Strona 2 z 2

[GUZ] nad lapka

: wt mar 09, 2004 3:19 pm
autor: lajla
jak sie ciesze ze Ci sie udalo :) nie bedzie potrzeba zadnej neizzczesnej amputacji:) a i znow sie okazuje ze natura to najklepsze lekarstwo ;)
a w ogole napewno to pomoze i nam :)

[GUZ] nad lapka

: pt mar 12, 2004 9:12 pm
autor: Mycha
Daję zdjęcie... dotykałam go. Została tylko rozciągnięta skórka. Rugger wyraźnie się ożywił :D
Obrazek

[GUZ] nad lapka

: pt mar 12, 2004 9:26 pm
autor: IVA
Mycha tak się cieszę :D
A może w tej swojej czarodziejskiej książeczce znalazłabyś coś dla kichającej, słabnącej i chudnącej w oczach mojej Filipki.
Nie ma zapalenia płuc, nie ma żadnego widocznego guza. Witaminy nie pomogły, smarowanie noska i inhalacje tez nie, echinacea, bioaron C, antybiotyk dopyszczny tez nie. Teraz dostaje antybiotyk podskórnie. Może pomoże ale tak sie o nią boję.

[GUZ] nad lapka

: pt mar 12, 2004 9:49 pm
autor: olka
A jednak cuda się zdarzają!!! Ukochaj go mocno i trzymajcie się dalej!!!! :D

[GUZ] nad lapka

: pt mar 12, 2004 10:04 pm
autor: Mycha
Boże sama nie wierzę!
Przesuwam post do Choroby i Leczenie i życzę wszystkim takiego szczęścia jak ja miałam!!!! :D

[GUZ] nad lapka

: pt mar 12, 2004 10:38 pm
autor: myszka
Oj Mycha! nie wiesz co zrobiłas zamieszczając tu ten post! teraz będę musiała odwiedzic zdrowiejącego ruggera no i ciebie :D do zobaczenia...bój się!!! :D

[GUZ] nad lapka

: śr mar 31, 2004 9:43 pm
autor: Mycha
Chciałabym powiedzieć, że zakończyłam okłądanie skrzypem. Okładałam go ostatnio raz w tygodniu, teraz będziemy robic to żadziej :D Nie wygląda na to, że choroba chce wrócić, a Rugger mimo swojego wieku wspina się po kratach.
Jest już drugi ocalony- szczur mojej sąsiadki. Właściwie to chciała już go uśpić bo już bardzo krwawiła. Teraz szczuras jest jeszcze osłabiony, ale powoli mam nadziję dojdzie do zdrowia :D

[GUZ] nad lapka

: czw kwie 08, 2004 9:34 pm
autor: Guśka
Mam takie moze troche glupie pytannie :oops: nie leczylam nigdy szcurka okladami, i chcialabym sie dowiedziec w jaki sposob je zastosowac, czy mam trzymac szcurka z okladem czy przywiazac w jakis sposob? moj szczurek dostal guzkow (mam nadzieje ze to nie nowotwor znowu) i mysle ze to moze byc dla niej jakas szansa...

[GUZ] nad lapka

: ndz kwie 11, 2004 2:44 pm
autor: Mycha
Ja Ruggerowi przywiązywałam husteczkę [miał guza mniej więcej na wysokości łopatki] przez całe ciałko. Woreczek od wywaru układałam na chustce. Aby wszystko miało cgarakter naparu zalewałam zioła małą ilością wody i czekałam aż zrobią się miękkie.

[GUZ] nad lapka

: ndz kwie 11, 2004 3:05 pm
autor: Guśka
Inka ma juz chyba 3 mniejsze guzki miedzy lopatkami i jednego troche wiekszegotak miejwiecej nad przednia lapka...probowalam zalozyc jej taki opatrunek ale niestety zdjela go sobie szybciutko, wiec teraz niestey musze ja troche na sile trzymac i przykladac cieply skrzyp..