Strona 2 z 7
					
				Odp: najlepsza sztuczka
				: pt lis 02, 2007 5:43 pm
				autor: Ausaya
				A po co??  
 
A co do moich szczurkow to Fisia tez skacze na gosci, jak pierwszy raz zeskoczyla z mojego ramienia na ramie kolegi na odleglosc prawie metra to myslalam ze padne ze smechu patrzac na jego mine 

No i oczywiscie jak tylko uslysza ze biore jedzonko to wszystie automatycznie wisza przy drzwiczkach i przepychaja sie zeby byc jak najblizej (nie wiem po co bo przeciez i tak im to jedzonko wieszam 

 - glupki), bosko wygladaja wtedy 

 
			
					
				Odp: najlepsza sztuczka
				: pt lis 02, 2007 8:14 pm
				autor: ofilka
				Nauczyłam ostatnio Furię przeskakiwać z kanapy na moje dłonie, oddalone o jakies 15cm. Maluszek tak się podjarała, że teraz skacze na mnie jak batman gdy przechodze koło kanapy 

 
			
					
				Odp: najlepsza sztuczka
				: ndz lis 04, 2007 7:05 pm
				autor: ridicule
				Mój Humbert na słowo 
buzi" daje buziaka 

 
			
					
				Odp: najlepsza sztuczka
				: wt lis 20, 2007 10:57 pm
				autor: paulaxd
				moze to nie do tematu ale moj szczurek jak siedzi mi na ramieniu to czysci mi ucho ... sama sie tego nauczyla
			 
			
					
				Odp: najlepsza sztuczka
				: czw gru 27, 2007 12:21 pm
				autor: a.l.e.x.
				ojj zgadza się, moja Nika równiez na hasło daj buzi 'lize mnie'...
prócz tego gdy jest na spacerku wylizuje mnie całą...
niestety reszty 'sztuczek' brak, gdyz są bardzo leniwe...
lecz czekam az maluchy podrosna, może one mnie czymś nowym zaskoczą ; )
			 
			
					
				Re: Odp: najlepsza sztuczka
				: ndz gru 30, 2007 5:50 pm
				autor: Amanii
				S. pisze:Trójka z moich czterech dziewczyn tresuje mnie. Lekko (albo wcale nie tak lekko) skubią mnie w ramię, a ja mam podnieść rękę. Chcą mnie wykorzystywać jako ruchoma kładkę. Staram się jak mogę nie dać się wytresować.
o to to! Cage ostatnio tego mnie nauczyła. Na początku nawet dostala po nosie pare razy, bo myślałam, ze mi chce dziure wygryzc w ubraniu. Ale potem zrozumiałam 

 Na dodatek bardzo ładnie "mówi" mi czy mam rękę wyciągnąć w bok czy do przodu (stosując zróżnicowanie skubania). Z nogą robi to samo (łapie ząbkami za spodnie i ciągnie).
Niedlugo będzie mną sterować jak w "Ratatuju" 

 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: ndz gru 30, 2007 6:09 pm
				autor: aniab1992
				A wiecie jak nauczyc szczurka żeby przybiegał na zawołanie? Tzn. jak powiem jego imie to żeby przyszedł. Probowałam tak że jak zawołam stefan i on przybiegnie to daje mu smakołyk. Ale on przybiega jak mu się zachce i czasem tylko przejdzie koło mnie. Co prawda probowałam go tresowac dopiero kilka razy (bez efektu), ale może są jakieś inne dobre sposoby.
			 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: ndz gru 30, 2007 6:25 pm
				autor: alainaprv
				Kilka razy nic nie da, trzeba cierpliwie i długo. Jeden się nauczy w 3 dni, inny w miesiąc 

 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: ndz gru 30, 2007 6:49 pm
				autor: Nikitka_219
				U mnie chłopaki reagują tylko na jedzenie 

  Nie przybiegają nawet na imię,zero sztuczek.
 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: ndz gru 30, 2007 7:15 pm
				autor: aniab1992
				Moj tez przybiega gdy słyszy, że sypię mu jedzenie  

 Ale będę probować żeby przychodził na imię.
 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: ndz gru 30, 2007 7:36 pm
				autor: sophiya
				Maestro biegnie  na łeb-na szyję, jak zaczynam mlaskać, Antonek bezbłędnie reaguje na dźwięk plastikowej miski stawianej na poleczce. Dzięki temu nie muszę się użerać z łapaniem potwora;)
O, Anton mnie wytresował baardzo sprytnie: kiedy nie chce być podnoszony, podnosi tak PRZERAZLIWY wrzask ze natychmiast go puszczam, a on w tym czasie pomyka pędem do domku. I wystawia pupą aby podkreślić co myśli o byciu podnoszonym.  
 
  
i to jest najlepsza sztuczka jakiej mnie nauczyły:)
 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: ndz gru 30, 2007 7:47 pm
				autor: Nikitka_219
				Aaa co do jedzenia,to zapomniałam jaką 'sztuczkę' opanowali chłopcy ..gdy otwieram pudełko z dropsami,a drzwiczki są otworzone,Maniek zawsze wchodzi mi na kolana,potem wchodzi do pudelka i zabiera coś dla siebie  

  i dziwne jest to ,że jak daję im w nagrodę dropsy ,Maniek wpycha do mordki ZAWSZE 2 sztuki 

 Niestety  to tyle z umiejętności moich ogonów .
 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: pn gru 31, 2007 9:33 pm
				autor: aniab1992
				Moj Stefan jeszcze ania razu nie wrzasnał;p  

 jestem ciekawa jak to brzmi... moj jest wogole jakis cichy ;p
 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: wt sty 01, 2008 10:55 am
				autor: S.
				Szczurzy wrzask to głośny długi pisk, czasami skrzek. Oznacza: zostaw mnie w spokoju i nie dotykaj, lub oddaj, itp.
			 
			
					
				Re: najlepsza sztuczka
				: czw sty 03, 2008 8:59 am
				autor: sophiya
				O, jest jeszcze jedna sztuczka której mnie nauczył Antoś. On wchodzi do rękawa i kotłuje się tam chwilę, po czym wystawia łebek ab wyjść. Kładę rękaw na podłodze - jeśli nie chce wychodzić na podłogę chowa łebek, próbujemy z różnymi miejscami, aż w końcu książę stwierdzi, że łaskawie może opuścić swoją karocę. A mi cierpliwość czasem siada i go delikatnie wypycham, z miernym skutkiem 
