szczury.org

...och marzenia...
1. szkocka collie (jest!!!:D od października ze mną)
URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 031edbf3c4][/URL]
2. nowa super klatka dla dziewcząt, bo ta się już troszkę "zjadła"
3. mieć znów malutką słodką szczurkową rexiczkę...
4. perską kotkę i bobtaila mi-ke (też dziewczynkę)
5. o fretce muszę zapomnieć ze wzg na planowane kocięta i szczenięta...
6. od mojej Oberżynki małą, huculską klaczunię (mam zostać babcią na początku czerwca:D)
Na razie tyle ...ale pewnie jeszcze ewoluuje...

Tsubame co do piesa moje marzenie też juz jest, a jakie do twojego podobne :)http://www.deviantart.com/deviation/493 ... n%3Ascraps <--wpisać

Ale tak ogulnie marzy mi sie:
1.wielka klatka dla Silvera (żeby mu wreszcie można było kolege zakupić. już kombinowałam u Tsumabe bo szczurasy maja piekne)
2. Kolega/dzy dla paskudzaka mojego.
3. Kiedyś chciałam kotka hi hi ale szczurki były by biedne Birmańskie kocisko ah
4.Koń :.( hlip wspomnienia

wilczek: taka by wystarczyła? :
http://www.allegro.pl/item173266353_duza...bacz_.html

Mam już wypatszoną brakuje mi troszke kasy tylko ale dziex bo jak niewyjdzie to sie pota zgłosze.

ja bym chciala miec konisko swoje i jak bede duza to doooom no i dostac sie na medycyne albo weterynartie:P

A ja ciągle marze o tym by mama zgodziła się na szczurka...

Martie - ja tak samo!
Szczurki to moje największe marzenie...
Oczywiście mama się ich brzydzi
Mam nadzieję, że kiedyś w końcu ją przekonam.
Czasem nawet gdy siedzę na kanapie,
i wyobrażam sobie, że na moich kolanach
śpi mocno wtulony we mnie ogonek

łoj, żebyś się z tym:

Yeah pisze:i wyobrażam sobie, że na moich kolanach
śpi mocno wtulony we mnie ogonek

nie przeliczyła.

a jak trafisz na ADHDeowca?

żeby offa nie było, ja marzę o tym,
żeby wreszcie sołza się nauczyła zjadliwie gotować,
żeby sołza była ambitniejsza i mniej leniwa.

i marzę też o samosprzątającym sprzątaku w pokoju.
bo ja urlop sobie biorę od sprzątania!

A ja chciałabym: Więcej szczurów (10 to byłoby minimum)
Więcej psów, najlepiej dużych i to naprawdę moich a nie ,,ogólno domowych"
Kozę (nazwałabym ją Maggie-pretensjonalne imiona dla zwierząt rządzą)
Jeża lub wiewiórkę! Bardzo bym chciała znaleźć i uratować dzikiego zwierzaka, a z takimi moja rodzina ma już jakieś doświadczenie, więc mogłabym liczyć na wsparcie

- dużą wolierę critter nation
- więcej szczurów ( 5 minimum )
- duuuży dom z duuużym ogrodem
- mieć duuuży pokój ( żeby się dużo klatek zmieściło
itp....