szczury.org

skaza białkowa charakteryzuje się najczęściej wysypką - odrzucony przez organizm nadmiar białka zostaje potraktowany przez system immunologiczny jako ciało obce, które powinno zostać natychmiast usunięte z organizmu a najszybszą drogą jest... wyrzucenie przez skórę - stąd świąd i drapanie, organizm walczy z alergenem czyli czynnikiem uznanym za ciało nieporządane.

moj braciszek mial cos takiego na buzcce... strasznie to wygladalo... ale juz z tego wyrusl

czyli lepiej nie podawac jajka? czy poprostu bardzo ograniczyc ilosc podawanego jajka?

Ania nie do końca tak to wyglada ale ok nie bede się czepiać

Szczurołap - napisałam to tak, by do każdego w skrócie dotarło jak to wszystko "działa", niepotrzebne tu są terminy medyczne by określić skazę białkową. Nie napisałam o wymiotach ponieważ u szczurów takie zjawisko praktycznie nie występuje, więc równie dobrze mogłabym się przyczepić, że nie tak do końca masz rację z tą skazą białkową a powinno się to po prostu nazwać alergią. Skaza białkowa jest alergią ale alergia skazą nie, podobnie jak z kwadratem będącym prostokątem

Chodzi mi o opisanie mechanizmu-nie do końca jest tak jak napisałas

Więc proszę napisz co to jest skaza białkowa oraz w jaki sposób pojawia się na skórze dziecka (szczura?) wysypka. Proszę o opisanie (w miarę niemedycznym słownictwem, a o ile już musisz - wyjaśniaj) w jaki sposób wszystko działa.

działa to tak,że następuje wyrzut histaminy(substancji odpowiedzialnej za wystąpienie alergii) z komórek tucznych(ukałdu odpornosciowego) a żed te komórki są w różnych miejscach także w skórze-objawem jest świąd.Nie wydalane jest białko przez skórę! :twisted:

Nigdzie nie napisałam, że przez skórę zostaje wydalane białko. Histamina jest niejako odbierana przez system odpornościowy jako wróg, którego należy się pozbyć.
Jest dokładnie jak myślałam - piszesz, że nie będziesz złośliwy ale - musisz to napisać. Czytasz pobieżnie i z góry zakładasz, że nie mam racji. nie muszę napisać, że histamina odpowiedzialna jest za wysypkę - osoby będące na tym forum nie muszą mieć wykształcenia medycznego i dobrze byłoby, byś miał to na względzie. Jeśli wejdziesz między wron - musisz krakać jak i one.
Nigdzie nie napisałam ani o histaminie ani o białku wyrzucanym przez skórę. Napisałam wyraźnie, że ALERGEN uznawany jest za wroga a alergenem jest histamina czego nie dopisałam, bo jak wspomniałam, chodziło mi o to, by zrozumieli to wszyscy a nie po to, by pochwalić się słowami, które znam.

cytuję-odrzucony przez organizm nadmiar białka zostaje potraktowany przez system immunologiczny jako ciało obce, które powinno zostać natychmiast usunięte z organizmu a najszybszą drogą jest... wyrzucenie przez skórę

Nie wiem dlaczego to,że jestem dokładny jest traktowany jako złosliwośc?Dziwne,ja zawsze przyznaje sie do błędów i nie uważam tego za cos okropnego,gorsze jest TRWANIE w błedzie

Histamina nie jest alergenem-alergenem jest białko.histamina jest mediatorem reakcji alergicznej

---
własny post można edytować, łączę posty

Dalsze losy dialogu można śledzić TUTAJ

Moja szczurcia Lila jest uczulona chyba na białko. Tzn. po 3 tygodniach diety bezbialkowej tylko warzywa i ziarno juz sie nie drapie i nie ma nowych strupków, sierśc odrasta.
Nie chciałabym jej teraz zaszkodzić, więc pytam ile białka można dziennie/tygodniowo podawać szczurkowi żeby nie doprowadzić do alergii. Chodzi mi o ilości np. mięska, jogurtu itp.
Czy w ogóle powinnam Lilce teraz podawać takie bialko? Czy może wystarczą jej warzywa i ziarno?

Właśnie u mojej lunki zaczeła na środku karku ostatnio wypadać sierśc i wygląda to tak że ma 3 strupki i czarny meszek i uważam że chyba to przez podawanie dużej ilości białka bo przez około 2 tygodnie dostawały co dziennie łyżeczke śmietany.

nie ma określonej ilośći białka, którą można podać zwierzakowi... to tak jak z ludzkimi alergikami: jeden pogłaszcze psa i dostanie wysypki a drugi na sam jego widok zacznie kichać i łzawić...
Ewqa, musisz stopniowo i pomalutku podawać Lili białko - dodaj jakiś produkt i podawaj go przez tydzień i obserwuj, czy objawy się nie wzmagają. Jak nie, to w drugim tygodniu dodaj coś nowego i podawaj obie te rzeczy. W ten sposób po jakimś czasie dowiesz się, jaka ilość białka w pokarmie jest tolerowana przez Twoją szczurę.

Koniecznie zacznij od minimalnej ilości, jeśli przez tydzień nic nie będzie się działo znaczy, że nie za dużo. Niestety u każdego szczurka to sprawa indywidualna.

Dzięki, tak też myślałam ale nie chcę jej zaszkodzić. Lila jest naprawdę słodziutka. Obie z Norką sa takie towarzyskie