szczury.org

matko swieta , wlasnie obcielam Mafii pazurki ile sie nameczylam, krecil sie i krecil wiariat jeden ;p po tym odrazu wskoczyl do klatki i zaczal jesc hehe

No tak, szczurki zazwyczaj mocno się kręcą podczas obcinania pazurków . Zamiast obcinania można spróbować wstawić im do klatki kawałek papieru ściernego (drobnego) i tak go przymocować, aby nie został zjedzony, a aby szczurki po nim biegały i ścierały pazurki.

a to jest konieczne ? ja mordce nie obcinam pazurków i żyjemy

A może sama sobie obgryza? Jak pazurki są za długie, to szczurek drapiąc się może sobie poprzecinać delikatnie skórę . Mogą też być problemy z chwytaniem jedzonka, ale to już rzadko bywa .

nie wiem ale jakos przestały jej rosnąc a przynajmniej nie zauważyła, może faktycznie obgryza bo ani mnie te pazurki nie drapią tylko jak się zestresuje np na widok wody ,

Uff,. właśnie jestem po obcięciu 60 pazurków =D czyli po 20 u 3 ogonków
Zastanawia mnie tylko, czy dobrze robię obcinajac końcówki maluchowi.? Takiemu miesięcznemu, troche mnie to dziwi, ale ma dłuzsze paznokcie niz dorosłe panny.

to oczywiste maly szczuras malo chodzi biega i dla tego nie sciera pazurów

julka pisze:to oczywiste maly szczuras malo chodzi biega i dla tego nie sciera pazurów

A to dowcipne
Taki maluch jest dużo bardziej aktywny od dorosłych. To takie śmigające kuleczki z adhd.
Maluszki zazwyczaj mają bardzo ostre pazurki.

Musze dzisiaj dorwać Paskudke i cążki, bo straszliwie drapie.

Ja ostatnio za mocno Wackowi jednego pazurka przycielam, bo mi sie znienacka poruszył...

pin3ska pisze:Ja ostatnio za mocno Wackowi jednego pazurka przycielam, bo mi sie znienacka poruszył...

a jak bardzo daleko ?
Jak się krew nie lała i nie było widać jakby tych palcow pod pazurkiem to nie jest najgorzej piszczał czy nie ?

Raz pisnal i kropelka uleciała musialam go potem pocieszac... Ale chyba wybaczyl...

pin3ska pisze: musialam go potem pocieszac... Ale chyba wybaczyl...

To dobrze
Widzisz jaki przyjaciel ?
Każdemu wybaczy nawet za krzywdę .

Ja bym w życiu się nie odważyła samodzielnie obcinać pazurki ... moja Szczurcia była zawsze bardzo ruchliwa, więc dodatkowo zapewne byłoby to niemożliwe i z tego względu. Zawsze chodziłam na obcinanie do weterynarza. Tylko za piątaka

Witam.

Dziś pierwszy raz obcinałam ogonkom pazurki. Niestety musiałam ponieważ zachaczały się o wykładzinę. Kupiłam specjalne cążki i zabrałam się do roboty przy asyście taty. Nie było tak źle. Chociaż niesamowicie protestowały. Tylko jeden z pazurków został za krótko przycięty i odrobinkę krwawi (ale dosłownie prawie jest to nie widoczne). Parówka pięknie co chwilkę sobie myje tego paluszka ale zastanawiam się czy jej tego czymś nie przemyć? Wodą utlenioną? Posmarować jakimś tribiotykiem? Czy zostawić i Parówka sobie z tym spokojnie poradzi?

Pozdrawiam.

Rivanol lub jodyna do przemywania i nie dawaj lizać jak masz taką możliwość, bo wprowadza sobie bakterie.. Z przycinaniem pazurków trzeba uważać żeby nie zrobić tego za krótko bo można uszkodzić nerwy w łapce..