Strona 2 z 2
					
				RE: Domek
				: sob mar 03, 2007 12:33 pm
				autor: szpaczek
				"uciekała od ręki i chowała się w ciemne i ciasne miejsca, a przy wyciąganiu z klatki [po 2 miesiącach biegała sobie luzem] wiła sie, wykręcała i drapała, aż mi jej naprawdę żal było 

"
ja jak moja próbuje wyjać(mam ją prawie 2 miesiace) wije sie,zabiera sie łapkami o pręty i robi wszystko bym jej nie wyjeła..
u mnie z kasą teraz lichutko...wszytko wydałam na klatke(150 złoty) teraz mam 10... może za jakiś czas dokupie klatke i drugiego szczura...
 
			 
			
					
				RE: Domek
				: sob mar 03, 2007 2:28 pm
				autor: Agniessia
				No to mam dwie szczury 

 Czarno-białą Rudą i rudą Mysze 

 
			 
			
					
				RE: Domek
				: sob mar 03, 2007 3:42 pm
				autor: Czerwonaona
				Gratulacje:)Znakomity wybór 

życze powodzonka i zdrowia dla maluchów:)Dwa szczurki to dwa razy więcej radośc fajnie ,że się zdecydowałaś zobaczysz,ze zachowanie szczurci sie zmieni...napewno bedzie weselsza:)
 
			 
			
					
				RE: Domek
				: sob mar 03, 2007 5:30 pm
				autor: Agniessia
				No wlasnie nie jestem przekonana czy dobrze zrobilam 

 Mysza juz wczoraj wlasciwie zachowywala sie prawie jak oswojona (najwyrazniej jakis taki slabszy dzien miala). Zaczyna mi sie na rece pchac i lazi po mnie wariuje... A Ruda jakos dziwnie sie zachowuje... inaczej niz Mysza na poczatku... Poza klatka biega i po prostu nie jest oswojona (tzn nie lazi po mnie 

 ) ale w klatce jest strasznie osowiala, lezy w rogu i spi (teraz zreszta tez). Jak wsadzam reke do klatki to mnie gryzie... A Mysza przez to wszystko (czyt przez nowa szczurke) stres przezywa i sie boi po klatce chodzic... Mam nadzieje ze sie dogadaja.... i to wszystko sie dobrze ulozy... 

 Trzymajcie kciuki... 

 
			 
			
					
				RE: Domek
				: sob mar 03, 2007 7:27 pm
				autor: yss
				na pewno się ładnie ułoży 

 maluszek może być osowiały, bo to dla niego stres w nowym domu. czy zapoznałaś je na neutralnym terenie, zanim wsadziłaś razem do klatki? w jakim wieku jest ta nowa dziewczynka? może po prostu była źle traktowana przez ludzi i jest nieufna... trzeba do niej łagodnie podejść 

 i może daj jej odpocząć 2 - 3 dni, nie wyjmuj w tym czasie, pogłaskaj tylko....

 
			 
			
					
				RE: Domek
				: sob mar 03, 2007 7:36 pm
				autor: Agniessia
				Obie sa w tym samym wieku, moze nawet troszke mlodsza. Maluszek jeszcze... Zrobilam wszystko tak jak bylo napisane u was na forum... Teraz siedza w dwoch katach klatki... Zbliza sie noc -> ide spac a one niech sie godza... 

 Bede od czasu do czasu dawac znac co i jak 

 Dzieki za wsparcie dziewczyny 

 Buziaki dla Was :*
 
			 
			
					
				RE: Domek
				: sob mar 03, 2007 7:39 pm
				autor: yss
				agniessia: trzymamy kciuki za maluszki 

 
			 
			
					
				RE: Domek
				: ndz mar 04, 2007 8:35 pm
				autor: Alices
				Maciuś miał domek, ale mu wyjęłam, bo z niego nawet nie korzystał był tylko jako podpórka do drabinki 

Zamiast tego ma wiele innych atrakcji. Uważam, że domek jest zbędny, wystarczy hamak. To również zależy od szczurka czy lubi spokój. Mój to niee ;P On woli wszystko obserwować leżąc na hamaczku dlatego ma go najwyżej jak się da i może wszystko obserwować 

.
 
			 
			
					
				RE: Domek
				: ndz mar 04, 2007 9:02 pm
				autor: yss
				i co u małych? mogę już puścić kciuki?
			 
			
					
				RE: Domek
				: ndz mar 04, 2007 10:11 pm
				autor: Agniessia
				Jednego moze na razie na wszelki wypadek 

 Napisalam Wam w dziale "stadko" jak jest mniej wiecej jesli chodzi o stosunki miedzy Ruda a Mysza... A jesli chodzi o nasze stosunki no to wiadomo: Ruda jest przestraszona jeszcze gorzej niz Mysza na poczatku... W dodatku trudniej mi sie z nia oswajac, bo gryzie i robi ze strachu duzo smierdzacych kupek 

 A tego problemu z Mysza nie mialam. Jest tez mniej ufna... No ale z czasem damy sobie rade... A Mysza tak jakby sie bardziej dzika zrobila... Ale to pewnie stres... Dam im troche czasu... Martwie sie tylko, bo w przyszly weekend wyjechac bede musiala na dwa dni... Mam nadzieje ze nie zaprzepasci to tego co dam rade przez nastepne 5 dni osiagnac... 

 
			 
			
					
				RE: Domek
				: pt mar 09, 2007 12:22 pm
				autor: Agniessia
				Dziewczyny! Sukces! Mysza wylazi po mojej rece z klatki. Normalnie wsadzam reke do klatki, a ona mi po niej na samo ramie wlazi. I lize mnie po rekach i policzku 

 Kurcze ale satysfakcja 

 
			 
			
					
				RE: Domek
				: pt mar 09, 2007 12:55 pm
				autor: yss
				hehe 

 ślicznie. a co tam u rudej?
 
			 
			
					
				RE: Domek
				: pt mar 09, 2007 2:06 pm
				autor: Agniessia
				A Ruda powolutku. Juz tak bardzo nie panikuje jak ja na rece chce brac 

 Chociaz caly czas sie boi. Ale wyraznie widzimy swiatelko na naszej drodze do przyjazni 
