Strona 2 z 2
Odp: Tomek - moje Ziutki
: ndz paź 07, 2007 7:33 pm
autor: limba
Boze jaki on jest boooski

i duuuuuźy

..wymiziac,wymiziac... oczywiscie wacikowa bande takze

Odp: Tomek - moje Ziutki
: ndz paź 07, 2007 7:56 pm
autor: Telimenka
WIELKOSZCZUR

. mizianie dla wielkoluda.ale ma pozy do spania no leje w gacie

Odp: Tomek - moje Ziutki
: wt lis 13, 2007 10:20 pm
autor: Basial
Ojć, dawno nie pisałam.
Tomek i chłopaki czują się dobrze

, miziamy, przytulamy, całujemy, dogadzamy z jedzonkiem. Jak bardzo - sami zobaczcie

:
http://pl.youtube.com/watch?v=glIPWhl5GzI
Odp: Tomek - moje Ziutki
: pt lis 16, 2007 4:14 pm
autor: odmienna
coś przepięknościowego!!!

- Wy im dogadzacie i rozpieszczacie ale Tomek rozpieszcza Was - dla mnie to wręcz niewyobrażalne, że wystarczy prośba Opiekunki i się robi takie cudne pulsacje!!!
Ten szczur od początku mnie zachwycał, ale TO mnie rozwaliło i tyle
edit: właśnie obejrzałam to zjawisko po raz szósty - pewnie jeszcze nie raz obejrzę - napatrzyć się nie mogę po prostu

Odp: Tomek - moje Ziutki
: pt lis 16, 2007 6:39 pm
autor: Pamelka666
Łoooo... Jaki piękny....
Odp: Tomek - moje Ziutki
: pt lis 16, 2007 7:29 pm
autor: Telimenka
hłe hłe ale galasy

a moje nie pulsuja chociazby im grzalke w tylek wsadzic miziac itp

spi gdzie chca mruza oczka ale pulsowac nie chca

heheh Tomeczek jest sliiiczny

buziaki dla niego
moje to sa jakies bezpulsacyjne Szczury

Odp: Tomek - moje Ziutki
: pt lis 16, 2007 11:45 pm
autor: Basial
To był pierwszy tak długi popis Tomka, wcześniej pulsował pojedynczo, tego dnia puścił całą serię. Nagraliśmy dwa filmiki, ale jeden został skasowany z powodu lawiny niecenzuralnych słów mojej lepszej połowy z jakiegoś tam powodu, drugi też musieliśmy skrócić

, ach ci mężczyźni

.
Odp: Tomek - moje Ziutki
: pt lis 16, 2007 11:56 pm
autor: yss
hehe basia to ja pociągnę nasza rozmowę tutaj - o spacerkach

ja tez się bałam o oczka albinosek na spacerze, starałam się smarkate osłaniać, ocieniac itp, a one same wyłaziły w słońce, węszyły, kicały po trawie - uciekały mi z cienia. uznałam, że widocznie ciekawość świata przeważyła ból oczek i same się schowają jak będą chciały.
a potem układają się na rękach w pełnym słońcu i zasypiają głaskane... robia się rozmaślone i zadowolone

a co dopiero samcole będą wyrabiać

z natury bardziej przytulni..
Odp: Tomek - moje Ziutki
: sob lis 17, 2007 12:11 am
autor: Basial
I właśnie takie rady są cenniejsze niż sto książek o szczurach.Spacery na 100% zapewnione.
Re: Odp: Tomek - moje Ziutki
: śr lip 16, 2008 2:40 am
autor: Basial
Nasz kochany Tomuś, odszedł od nas 17 maja (17 maja 2007 umarł Ziutek - zawsze będę wierzyć, że to on zesłał do nas Tomusia).
Tomek po prostu usnął i już się nie obudził. Pozostawił po sobie 9 miesięcy wspaniałych wspomnień: pogryzione paluchy

- do czasu kastracji (nie lubił pozostałych chłopaków i nigdy nie udało mi się go z nimi połączyć; dziaby nie były dla mnie, tylko dla nich). Po kastracji zrobił sie z niego kochany, łagodny szczur. Uwielbiał spać na biurku, na książkach, za co wynagradzał mnie pulsowaniem oczek. Kochał swoją aksamitową dynię - pewnie dziś też wystaje mu z niej tylko nosek. Biada naszym psiakom, jeśli weszły Tomusiowi w drogę, od razu podgryzał im pięty. Nie przepuścił żadnemu dropsikowi, kawałkowi sera, szyneczki, mięsku, masełku na chlebku - co się dziwić, po biedzie jakiej zaznał w swoim życiu.
Tomeczku, moja kochana piranio, czekoladowy niedźwiadku, takim chcę cię pamiętać
http://pl.youtube.com/watch?v=glIPWhl5GzI
Przygarniajcie szczurkowe biedy, one są takie kochane!
Proszę o zamknięcie Tomka tematu.