szczury.org

:/ a i jeszcze jedno oddajesz je byle jak bez zapytania tylko cześć mam szczurki chce ktoś ? a skąd wiesz czy nie trafią do węży (moja mysia * raz właśnie trafiła tak ) trzeba uważać na młode a nie oddawać byle komu nieznajomemu lub do zoologa :| daj jakieś foty popytam się ale tylko z litośći dla małych bo one nie są winne ludzkiej głupoty ;/

Sczurzynka, litości... najpierw się daje ogłoszenie, a później sprawdza potencjalnych właścicieli, na odwrót raczej się nie da :roll:
To chyba jasne, że Szakal - chociaż wątpliwej odpowiedzialności to człowiek - wolałby, żeby jego maluchy nie trafiły do paszczy węża :sad3:
Poza tym

bo one nie są winne ludzkiej głupoty ;/

Przyganiał kocioł garnkowi.

[quote="Ratata"]To chyba jasne, że Szakal - chociaż wątpliwej odpowiedzialności to człowiek - wolałby, żeby jego maluchy nie trafiły do paszczy węża [/quote]

nie wiem, przeciez co za różnica, za chwilkę znów będzie miał następne, bo jak napisał "co w tym złego". Heh, a ja bym nic nie robiła, o ile naprawdę się nie wytłumaczy, bo przecież różnie być mogło, mimo wszystko, to bym go zostawiła z tym problemem. Jak sami zauważyliście - dużo teraz wpadkochych miotów, a lepiej pomóc chyba komuś, kto naprawdę się przejmuje, niż komuś, kto ma 21 młody i nie wiadomo, czy się na tym skończy... Skoro taki mądry był i tak mu się szczurki pieknie kochały, to niech teraz się w Popiela pobawi, w końcu 17 lat, to już wystarczająco dużo, żeby pomyśleć, co może się stać nie za dzień, czy dwa, ale miesiąc, czy rok...

Też uważam, że sam powinien ponosić konsekwencje własnej głupoty, ale z drugiej strony ucierpieć mogą na tym niewinne zwierzaki :| Chyba trzeba zagryźć zęby i nie pomagać, tłumaczenie chyba też niewiele da... takich ludzi to tylko :bije:

wow, nie było mnie trochę na forum, a teraz tyle wyrzutów, że nawet nie chce mi się wszystkich czytać. Spokojnie! Nie ma wcale problemu. Trochę rozdam, a nawet jak zostaną to mam gdzie trzymać. Samce i samice są rozdzielone. Wszystko jest w porządku. :przytul:

ale mi się dostało od forumowiczów. Już kilka mam nawet zarezerwowanych, a przecież nie zamierzam puszczać ich cały czas.

Szakal, a ja Ci jeszcze dołożę: myślenie nie jest bolesne, naprawdę .Masz kilka zarezerwowanych i co dalej? :?

i zostanie mi kilka młodych, które na razie mieszkają u mnie a ja tym czasem szukam im aktywnie domu. Najwięcej można osiągnąć szukając ludzi, dyiki łażeniu po szkole i wypytywaniu... Dużo ludzi się tak właśnie zdecydowało. A jak mi zostana to bede sie nimi zajmowal. Przeciez nie oddam jakiemus wezowi na pozarcie ani nie wzpuszcze na pole.

No kurczę, mam nadzieję że znajdziesz im domy a pozostałym zapewnisz odpowiedzialną opiekę. Trzymaj się

zwidy miałam, czy w poście o 14:19 (edytowanym potem...) napisałeś najpierw, że oddasz szczurki do zoologa... ??

modli, dobrze widzialas...

Pierwsza wersja owego posta:

wow, nie było mnie trochę na forum, a teraz tyle wyrzutów, że nawet nie chce mi się wszystkich czytać. Spokojnie! Nie ma wcale problemu. Część pójdzie do zoologicznych, trochę rozdam, a nawet jak zostaną to mam gdzie trzymać. Samce i samice są rozdzielone. Wszystko jest w porządku. :przytul:

Jak widac nie ma problemu :|
Czesc rozda, czesc zostawi, czesc pojdzie na karme do sklepu... nie ma wcale problemu :roll:
i sumienie czyste... bo wezowi na pozarcie nie da... nie bedzie sobie raczek brudzil... ale jak juz sklep sprzeda na karme to ok :roll: no problem....
skoro juz sie bawimy w Boga i powolujemy to zycie na swiat poprzez ta nieodpowiedzialne rozmnazanie to bawimy sie dalej i fundujemy maluchom taka smierc... brawo.

ludzie, wam dobrze jest?? W moim mieście jest kilka zoologicznych i tylko w jednym jest wąż (to małe miasto). Nie oddam ich na śmierć. Szukacie sobie kozłą ofiarnego?? Ja jestem świadomy swoich czynów. Wiem co robię.

[quote="Szakal"]W moim mieście jest kilka zoologicznych i tylko w jednym jest wąż (to małe miasto)[/quote] :khihi:

No to było niezłe
A myslisz że nikt z mieszkańców twojego miasta nie ma węża w domu ??

właściciele takich włąsnie węży zakupują w zoologikach gryzonie do skarmiania :bije:

[quote="Szakal"]W moim mieście jest kilka zoologicznych i tylko w jednym jest wąż (to małe miasto). [/quote]
Szakal, i co z tego, że w zoologiku jest tylko 1 wąż? Na tym świat się nie kończy, wiele osób trzyma węże albo tym podobne stworzenia w domach. Tylko nie wciskaj kitu, że w Gorlicach nie ma terrarystów, na pewnym forum terrarystycznym jest zarejestrowanych 11 osób z Twojego miasta.

Inna sprawa, oddając je do sklepu zoologicznego nie masz pewności, czy szczurki będą miały dobre warunki w nowych domach. Niekoniecznie muszą od razu trafić do paszczy węża albo do hodowli karmowej, ale w sklepie sprzedają zwierzątka każdemu, kto chce (naprawdę rzadko zdarzają się sklepy, w których nie sprzedają zwierząt w nieodpowiednie ręce, np. dzieciom bez zgody rodziców). Pomyśl sobie, co by było, gdyby Twoje maluszki trafiły do kogoś, kto zapominałby je karmić, trzymałby je w zimnie, rozmnażał bez opamiętania i/lub brata z siostrą... Pewnie nie chcesz takiej przyszłości dla tych maleństw.

Szakal, daj ogłoszenie na tym forum w dziale "oddam/sprzedam/kupię zwierzaki" i na innych forach szczurzych/gryzoniowych też. Jest wiele szczurków szukających nowego domku, nikt nie będzie na Ciebie polował, sam musisz zadbać, żeby zapewnić im wszystkim kochających właścicieli.

słuchaj, mam znajomych w jednym sklepie. Oddam tam kilka szczurków, jeśli nie sprzedadzą się do hodowli, to zabiorę je z powrotem do siebie. Ale to jest ostateczność, wolę oddać osobiście w dobre ręce. I nie mam zamiaru się więcej tłumaczyć, powtarzam, jestem świadomy tego co robię i chcę je oddać jak najlepiej, jeśli się nie da, to sobie zostawię. Byłem na to przygotowany.

[quote="Szakal"] Oddam tam kilka szczurków, jeśli nie sprzedadzą się do hodowli, to zabiorę je z powrotem do siebie.[/quote]

A.... czyli wedlug Ciebie jezeli szczurki trafia do hodowli do jest ok tak??
Fajnie bedzie jak beda rozmnazane co 1-2 i padna z wycienczenia?? Ahhhh ta Twoja swiadomosc mnie poraza