Strona 2 z 4

RE: lenalove familly

: czw mar 01, 2007 4:05 pm
autor: yss
to IDŹ SPAĆ! bo wytargam za uszy. choroba jest po to, żeby odpoczywać :P

RE: lenalove familly

: czw mar 01, 2007 6:27 pm
autor: lenalove
jesu.... co to było? mama jak z pracy wrociła myslala ze umieram albo juz umarlam... teraz czuje sie lepiej. wziełam 3 aspiryny i jakos powoli dochodze do siebie... normalnie miałam odjazd!!! kataru ani kaszlu nie mam... kurde jakies dziwne...

dziewczyny za to juz widze ze obrazone bo siedza w klatkach od wczoraj... :-(

RE: lenalove familly

: pt mar 02, 2007 4:33 pm
autor: Oleczka
jej zdrowiej szybko :) woda z miodem i cytrynka i do lozeczka :)

RE: lenalove familly

: pt mar 02, 2007 10:35 pm
autor: lenalove
no już sie lepiej czuje... wypuściłam w końcu dziewuchy... najpierw starsze potem młodsze poczochrańce (zakochałam się w tym określeniu :P)

miały zabawę w złodziejaszków moich smarków :D i znoszeniu ich do klatek. a poczochrańce rozpracowały mi całą rolkę papieru toalet >:( najwyraźniej juz się dobrze czują!!! skończy się Caritas!!!

a tu takie małe słodkie cóś :*

Obrazek

RE: lenalove familly

: pt mar 02, 2007 10:39 pm
autor: limba
poczochrańce rzadza ^^

Boze jezyk
malenstwo... znalezione?

RE: lenalove familly

: pt mar 02, 2007 10:41 pm
autor: lenalove
znalezione w necie.... zgadnij co mam na tapecie hyhyhy... a łapki to jak u ogonka :P

Obrazek

Obrazek

w tle w klatce widać moją białą skarpetę ehhhh

RE: lenalove familly

: pt mar 02, 2007 10:56 pm
autor: limba
uch a juz myslalm ze jezyk na wychowanie :)

Widac skarpete, widac ;) Ale ladniejsze futrzaki na pierwszym planie :)

RE: lenalove familly

: pt mar 02, 2007 11:15 pm
autor: Oleczka
hehe jak jak kiedys weszlam do pokoju to zamiast tej skarpetki tak wisiala moja ukochana bluzka :( to bylo okropne przezycie ;(
a jezyk sliczny :D

RE: lenalove familly

: pt mar 02, 2007 11:19 pm
autor: lenalove
Oleczka a pamietasz jak się poznałyśmy? Ja miałam tylko Miszel a ty Mysię... Miszel już nie ma z nami ale dorobiłam się 5 składnikowego stadka :D... tak się zastanawiam... na co czekasz ;-)

pozwolę sobie przedstawić chłopaków sechmet... (mam nadzieję że się nie obrazi... ;)) , którzy gościli u mnie w okresie ferii. Kurcze szybko się przywiązałam... Normalnie aniołki przy moich szatanicach :D
przy okazji pokażę się w nowej fryzurze... z blondynki szatynka z grzywką...

Obrazek

Obrazek

RE: lenalove familly

: pn mar 05, 2007 3:05 pm
autor: lenalove
Uwaga moi drodzy...

wielkimi krokami przygotowuję się do łączenia swoich panien 2 dorosłe + 3 smarkule... mam tu kilka dylematów i potrzebuję porad... (znam wszystkie tematy na temat łączenia ogonów)
jedna ze smarkul- Hearty jest już właściwie zdrowa. jest największa i najsilniejsza no i najspokojniejsza.

-czy mam już połączyć Hearty z Arwen i Wizją? czy poczekac i połączyć wszystkie 5 na raz? dodam że mojej młodej trójcy jest już ciasno... :(

RE: lenalove familly

: pn mar 05, 2007 4:03 pm
autor: szpaczek
lenalove jejku nie wiedziałam ze szczury sa aż takie wielkie OO

RE: lenalove familly

: pn mar 05, 2007 7:09 pm
autor: lenalove
złudzenie optyczne hyhy nie no chłopaki pomimo młodego wieku są naprawdę okazali... i szczerze ciężko było utrzymać 6 na raz... :D

RE: lenalove familly

: pn mar 05, 2007 7:22 pm
autor: szpaczek
dziwie sie że sie nie załamałaś pod ich ciężarem:P

RE: lenalove familly

: wt mar 06, 2007 1:45 am
autor: lenalove
dobra... skoro to jest dział od słodzenia to ja musze posłodzić... od pol godz próbuję napisac dosłownie kilka zdań w pamiętniku... i nie mogę bo moje poczochrańce tak się rozbestwiły że:
- wyrywają mi długopis co 5 sekund
- podgryzają w pięty
- ciągną za piżamę
- podgryzanie kartek
- wspinanie się do mojego koczka w celu "przeczesania go"
- Hearty- pchanie się na kolane jednoczesnie pod pamiętnik
- Hard Case- toczenie walki z moja piętą :/ auuuć
- Histery- piska przy kazdym ruchu moim, sióstr i skacze szczęśliwa po moich włosach, ramionach...
- no i piękna kupa rozmazana na dzisiejszym dniu w pamiętniku!!!!!!!!!!!! :[

ale uwaga! na sekundę cały rozgardiasz umilkł a dziewuszki zamarły w czasoprzestrzeni gdy....
otworzyłam ptasie mleczko :D hyhyhy błogi spokój trwał dopóki nie umieściłam jednej cząstki w ustach.... jesssuuu myślałam że mi z gardła wyrwą razem ze strunami!!!! całe usta mam podrapane:P

to ja tu je tranikami, witaminkami, zastrzyki w pupcie najlepsze jedzonko (lepsze od mojego) a one mi ptasiego nabiału żałują????????!!!!!!!!!!!??????????

i jak tu ich nie kochać... oszalałam na ich punkcie! a one chyba na moim też ale nie wiem czy to tak super :D

RE: lenalove familly- stado połączone :)

: sob kwie 07, 2007 6:09 pm
autor: lenalove
Zacznę od tego że dzięki pomocy mojego chłopa dorobiłam się wspaniałej gigantycznej klatki :D

Nowa klatka powędrowała najpierw do mojego mena na noc żeby jego chłopaki ją obsiusiali.

następnie przeniosłam swoje dziewczyny z całym dobytkiem do mego chłopa i jego chłopaków.

następnie jego chłopaki poszli do klatki po moich dziewuszkach, a dziewuszki poszły do tej nowej duzej obsikanej już przez chłopaków.
[kurka wiem że skomplikowane]

Dziewczyny z początku nie zauważyły że jest ich nieco więcej bo podjarane nowym miejscem i nową klatką na dodatek po facetach miały siebie w głębokim poważaniu:D

Oczywiście nie było tak kolorowo bo 3 młode i 2 roczne to nie jest hop siup ale i tak jestem zadowolniona! Młode szaleją i chcą się bawić z dużymi a duże nie chcą patrzeć na małe i kopniakami uciekają od nich :D

Histery jest obdrapana z każdej strony ale sama zaczyna i widocznie nie dostała jeszcze nauczki

Arwen patrzy na mnie z wyrzutem i myśli pewnie "zabieraj mnie stąd! ty chyba nie myślisz ze nas zostawisz z tymi bachorami???"

Wizja najbardziej obrażona ciągle leży w kącie i obserwuje...

wkrótce fotki z nowego lokum... na razie nie ma się czym chwalić bo trzeba nad tym popracować...