Strona 2 z 2
Czas dla Szczurka
: pn gru 25, 2006 7:39 pm
autor: szninkiel
Trzeba tez pamietac, ze nie wszystkie szczurki sa super towarzyskie i chetne do bycia glaskanym i trzymanyn na rekach. Moja Abra byla teoretycznie oswojona (nie uciekala przed reka, dawala sie wziac na rece), ale nie lubila przebywac w ludzkim towarzystwie. Wolala zaszyc sie gdzies, albo buszowac w zakamarkach pokoju. I taka pozostala az do konca.
Czas dla Szczurka
: wt sty 02, 2007 6:47 pm
autor: Orvokki
A ja się zastanawiam, czy warto wyciągać szczura na siłę z klatki?
Najgorszej jest właśnie z wyciągnięciem - Rurka wąchą rekę, wchodzi na nią przednimi łapkami, ale już tylnymi nie chce. A jak juz jednak się skusi, aby wejść, to gdy podnoszę rękę to szybko zeskakuje i do domu

To jest właściwie najgorsza część, bo jak już ją wyciągnę to chodzi sobie po mnie, śpi w kapturze, rękawie, kieszeni...
Teraz ma nawet otwartą klatkę (ściągnęłam wszystkie kraty z góry i tylko kuweta została!) a ona nawet z domku wyjśc nie chce ;/
RE: Czas dla Szczurka
: pn mar 05, 2007 8:27 am
autor: Frankfurterka
A mój młodzian jest ze mną od 4 dni i odbywa właście spacer po pokoju. Wczoraj odbył spacerek po raz pierwszy. Raczej mało entuzjastycznie reaguje na siłowe wyciąganie z klatki, ale podczs biegania po pokoju wydaje się być zadowolony.. I nie chce wracać do klatki, która stoi otworzona.
RE: Czas dla Szczurka
: czw mar 29, 2007 2:20 pm
autor: luckrawiec
Tylko 4 dni, a szczur już biega po pokoju?! Wszczynasz pościgi? Nie uwierzę, że po tak krótkiej znajomości dobrowolnie przychodzi do Ciebie. Koniecznie odpowiedź dzisiaj, bo inaczej nie zasnę... hehe...
Ja mojego Szajbusa mam 2 dni, jak narazie zwiedził biurka i łóżko.
RE: Czas dla Szczurka
: sob mar 31, 2007 12:39 pm
autor: Tequila
Moja Xena jest dziwna.

Z ręką oswoiła się łatwo, ale na ramię czy kolana, to już wejść nie chce. Dziś zabieram się za Lunę. ^^
RE: Czas dla Szczurka
: ndz kwie 22, 2007 8:23 pm
autor: Rav4ever
Och och! Thx każdemu, kto dał choć drobną pomoc:) Miata jest już ze mną 4 miesiące, przychodzi na zawołanie (czasami), lubi przebywać z ludźmi i ogólnie jest między nami jako taka więź. No, ale zawsze musi być też gorsza strona: wyżarła mi kołdre, jak dałem jej trochę luzu, sprawiła bałagana w pokoju, którego nie powstydziło by się kilkuletnie dziecko i nie przepada siedzieć w jednym miejscu przez dłuższy okres czasu (tj. jakieś 5-10 sek.) I właśnie w tym celu pisze po raz kolejny: otóż co powinienem zrobić, żeby Miata siedziała w jednym miescu-powiedzmy na kolanach?
RE: Czas dla Szczurka
: ndz kwie 22, 2007 9:54 pm
autor: Rav4ever
-----Odnośnie Miaty temat zamknięty-----
Miata zmarła 22.04.2007r o godzinie 22.07
Została przytrzaśnięta drzwiami
-----------------------------------------
:aniolrat: