Strona 2 z 4

Re: Przerażona szczurka, nagłe ataki strachu. Proszę o radę!

: pt sty 18, 2013 12:50 am
autor: Svefn
Daj jej jeszcze więcej czasu, niech się przyzwyczaja, nabiera pewności siebie.
Każdy szczur jest inny i każdy inaczej reaguje na nowe miejsce i nowych kolegów/koleżanki. Tak więc możesz trafić na takiego który już po tygodniu będzie się czuł tak, jakby mieszkał z tobą od roku, albo na takiego który po 3 miesiącach będzie panikował z byle powodu (może nie zastygnie w bezruchu, ale czmychnie pod łóżko, do bezpiecznego hamaku albo za szafę)

Re: Przerażona szczurka, nagłe ataki strachu. Proszę o radę!

: czw sty 24, 2013 8:58 pm
autor: lassmichlaufen
Szczurcia czuje się już dobrze, to chyba faktycznie była rujka, gdyż weterynarz po 'przeglądzie' stwierdził, że i jedna i druga niunia jest zdrowa. :) Całe szczęście, że minęła i moja dziewczynka znów jest rozbrykanym, ciągle wspinającym się po mnie okazem zdrowia. :D

Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: pn lut 25, 2013 2:50 pm
autor: zetos84
Witam.
Na wstępie przepraszam za to, że być może taki temat już był. Nie znalazłem więc zakładam nowy.

Szczurki są u mnie od 3 miesięcy (wiek około 4 - 5 miesięcy możne mniej, może więcej o 1 miesiąc), nie było żadnego problemu z zaprzyjaźnieniem się od samego początku. Jednak od tygodnia zaobserwowałem, że mniejszy i młodszy szczurek dosłownie terroryzuje starszego i troszkę większego. Nie byłoby w tym nic dziwnego ale większy zaczął się go panicznie bać. Wciągu dnia mniejszy (Blusik) atakuję cały czas starszego (Mausika) a ten ucieka w panice i piszczy wniebogłosy. Boi się i siedzi po kątach i w domku, jak tylko go widzi to przyjmuje pozycje obronne nawet jak Blusik nic mu nie robi. Co dziwne w nocy i przez dzień śpią razem przytulone do siebie. Trwa to tak od tygodnia mniej więcej. Wcześniej to Mausik (starszy i większy) gonił za Blusikiem. Troszkę się zacząłem martwić bo ta mała cholera wydziera mu jedzenie i strasznie stresuje przez co wydaje mi się, że Mausik odrobinkę schudł.
Pytanie: Rozdzielać, podać coś na uspokojenie czy obserwować. Dodam, że krew absolutnie się nie leje i głównie przed snem szczurki się iskają, choć Mausik podchodzi do tego z rezerwą...

Re: Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: pn lut 25, 2013 2:56 pm
autor: lovekrove
Można kupić Neospazminę (ziołowy lek na bazie alkoholu) i podawać obydwu na początek 0,3 ml, jak nie będzie działało dawać więcej. Można również agresora wykastrować. Możliwe, że ustalają między sobą hierarchię i z czasem to się uspokoi. Jeśli nie i krew się zacznie lać to pożegnać jajka :)

Re: Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: pn lut 25, 2013 3:00 pm
autor: akzi
moim zdaniem nie robić nic.
ewentualnie na jakieś 2 godzinki możesz ich razem zamknąć w transporterze może to pomoże, jeżeli nic to nic nie rób.
u mnie jest tak z guciem jest to mały krzykać i jakas mała bujka drze sie jak by go obrzynali ze skóry ucieka do klataki na moje kolanka bo go wołam Gucio gucio uratuje cię i go trzymam sobie a on sie wtedy mniej boi :)

Re: Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: pn lut 25, 2013 6:25 pm
autor: Malachit
Hm, a ja mam jeszcze inną radę - spróbuj dominować (czyli przewracać na plecy i przytrzymywać, aż znieruchomieje) tego atakującego, w tych momentach, kiedy to robi (żeby wiedział za co). Może to pomoże, kiedy będzie wiedział, że przesadza i że jest ktoś nad nim :P

Re: Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: pn lut 25, 2013 6:51 pm
autor: zetos84
Dzięki za wszystkie porady. Będę próbować i obserwować.

szczurcia zrobiła się lękliwa, nerwowa

: ndz kwie 14, 2013 11:06 pm
autor: madeleiine
Witam.
Jak zwykle w takich przypadkach nie wiem czy podczepić się do tematu (i jakiego) czy nowy watek założyć.
Chodzi o to, że po odejściu mojej ukochanej Lilki (pisałam o tym na tym forum) Miku została sama. Więc zaczełam szukać jej towarzyszki. Na początku marca znalazłam do adopcji jedną taka na innym forum. Wiek bardzo zbliżony. Nowa przezwana na Nina jest szczurkiem dość lekliwym, strachliwym, taka panikara mała. Myślę że nie była ona przyzwyczajona do glaskania itd. Mimo że w klatce śpi rozwalona to jak podchodze i otwieram klatkę ona robi wielkie oczy i jest napięta cała.Nie było żadnego problemu w łączeniu. Najpierw położylam je obie na kanapie a po 30min wrzucilam do klatki. Nic nie sprzatalam wcześniej, nie mylam. Od samego początku spokój. Na wybiegu Nina zachwuje się podobnie do Lilki:) wyciaga z klatki co się da i zanosi do kryjówki i większość czasu tam siedzi.

Miku łazi, obwąchuje, przychodzi do mnie, myje/siada sobie obok mnie [nie zawsze, ale często]
Teraz moja Miku zaczyna się dziwnie zachowywać. Sama staje się jakaś taka nerwowa, mocno i szybko oddycha, odskakuje na boki, biore na ręce to wyrywa się i ucieka się schować. Ona we wrześniu będzie miała dwa latka. Zauważyłam że, zdaża jej się spadać to z oparcia, to z ramienia, nie ma już takiej werwy. Ale jak ma dobry humor to biega, skacze, szaleje, bawi się ze mną.

Czy zmiana w jej zachowaniu (ta nerwowość) może byc spowodowana nerwowością i paniką Niny czy wiekiem? To jest jakoś zaraźliwe? Nie byla sterylizowana/kastrowana.

dzięki za jakiekolwiek sugestie.

Re: szczurcia zrobiła się lękliwa, nerwowa

: pn kwie 15, 2013 10:39 am
autor: Hanka&Medyk
Bardzo podobnie zachowywała się nasza szczura, u której wykryto guza przysadki: niedotykalska, problemy z równowagą, okresowe pogorszenia stanu. Przydałoby się, aby unipaks się tutaj wypowiedziała (możesz do niej napisać PW), bo zbiera bardzo dokładne informacje na temat różnych objawów towarzyszących trudniejszym do zdiagnozowania chorobom.

Re: szczurcia zrobiła się lękliwa, nerwowa

: wt kwie 16, 2013 6:56 pm
autor: madeleiine
Tzn ona nie traci równowagi, ale zdarzy jej się jakby nie zdążyć odpowiednio mocno przyczepić i leci w dół. Na szczęście to nie duze wysokości i ląduje miękko. Też zdarzy jej się pisknąć jak iskam skóre na grzbiecie w sęsie pieszczot. Niby to nic dziwnego,ale czasem nawet przy delikatnym zlapaniu zapiszczy jakby ją skóra bolała. Wczoraj po wypuszczeniu biegała i szalała a tak od 22 znowu wystraszona, wysluchiwała coś, wyciągała główkę przed siebie i wywąchiwała coś. Czytałam w innym temacie, że szczurki słyszą inne zwierzęta z dworu i mogą być wystraszone. Nowych zwierząt nie mamy, ale idzie wiosna i mogą jakies dzikie koty łazić czy inne myszy polne;)

Myślałam żeby wybrać się do weta na przegląd jakiś. Może robię z igły widły.
Dzięki za odp.

Re: szczurcia zrobiła się lękliwa, nerwowa

: śr kwie 17, 2013 7:48 am
autor: IHime
Możesz się wybrać dla spokoju sumienia. Niektóre szczury tak mają, miałam jedną taką, która zawsze była spięta i byle co wystarczyło do paniki, na każdą nowość reagowała traumą i dłuuugo się przyzwyczajała. Moje paskudy czasem zaliczają "schiza", wystraszą się ducha i przez kilka dni zachowują ostrożnie, a potem wszystko mija i znowu brykają.

Re: Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: czw maja 16, 2013 3:40 pm
autor: zetos84
Przepraszam że podbijam temat ale mam z tym wielki problem.
O ile wcześniej dało się to jakoś znieść tzn Mausik dawał rady, tak teraz to już jest przesada. Jak tylko Blusik się do niego zbliży Maus zastyga w bezruchu i kwiczy nawet jak mu jeszcze tamten nic nie zrobił (no i w zasadzie on mu nic nie robi nie gryzie go nie ma krwi kłaki nie latają). Wydziera mu wszystko łącznie z jedzeniem. Mausik siedzi w jednym kącie w klatce cały czas i drzemie. Próbowałem dominować i odniosłem taki skutek że jak jestem włożę rękę do klatki to Mausik przestaje się trochę bać wie, że jest bezpieczny i zaczyna przy nim jeść nawet. Zresztą jak otworzę klatkę to biegnie się głaskać. Neospasminy nie podawałem bo moje szczurki dość już przeszły i nie chciałem ich faszerować. Razem to one tylko śpią i to nie zawsze, ewentualnie raz na jakiś czas się poiskają. Trochę lepiej jest jak je wypuszczę np. na łóżko
Pytanie czy rozdzielić na kilka dni czy po prostu kastracja. Czy może jeszcze jakiś inny sposób?
Reasumując Blusik to żywe srebro Wszędzie go pełno.
Mausik w klatce to leń woli spać i nic nie robić oprócz mycia się.
A może zamknąć ich w jednej innej klatce? Mam taką małą.

Re: Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: czw maja 16, 2013 4:42 pm
autor: Malachit
Hmm, strasznie długo już trwa ta sytuacja z tego co piszesz, ale przecież ten strachliwy musi coś jeść, skoro jeszcze żyje :P
Na łóżku się nie boi drugiego?
Możesz spróbować z mniejszą klatką, najlepiej taką bez wygód - żadnych hamaków czy domków.
A jak reagują na siebie w transporterze?

Re: Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: czw maja 16, 2013 4:50 pm
autor: zetos84
Coś musi jeść ale widzę, że schudł. Na łóżku jest odrobinę lepiej tzn. czasem Mausik odważy się się skoczyć na Blusika. Tylko trwa to krótką chwilę bo Jak się Blusik obróci i zacznie gonić Mausa ten ucieka w popłochu kwicząc jak "zarzynana świnia" i macha nerwowo ogonem. W transporterze one zawsze były spokojne. Boją się bo jak je tam wkładam to wiedzą, że jadą do weta. Maus zaczął się ostatnio trochę drapać Ale to chyba normalne bo obydwa były odrobaczane niedawno (miały wszoły), może to na tle nerwowym. Najgorsze jest to, że z moich obserwacji wynika, że Blusik naprawdę nic szczególnego mu nie robi nie gryzie go a ten się go panicznie boi i śpi w kącie. A jeszcze nie dawno jak Blusik miał ropień i mu pękł na szyi to Mausik mu wylizywał ranę.

Re: Szczurek nagle zaczął się panicznie bać drugiego

: czw maja 16, 2013 5:51 pm
autor: zetos84
A może on jest chory i dlatego się tak zachowuję?