Strona 2 z 126

Odp: kwarki

: sob lis 03, 2007 6:52 pm
autor: susurrement
przepięknie o nich mówisz!
aż łezka mi się w oku zakręciła.
wszystkie szczury przecudne! najbardziej mi się Mysiek-Pysiek podobał :) przystojniak z niego był..

Odp: kwarki

: ndz lis 04, 2007 8:26 am
autor: odmienna
Dziękuję Wam za miłe słowa  8).
Telimenka: Sokole Oko jest wielki, ale z osobowości- z postury to raczej drobny szczurek; waży 550g (choć to właściwie chyba norma, tylko dla mnie szczur poniżej 800g drobny się wydaje :P)
Pamelka666: no nie? ;)
IVA: dzięki :) obawiam się, że nawet jak się będę starała- i tak  nie poskromię gadulstwa.
Ratuje mnie tylko fakt, że mam wszystkie możliwe „dys” a co za tym idzie; niechęć do czynności pisania jako takiej :D.
Susurrement: to jedna z ich zdumiewających cech i jeden z ich darów dla nas; może to ich „odwet” na homo sapiens? ;) Bo większość ludzi mówiąc: „ szczur”, w domyśle dopowiada: „fuj”. A jak ktoś odrzuci "gatunkowe" uprzedzenia, dostaje taaaaaką porcję wzruszeń  ;).
A propos wzruszeń: szukam i szukam zdjęcia, na którym byłoby widać „pępuszek” Jędrulki, no i właściwie nie mam a zaraza pozować nie chce...
Jeno takie znalazłam:
                           Obrazek                                                                  To ta malutka plamka :-*; to jednak nie jest „pełna uroda zjawiska” – muszę go jednak dorwać...

Odp: kwarki

: ndz lis 04, 2007 9:52 am
autor: Telimenka
o mamuniu jak przesmiesznie  :D. Hehe słodki jest ten Twoj  Jędrula a szewek tez mnie sie podoba :P. Buziolce dla Twojego profesorka  :-* i czochranie duuuze dla duuuzego i duuuze dla Jędrka  ;)

Odp: kwarki

: ndz lis 04, 2007 11:28 am
autor: kinga1991
Śliczny szczurek :D Biedny kotek :D Widać ogonka aż rozrywa chęć żeby napaść na kota :D Mój szczurek z kotem sie zaprzujażnił :) razem śpią, razem jedzą:) hehe kicia bidulka boi sie swojego "naturalnego" sniadanie :D

Odp: kwarki

: ndz lis 04, 2007 2:04 pm
autor: susurrement
odmienna, wiesz.. jeszcze niedawno i ja należałam do osób, które słysząc/widząc o szczurze/szczura - odpowiadają "fuj". po śmierci ukochanego chomika, kiedy już większość łez wylałam i pozostała prawie jedynie pustka.. wybrałam się do sklepu zoologicznego. świnki, króliki, szynszyle i wiele innych niestety w grę nie wchodziło. jestem alergiczką, potworną. do tego astmatyczką. oglądałam chomiki.. ale sprzedawczyni powiedziała, że jeśli chcę towarzyskie zwierzątko, żebym wzięła szczura.. aż wstydzę się swojej miny w tamtym momencie. i wyjęła z "klatki" moją tori.. pierwsze co maleństwo zrobiło: obwąchało mnie i wlazło do rękawa. pokochałam ją od pierwszego wejrzenia.
z moją mamą było podobnie.. ale potrzebowała chwilę dłużej, żeby się z nią oswoić. teraz już mamy trzy szczurki i wszystkie są przez nas równie kochane. i nawet rodzina przestała żartować, żebym poszła w piwnicy poszukać, może sobie kolejnego towarzysza znajdę ^^
wyjątkowe te twoje szczurki :) śliczną ma tą kropkę! dorwij go a przy okazji ucałuj ode mnie :)

Odp: kwarki

: wt lis 06, 2007 5:55 pm
autor: odmienna
susurrement: no i właśnie – weź teraz któreś z Twojej trójki, pooglądaj dokładnie i znajdź jedną rzecz, która jest „fuj”... powodzenia, ;) choć to właściwie strata czasu, bo i tak wiem, że nie znajdziesz  ;D– a teraz pomyśl ile tracą ludzie, którzy nie potrafią wyzbyć się uprzedzeń... aż ich trochę żal  :).Tego między innymi można nauczyć się od szczurków. No i nie mam racji że to profesory wielkie są?  ;)

A teraz uwaga, to jest zdjęcie drastyczne! Specjalnie dla Telimenki, żeby wiedziała co to jest burdel i chlewik;
Takie coś Jędrula ustawicznie robi za swoją klatką:
                                    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13c ... f5377.html Dokonuje takiego dzieła w ciągu 48godzin godzin i to nie jest szczyt jego możliwości ::), za to w klatce właściwie nie musiałabym mu sprzątać; wchodzi do niej, by poleżeć ewentualnie coś przekąsić a resztki i tak wywlec do meliny... Ale i tak ma poczucie przyzwoitości: jak zobaczył, że próbuję mu zrobić zdjęcie na tych włościach-  ofuczał mnie straszliwie i zwiał  :D. Czuję, że jakby mógł, toby się wyparł że to jego robota  ;D :P

Odp: kwarki

: wt lis 13, 2007 5:50 pm
autor: odmienna
Ugotowałam Draństwu kaszę jęczmienną- ponieważ nie byli zachwyceni, wymieszałam z maleńką ilością danonka tak, żeby się tylko lekko posklejało; patrzę i oczom nie wierzę: okazuje się, że można wziąć do mordki, oblizać danonka a kaszę wypluć – normalnie wypchnąć jęzorem; sztuczka taka  :o :o :P. I teraz pytanie: kasza paskudna, czy Draństwo rozpaskudzone?  Eeech...

Odp: kwarki

: wt lis 13, 2007 6:13 pm
autor: Telimenka
hehe  no to ladnie,moje tez by potrafily ale ja im nie pozwalam i po kazdy mwypuszczeniu zamiatam..moje uwielbiaja robic mi za monitorem mokre bobki.. takie syfiące..  ;) fe

hehe ja nie mam problemow z jedzeniem przy 7 konkurencja jest duza wiec albo sie najesz albo cierpisz glodowe meki ;P

Odp: kwarki

: pn lis 19, 2007 7:18 pm
autor: odmienna
Martwię się o Jędrulkę; albo mój Profesor ma jesienno- zimową depresję, albo postanowił zażyć emerytury (25 miesięcy go do tego upoważnia  ;))  Od jakiegoś czasu, bardzo dużo śpi i bywa taki "wycofany"... Daję mu do jedzenia to co lubi, dokarmiam trochę nutridrinkiem, daję witaminy i betaglukan... No i staram się maksymalnie chronić przed mocnymi wrażeniami, bo stres mu wyraźnie szkodzi. Bardzo bym chciała, żeby zechciał jeszcze trochę ze mną wytrzymać; będę mu wdzięczna za każdy dzień  :).
Z przyjemnością znoszę wszystkie jego emeryckie fumy i fuczenia, tym bardziej, że jest taki słodko miziasty; oby tylko był jak najdłużej zdrowy.

Łaciate Słoneczko  :):
                              Obrazek

Kontrola jakości kolacji :
                                  Obrazek  Obrazek
                             

Odp: kwarki

: pn lis 19, 2007 7:29 pm
autor: Telimenka
ooo papier REGINA!:D buhahah ta nazwa..

a tak przechodzac do Szczurka..sliczny starczy Pan z niego.. i wiekowy w sumie  :-* pozyje jeszcze z Toba troche..wiadomo ze dziadzia musi sobie dluzej pospac  ;). Caluski ode mnie i Panienek

Odp: kwarki

: czw lis 22, 2007 7:29 pm
autor: odmienna
;D mnie to też śmieszy okrutnie wręcz; tym bardziej, że to u mnie typowo szczurzy papier  :D do tego stopnia, że jego zapach nierozerwalny jest dla mnie z zapachem moich szczurków.Od Kwarka I-szego służy nam za papier do d.., za pieluszki, za chusteczki higieniczne, za ścierki, za zabawki... Zawsze muszę mieć rolkę w zasięgu ręki, bo moje skarby niestety mają obyczaj zostawiać kupki byle gdzie. W klatkach są porządni, na zewnątrz świnią gdzie popadnie a w łóżku szczególnie (na szczęście tylko w jednym miejscu ale za to tam wygryżli dzurę w tapicerce):'(
Nie ma się więc co dziwić, że pieję na papieru tego cześć hymny pochwalne:
Ach, rolko ty, rolko
w błękitne kwiatuszki
ty Kwarkom mym od lat
robisz za pieluszki
Produkcie co dumne nosisz miano REGINA


wiele ci zawdzięcza każda ma szczurzyna
Tyłeczki szczukowe
wdzięczne ci niemało
bo gdyby cię brakło
strach, coby się stało
wnet by nastąpiła
straszliwa godzina...
na samą myśl, nosek zlewa porfiryna...

i niestety; mogę tak tak długo, jak długi jest papier REGINA  ;)

Odp: kwarki

: sob lis 24, 2007 9:48 pm
autor: merch
No proszę jaki pean :)
Toz ty odmienna poetka jesteś :)

Odp: kwarki

: ndz lis 25, 2007 1:35 am
autor: Basial
Brawo, brawo :D
roleczko Reginy, za takie pochwały
wszystkie szczurze pupcie będą ciebie chciały  ;D (no i znowu wyszedł mi rym częstochowski  :-[)

Odp: kwarki

: ndz lis 25, 2007 11:45 am
autor: odmienna
Basial; co się dziwić; jakie źródło natchnienia- takie rymy.. ;),
Ale mam następny powód dla którego warto zadawać się ze szczurami:
Ostatnio dopadła mnie seria tzw. Okoliczności (przez „O” właśnie), oficjalnych a co za tym idzie nudnych i w dodatku  mocno stresujących jako że nie nadaję się do tego jak mało kto... no i właśnie w piątek uczestniczyłam: „fascynujące” przemówienia, okolicznościowe przesłania oraz resortowe wręczenia... no, czuję dosłownie jak spomiędzy krzeseł lezie na mnie obrzydliwa, szara, lepka, listopadowa depresja; już mi wlazła na czarną oficjalną spódnicę już, już włazi na czarną, oficjalną marynarkę i nagle patrzę: na tej wielce uroczystej czerni: KUDEŁEK! Lśniący, mały, kudełek aguti!!! :D SokO mój słodki tak mnie na drogę zaopatrzył :D. Złapałam kłaczek jak talizman i już mi lepiej. Wystarczyło, że wyobraziłam sobie minę tych ściskających mi prawicę wipów, gdyby któryś z moich chłopców siedział mi na ramieniu a najlepiej wszyscy trzej :o. Mówię Wam: psychoterapia jak niewiemco. Stres jak ręką odjął; depresja odpełzła, przetrwałam część oficjalną i w znakomitym nastroju udałam się w stronę kateringu :P.  Ludzie! Hodujcie szczury bo warto!  :)

Odp: kwarki

: ndz lis 25, 2007 2:02 pm
autor: susurrement
widzę, że nie tylko u mnie papier toaletowy regina jest wielce popularny :D
z tym, że u nas w łazience; szczurki korzystają z ręczników papierowych :p

odmienna, bardzo mnie zaciekawiła ta kolacja na zdjęciu, którą Twój przystojniak dzielnie kontroluje.. co to jest? :>