szczury.org

grzebyki, grzebyczki, szczoteczki, nożyczki nawet, wszystko do pielęgnacji sierści gryzoni, nigdy wcześniej nie widziałam takich rzeczy na pewno kupię im któryś szampon, bo ostatnio szorowałam chłopaków Nizoralem. ale to wszystko takie drogie |:

lenalove, *hug* na wyleczenie (:

hug przyjęty już mi lepiej:D
ja też bym chciała coś z tych cudeniek ale nie dość że drogie to co tu wybrać??? musze mieć jakiś grzebyczek dla swoich dziewuszek NO MUSZE TO MIEć!!!!!!!! (czyżby powiało pazernością?)

to dla gryzoni są nawet grzebyki?? O_O nie no zonk totalny :]

kurcze szkoda ze Mysia ma fobie przed woda bo bym jej kupila to na swedziawke ale grzebyczek hmmm pewnie pancia kupi swojej ksiezniczce

Oleczka jest szampon na sucho! Więc Mysia może być czyściocha bez kontaktow z wodą

tak wiem ale to chyba taki zwykly szampon a mi chodzilo o ten na swedziawke

Superowo, bo mój Szczypu też się boi wody Dzisiaj muszę tam jechać i nakupować tych cudeniek ... jakby mój szef coś przeczuwał bo wczoraj dostałam wypłatę No to do Kakadu a potem o chlebie i wodzie ale z czyściutkim ogonkiem na ramieniu.

Ze sie tak spytam - dla jakich zwierzakow przewidujecie te szampony i inne specyfiki?
Bo dla szczurow wszelka chemia raczej wskazana nie jest...

ESTI - przeznaczenie tych preparatów wg producenta to wszelkie gryzonie i zajęczaki z myszkami włącznie...

a może jednak korzeń mydlnicy?
myje [saponiny], działa dobrze na skóre, wręcz zaleca się spłukiwać wodą z mydlnicą, i zmiękcza wodę. na pewno nie wysuszy skóry szczura. sama nie próbowałam, bo nie miałam powodu prać szczurów, ale chyba to bym wybrała... na razie spłukuję po myciu własny łeb bo woda u nas twarda :/

[quote="lenalove"]
ESTI - przeznaczenie tych preparatów wg producenta to wszelkie gryzonie i zajęczaki z myszkami włącznie...
[/quote]
Khem, ja sobie tez moge duzo rzeczy wypisac, ale co z tego - niekoniecznie musza byc prawdziwe.

Chodzi mi o to, ze szczury swietnie radza sobie z utrzymaniem higieny i nie widze sensu ich stosowania akurat na szczurach.
Grzebyk czy szczoteczka do posmyrania, czemu nie - jesli szczuras ma radoche, ale kapiele?

Zawsze czuje niesmak jak czytam o takim uszczesliwianiu na sile, jesli mam byc szczera.

wiec bylam w kakadu ale stwierdzilam ze moczyc Mysi nie bede bo tego nie lubi wiec nie, a tak ja jakas chemia pryskac to tez swierdzilam ze niby po co ? ale kupilam szczoteczke i Mysia ma frajde nie w czesaniu ale jak ja zaczynam czesac to w lapaniu szczotki i jej gryzieniu i chodzeniu z nia po mieskaniu a jak juz zdecyduje sie na czesanie to slodko sobie usypia

ESTI, zgadzam się z Tobą, jakoś tak wcieranie w Ciury chemii, kiedy to takie czyste i samowystarczalne w kw. higieny stworki, uważam za trochę...niepotrzebne.