Szczurcie w nocy buszowały po klatce, wszystko jest w innych miejscach niż wczoraj
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Aferka (białaska) śpi na hamaku a Awanturka sama wyszła z klatki :wowrat: Właśnie siedzi mi na kolanach
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Troszke panikuje jak bierze sie ją na ręce i daje o tym znać cichym piśnięciem. Nie potrafi siedzieć na ramieniu..na razie
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Ogólnie mam wrażenie że sie dobrze skumplujemy. Aferki na razie na ręce nie brałam, wczoraj nie chciałam ich bardziej stresować a dzisiaj nie chce na siłe 4gdd (to od Awanturki ;0) wyciągać jej z hamaka.
Raczej sie nie przeziębiły, na szczęście. Tak na wszelki wypadek dostały wczoraj wode z Vibovitem.
Wczorajszy dzień był męczący i dla nich i dla mnie. One przeżyły podróż autobusem, samochodem i pociągiem (wbrew pozorom w tym ostatnim nie były zestresowane i spały
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
) a ja przeciwniczka samochodów z chorobą lokomocyjną wyjechałam z domu o 12 a wróciłam koło 21 a na dodatek pod stacją PKP w Katowicach mój brat dostał mandat gdy ja byłam odebrać ciurki
Jutro albo dzisiaj wieczorem dam jakieś fotki panienek. Na razie nie mam aparatu.
Maugos' wymiziane
EDIT
Po raz pierwszy zostałam porządnie użarta przez szczura
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Z Aferą będzie problem z oswojeniem, boi sie ręki, najmniejszego dotyku, choćbym palcem przejechała jej po futerku...
Mafia i Vanilla za wszelką cene próbują dostać sie do klatki Aferki i Awanturki. Vanilli sie udało (nie wiedziałam że potrafi tak daleko skakać
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
) i obwąchała sie z panienkami
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Ide po rękawiczki i troche "pomęcze" białaske
EDIT2
Dzięki temu że panny są spragnione pieszczot może nie będzie tak trudno z oswojeniem. Ich zachowanie można opisać tak: Chce ale sie boje.
Przechytrzyłam Aferke, ona wlazła do kokosa a ja wyciągnęłam ją z klatki w nim
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Sama wyszła mi na kolana, dała sie głaskać a po chwili...sama sie dopominała szturchając mnie noskiem
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Na razie nie będe próbowała brać jej na ręce, nie chce jej spłoszyć...