szczury.org

Nie rozumiem, co przedmiotowego jest w tym, że kilkanaście wyhodowanych przez mnie norników będzie cieszyć hodowców niemieckich, którzy pół roku na nie czekali...

Od tego, że wymienię swój przychówek na przychówek kogoś innego gorzej nie będzie .

no tak,po jaką ** trzymać zwierzątka tylko po to żeby na nie popatrzeć?
gdyby Hagenbeck miał takie podejście jak wy,czyściłby buty,a Durrel pomywałby w jakiejś frytkarni.
czemu nie wiedzieć więcej?bo na ręce nie można wziąść?

Pithuopis chciałam pogratulować wiedzy to już nie pierwszy temat w którym ewidentnie widać,że wiesz wiele o zwierzątkach ,które masz pod opieka.Ja moge wyrazić tylko moją opinie.Ja nie mogła bym trzymać zwierzka wiedząc,że daje mu jeść zmieniam i nie moge wziąć...pogłaskac nie dlatego,że to jakaś moja fanaberia,że zwierzaki trzeba nienczyc tylko wrazenia,że ten zwierzak się meczy.Skoro nie lubi dotyku i kontaktu z człowiekiem widocznie nie jest zwierzatkiem domowym.Mimo wszystko wiem ,że moja opinia nic nie zmieni i dalej ludzie beda hodowali jakies tam okazy nie przystosowane do hodowli tylko dlatego,że fajne,ładne,że kto ma takie hobby bo bedzie zbierał okazy.Nie potępiam bo widze,ze sie znasz i zapewne maja u ciebie dobrze ale zastanawiam sie ilu hoduje i zbiera bo ma taki kaprys i zero jakiego kolwiek pojecia.Świata nie uratuje moge tylko wyrazic swoje zdanie.Kolekcje masz imponującą mam tylko nadzieje,że jest im dobrze:(

oo..odpisales mi:P zapomnialam o tym temacie;)
moi ulubiency to ostatnie opisane- wygladaja jak male dziczki:)
hmm..a ja mysle,ze wiele zwierzat,ktore trzymamy w domach nie lubi dotyku ludzi,ani ich obecnosci i dlugo moznaby wymieniac.
kazdy ma swoj swiat i dla mnie - powtarzam,dla mnie - dopoki dba o zwierzaki- karmi,sprzata,zapewnia godne warunki, to ja sie niczego nie czepiam.
znam na forum ludzi,ktorzy maja zastraszajace ilosci zwierzat nie podam nikow,nie chce nagonki;) i radza sobie doskonale z opieka nad zwierzakami. a znam i takich, ktorzy maja jednego szczurka, czy dwa i nie razda sobie z opieka - za chwile pisza posta,ze chca oddac zwierzeta.
obserwacja zwyczajow,fachowa wiedza to cos,dzieki czemu mozna zapewnic tym zwierzetom doskonale warunki i pitu nieraz dal popis swojej wiedzy na tym forum.
wielu z was hoduje np pajaki,a to takze nie sa zwierzeta, ktore lubia kontakt z czlowiekiem, nie machaja odnozami na jego widok;)
oczywiscie kazdy moze miec swoje zdanie, ale jak powiedzialam - nawet smiesznie sie czuje oceniajac wiedze i rozplywajac sie nad pitu, bo nie wiedzialam o ISTNIENIU wiekszosci z tych gatunkow, wiec moja niewiedza za to w tej materii jest ewidentna.
ja krytykuje i potepiam dzialalnosc, ktora prowadzi do chorob i smierci zwierzat. nie potrafilabym tez trzymac zwierzecia,ktore musi jesc inne zywe zwierze,aby zyc i byc zdrowe. ale sa tacy, ktorzy potrafia i tez nie moge ich potepic.
koniec wywodu - w sumie to chyba byl off?
stadko mi sie podoba,chetnie obejrzalabym zdjecia twoich gryzoniowatych w ich domkach - sporo miejsca pewnie im poswieciles w domu;)

o wlasinie ja tez bym z checia zobaczyła foteczki zwierzaków w ich domkach:)Może da sie jakies foteczki skołować:)

No zaglądam tutaj co jakiś czas no i odpowiedzi i fotek jak nie było tak nie ma.Zainteresowałam się tematem i przykre rozczarowanie.Hmm masz takie zwierzaki i stać cię na ich utrzymanie to napewno masz skąd wziąść aparat i pstryknąć kilka fotek tych swoich gryzoni.Chyba,że to jakaś ściema.

Aparatu nie mam, i prędko fotek nie będzie.... .

Skoro nie lubi dotyku i kontaktu z człowiekiem widocznie nie jest zwierzatkiem domowym

Domowe nie są, to są zwierzęta nieudomowione, ale mogą być hodowane w terrariach urządzonych pod ich potrzeby.
Przewrotnie napiszę, że nikt nie stosuje tego argumentu o nieprzydatności " bo nie można wziąc do ręki" do ryb czy kanarków

Moja mama ma kanarka i on siada jej na ręce i nawet daje się głaskać czyli ten argument mnie nie przekonuje.Co do rybek to ich naturalnym środowiskiem jest środowisko wodne więc raczej gdybym chciała wyciagać i głaskać rybki było by to troszke nie normalne.Jeśli rybki mają odpowiednie akwarium,filtry i pokarm nie ma dla nich chyba różnicy woda to woda.Natomiast gryzonie,które jak to nazwałeś nie są udomowione potrzebują chyba znacznie więcej.Ja wiem,że się znasz i nie ujmuje twojej wiedzy wręcz podziwiam ale nie sądze byś mimo usilnych starań był w stanie sprawić aby czuły się jak w naturalnym środowisku.

chcesz wiedzieć czegoś więcej o gryzoniach? Prosze bardzo, jest Animal Planets, jest wikipedia, są encyklopie. Zastanów się nad tym, co robisz. Czy to normalne by człowiek w domu trzymał zebre? Dałby jej cały ogród, jedzenie, ale nigdy ona nie będzie szczęśliwa. To samo norniki czy też inne gryzonie nieudomowione. Skoro nie lubią kontaku z ludźmi, to po co je masz? Jak ja nie lubie brokułów, to ich nie jem. Zastanów sie nad tym, co robisz. I zauważ że nie tylko ja nie zgadzam sie z twoim zdaniem

Pituophis, ja rozumiem Twoją pasję podglądactwa.
To musi być fascynujące!

Mam tylko szczury, ale najwięcej radości przynosi mi właśnie podglądanie ich zachowań w stadzie. Tylko że to ciężka sprawa, bo jak widza, ze wchodzę do "ich" pokoju to zaraz na mnie siedzą.

nie no akacjówki mnie rozwaliły! :zakochany: fantastyczne mordunie!!!!!! ale nie spotkałam się z takimi odmianami w żadnym zoologiku

Pituophis, ja rozumiem Twoją pasję podglądactwa.
To musi być fascynujące!

I jest. Zresztą nie ma "tylko szczurów" One też potrafią być fascynujące.
Ja staram się nie oswajać zwierząt, niestety one same się uczą że człowiek = jedzenie, i przyłaża czekając na kąsek. Norniki to zresztą zupełnie inna kategoria- norniki to zwierzęta obłazące, włożysz rękę do terrarium, a już masz jednego w kieszeni, drugiego na głowie, i trzeciego na ramieniu. Wcale ich do tego nie zachęcałem, one już są takie. Czasem chciałbym je odoswoić .

ale nie spotkałam się z takimi odmianami w żadnym zoologiku

I dobrze, szczęśliwie nie są to "chodliwe" zwierzęta. Choć wiem, że piestruszki i norniki wschodnie czasami się trafiają.

Prosze bardzo, jest Animal Planets, jest wikipedia, są encyklopie

Filmy o małych zwierzętach kręcone są zazwyczaj w dużych, naturalistycznie urządzonych terrariach Większość rzeczy, które wiemy o behawiorze gryzoni wiemy właśnie z obserwacji w terrariach.

Moja mama ma kanarka i on siada jej na ręce i nawet daje się głaskać

Gwarantuję, że w przypadku akacjówek też jest to wykonalne, tylko ja nie czuję potrzeby, żeby je tego uczyć.

Fenomenalne zwierzaki Pituophis I zgadzam się, że można hodować zwierzątka nieudomowione i poświęcać im swój czas nie oczekując że dadzą się w zamian pogłaskać. Mój znajomy przez trzy miesiące własnoręcznie robił gigantyczne terrarium tylko po to, by móc trzymać w nim sześć jaszczurek ( każda ma ok 5 cm ). Też zwierzaki nieudomowione a ile przynoszą człowiekowi frajdy

[quote="Pituophis"]
Filmy o małych zwierzętach kręcone są zazwyczaj w dużych, naturalistycznie urządzonych terrariach Większość rzeczy, które wiemy o behawiorze gryzoni wiemy właśnie z obserwacji w terrariach.
[/quote]

Terriariach oO? Są kręcone w naturalnym dla zwierząt otoczeniu, a kamery są ukryte pod postacią kamienia itp :/

Naturalne otoczenie dla myszki szeroko pojętej można urządzić w terrarium 100 x 50 cm .