dobre dania wegetariańskie
: śr sty 05, 2005 12:23 am
[quote="Eruntale"]o pfe, do mikrofali?piecyka przy kuchence nie ma?dla mnie ser z mikrofali ma konsystencję gumy i nie nadaje się do przeżuwania...[/quote]
W Grzankach a'la Marcin Sterylny nie ma możliwości innej jak użycie mikrofali. Przykro mi. Trzeba pamiętać jednak, aby poza trybem zwykłym użyć jednocześnie tryb grill.
Mój kolejny boski przepis czyliż:
Jajecznica a'la Marcin Sterylny
Składniki:
Jajeczka
Pieczareczki
Serek (ten sam - pełnotłusty)
Cebula
Czosnek
Sól
Olej
Nagrzewamy olej na patelni.
Kroimy cebulę na części dość drobne i wrzucamy na rozgrzaną patelnie.
Kroimy pieczarki i dorzucamy do cebuli.
Tniemy czosnek jak najdrobniej się da.
Wszystko mieszamy, aby przypalić, to się nie przypaliło.
Dodajemy po chwili czosnek pocięty.
Zostawiamy na chwilkę pieczareczki, cebulę i czosnek, a w tym czasie rozbijamy jajka do talerza (nie mieszamy ich!).
Solimy to, co mamy na talerzu.
Kroimy ser w drobne kawałki.
Jeśli cebula już się zeszkliła mocno, a pieczarki zrobiły się małe i takie brązowe jakby (no wiadomo o co chodzi) to wrzucamy jajka na patelnie i teraz je dziabdziamy.
Ważne, aby to żółte się z tym przeźroczystym (zmieniającym się w białe) wymieszały razem.
Jak już czujemy, że zaraz trzeba będzie opróżnić patelnię to dodajemy ser pokrojony wcześniej i znów szybko mieszamy (trwać to długo nie może!).
Wszystko przerzucamy na talerz i możemy szamać (ew. dosolić, jeśli wcześniej za mało soli dodaliśmy)
Dzięki takiemu rozplanowaniu jajecznicę tąże robi się szybko wyjątkowo, a w smaku to zdecydowanie pyszna oczywiście jest.
Poznaliście dwa z trzech moich najważniejszych przepisów.
Zostało jeszcze spaghetti a'la Marcin Sterylny. Gdy zaznajomicie się z przepisem na nie, to będziecie mogli nazwać się super kucharzami.
Jakby, co to wyrwiecie mnóstwo facetów/lasek na te dania wykwintne i w ogóle będzie super.
W Grzankach a'la Marcin Sterylny nie ma możliwości innej jak użycie mikrofali. Przykro mi. Trzeba pamiętać jednak, aby poza trybem zwykłym użyć jednocześnie tryb grill.
Mój kolejny boski przepis czyliż:
Jajecznica a'la Marcin Sterylny
Składniki:
Jajeczka
Pieczareczki
Serek (ten sam - pełnotłusty)
Cebula
Czosnek
Sól
Olej
Nagrzewamy olej na patelni.
Kroimy cebulę na części dość drobne i wrzucamy na rozgrzaną patelnie.
Kroimy pieczarki i dorzucamy do cebuli.
Tniemy czosnek jak najdrobniej się da.
Wszystko mieszamy, aby przypalić, to się nie przypaliło.
Dodajemy po chwili czosnek pocięty.
Zostawiamy na chwilkę pieczareczki, cebulę i czosnek, a w tym czasie rozbijamy jajka do talerza (nie mieszamy ich!).
Solimy to, co mamy na talerzu.
Kroimy ser w drobne kawałki.
Jeśli cebula już się zeszkliła mocno, a pieczarki zrobiły się małe i takie brązowe jakby (no wiadomo o co chodzi) to wrzucamy jajka na patelnie i teraz je dziabdziamy.
Ważne, aby to żółte się z tym przeźroczystym (zmieniającym się w białe) wymieszały razem.
Jak już czujemy, że zaraz trzeba będzie opróżnić patelnię to dodajemy ser pokrojony wcześniej i znów szybko mieszamy (trwać to długo nie może!).
Wszystko przerzucamy na talerz i możemy szamać (ew. dosolić, jeśli wcześniej za mało soli dodaliśmy)
Dzięki takiemu rozplanowaniu jajecznicę tąże robi się szybko wyjątkowo, a w smaku to zdecydowanie pyszna oczywiście jest.
Poznaliście dwa z trzech moich najważniejszych przepisów.
Zostało jeszcze spaghetti a'la Marcin Sterylny. Gdy zaznajomicie się z przepisem na nie, to będziecie mogli nazwać się super kucharzami.
Jakby, co to wyrwiecie mnóstwo facetów/lasek na te dania wykwintne i w ogóle będzie super.