szczury.org

Jest nas już troje! :hihi: Przyznam że byłam mocno przestarszona perspektywą łączenia Azucara z Salsą i Sambą, był to mój pierwszy raz. Azucar okazał się oooogromny... :shock: , nigdy nie miałam samca, w porównaniu z dziewczynkami to smok. Duży jest.. :nuci: .Pierwsze spotkanie w wannie przbiegło w dosć " pokojowej atmosferze", już wiadomo, że Salsa nie da Azucarowi spokoju. Do rozlewu krwi nie doszło, raczej się boję o moją własną krew która sie może polać wskutek kontaktu z wielkimi kłami Azucara :shock: Ten koleś już 3 razy wziął w zęby mój palec :drap: Teraz dranie wszystkie 3 śpią razem na hamaku, ciekawa noc się zapowiada, bo Salsa drze się jak tylko Azucar pokazuje że ma jej dosyć w tym momencie. Wesołe towarzystwo, hmmm :hihi: Każde słowa podnoszące na duchu i dodające odwagi będą dla mnie niezwykle cenne :flex:
A tu pierwsze foty mojej diabelskiej trójki razem:

Azucar i Salsa

Azucar Samba i Salsa na hamaku

A oto słowa dodające otuchy:
- jesteś wspaniała
- wszystko idzie idealnie
- masz urocze szczurki

Hmm.... na więcej narazie nie mam weny... :lol2:

zebra, super i jestes dzielna baaardzo.
Ja mysle, ze za kilka dni bedzie dobrze, a Azus jak pojmie, ze dobra z Ciebie kobita, to tez nie bedzie malym gryzakiem.

zebra dobrze bedzie.
Dzieciaczki sliczne. Chlop na bank szybko oduczy sie lapania palca w zabki.
Mysle ze za kilka dni bedzie z nich zgodne stadko.
Dzielna jestes, wiem co to jest jak sie laczy po raz pierwszy.

Można teraz obejrzeć Azucara całkiem dokładnie :hihi: :



Samba, Salsa i Azucar dogadali się perfekcyjnie :thumbleft:

Sliczny kawaler , a jak z jego tendencja do lapania zabkami?

Ha, daje się głaskać, nawet w klatce, podczas snu najlepiej , ale jest niepewny trochę i bada zębami właściwie wszystko, co jest nowe. Złapał mnie kilka razy, ale delikatnie. Ochrzaniony wycofuje się. Daje się nosić na rękach, a nawet siedział ze mną chwilę przy komputerze :jezor2: Dziewczynki się tłuką trochę...ze sobą i z nim, ale zasypiają w niebiańskiej harmonii :zakochany: Sambie chyba kupię Nutridrink bo jest najsłabsza i najmniejsza, ale energii do skoków i zwiedzania terenu jej również nie brakuje. Jak myślicie? Mam świrrra na ich punkcie! :love4:

Wczoraj byliśmy u lekarza, ogólnie są w dobrej kondycji, ale:
1. Samba najprawdopodobniej nie widzi na jedno oczko, ma stan zapalny i dostała krople Gentamicin
2. Azucar ma niedobory witaminy A+E i muszę go nią szpikować, a on nie chce :jezor2:
3. Najprawdopodobniej będzie odrobaczanko
4. Płuca czyste u wszystkich, porfiryna z oczu i rzadka kupa u Azucara to na 99% wynik stresu... :roll:
Podrapcie moje bestie...a ja podrapię Wasze

Podrapcie moje bestie...a ja podrapię Wasze

Drapiemy, drap drap.

Mam nadzieje, ze bestyjki szybko dojda do siebie.
No i gdzie nowe fotki???? :nuci:

Nowe zdjęcie Azucara jest w Galerii, nie wiem czy można powtarzać zdjęcia i tu i tam :drap:
Mam pytanie do mądrych ludzi: oko Samby poprawia się, ale widzę podobne objawy u Azucara, tzn. lekkie przymknięcie i "kaprawość". Zanim zadzwonię do dr Wojtyś (jest dzisiaj od 15 ) moze ktoś sie orientuje czy zacząć mu zakraplać to samo co Sambie, czyli krople Gentamicin??? czy poczekać do 15-tej?

[quote="zebraa"]Nowe zdjęcie Azucara jest w Galerii, nie wiem czy można powtarzać zdjęcia i tu i tam :drap: [/quote]
Mozna.

[quote="zebraa"]czy zacząć mu zakraplać to samo co Sambie, czyli krople Gentamicin??? czy poczekać do 15-tej?[/quote]
Jesli te same objawy to mozesz, ale musisz byc pewna czy na bank to to samo.

Azucar odkrywca :hihi:

Alez chlop z niego :zakochany:

Mam takie samo pudelko w pokoju

Niech szybko bialaski dobrzeja

No spory jest... :hihi: Pudełko to znana i ceniona w świecie marka "Tesco" made in China :nuci: Zakraplanie lekarstwa jest z nimi straszne , ale jak trzeba to trzeba...Rosną dranice

[quote="zebraa"]Tesco" made in China [/quote]
No oryginalne chinskie a nie jakas tam wietnamska podroba :hyhy:

[quote="zebraa"]No spory jest... [/quote]

I dobrze dobrze..niech rosnie :twisted: