor: Frankfurterka
Przyniosłam ze stajni sianko dla szczurka.
Zjadł nasionka i wszystko było ok, ale ponieważ w sianku były też zioła zjadł kwiatek rumianku i zaczęły się problemy. Wyglądał tragicznie, przestał chodzić i zaczął wykonywać ruchy jakby miał zwymiotowac, a przecież wiadomo, że szczury nie wymiotują.. Przestraszyłam się, wyciągnęłam go z klatki i puściłam na podłogę, zwymiotował (pewnie zwrócił to, co miał w przełyku) kwiatek rumianku - pogryziony.
Czy ktos miał taki przypadek, co wobec tego z rumiankiem i jak się zachowywać w takiej sytuacji?
Od tej pory boję się mu podawać coś wiecej niż szczurzą karmę, bo boję się o niego..

RE: Sianko do jedzenia?

: pn mar 05, 2007 1:55 pm
autor: yss
myślałam, że szczurki nie moga wymiotować?
podejrzewam, że biedak zaczął się tym dławić. może za bardzo mu się ten kwiat spodobał i chciał go zbyt łapczywie zjeść. kiedyś świnek morski zalepił się szczelnie rodzynkami, tak dużo ich sobie napchał do gęby...:)
akurat rumianku bałabym się dawać, bo może uczulać. moje ciurki pchały się strasznie np do macierzanki, albo mięty... ziółka są dobre, ale niekoniecznie rumianek :)

RE: Sianko do jedzenia?

: pn mar 05, 2007 2:53 pm
autor: Frankfurterka
był w sianie, nie myslałam, że on to sianko będzie jadł. Przyniosłam mu żeby sobie gniazdko uwił, a on powyżerał nasionka..
Też mnie to zdziwiło, że to zwrócił, ale ponoc i szczury mogą zwrócić tylko to, co jeszcze maja w przełyku..
zadławienie.. no całkiem możliwe, czyli mam się nie przejmować ?

RE: Sianko do jedzenia?

: pn mar 05, 2007 7:02 pm
autor: Manowce
moje szczurasy czasami podgryzają kulę z siana, którą mają w klatce (; ale jakoś specjalnie zainteresowane nim nie są. a jako budulec najbardziej pasują im papierowe ręczniki ;D

RE: Sianko do jedzenia?

: pn mar 12, 2007 6:52 pm
autor: Telimenka
ja moim sianka nie daje;/ w sumie nie wiem czemu? to karygodny blad? poslanie lubia z chusteczek higienicznych robic i materialow. mam zaczac dawac sianko?

RE: Sianko do jedzenia?

: pn mar 12, 2007 7:19 pm
autor: olcia11
Telimenka : Nie musisz im dawać sianka :) Nie umrą od tego ... Czadze jak dałam to trochę poskubała . Oczywiście nie zaszkodzi szczurasowi , ale ciurek może żyć bez sianka :-)