Strona 2 z 2
[NIMFOMANIA] nadpobudliwosc samca
: czw kwie 01, 2004 6:08 pm
autor: Mycha
Mnie się wydaje, że szczuras jest młody i bardzo napalony. Nie oznacza jednak, że musisz go dopuszczać, bo to naprawdę niczego nie zmieni. Kastracja to dobre rozwiązanie, ale wydaje mi się, że kiedy oddasz szczurcię problem minie, ale z kastracji masz więcej korzyści- np samczyk nie znaczy terenu.
[NIMFOMANIA] nadpobudliwosc samca
: czw kwie 01, 2004 6:49 pm
autor: Beeata
Moje drogie ,skoro jeszcze zaden facet nie umarl od celibatu to dlaczego szczur mialby skonac? Mysle,ze juz ten bidny szczurek woli syczec na widok samiczki niz to zeby mu jajka obcieli .Nie wiem,dla mnie to okrutny zabieg

[NIMFOMANIA] nadpobudliwosc samca
: czw kwie 01, 2004 11:31 pm
autor: Marcia
Szczurusia jutro opuszcza mój domek a mój szczurek , no cóz drapie sie już mniej i w sposoób mniej dramatyczny stara się wywąchać kto tak hałasuje na szafie

. Sorrki za panike ale przeczytałam tu pare postów o tym jak szczurek zdechł bo hormony w nim buzowały itp. i pomyslałam że chyba nie wytrzymam psychicznie jak mojemu szczurkowi stanie sie coś tylko dlatego, że nie potrafie odmówić koleżance. Dzieki za info

[NIMFOMANIA] nadpobudliwosc samca
: pt kwie 02, 2004 2:43 pm
autor: PALATINA
Kastracja, gdy się ma tylko jednego szczurka raczej nie jest konieczna.
Moim zdaniem chłopak przejął się obecnością dziewczyny. Troch ę go to ekscytowało, trochę irytowało... Normalne życie. Nic mu nie będzie!
Moi panowie całymi godzinami wzdychają do dziewczynek przy ich klatce, na co Zurka w obronie klatki fuka niesamowicie i gotowa jest pozabijać intruzów (To się nazywa romantyzm :roll: ).
Chłopaki jakoś żyją bez sexu, nerwicy nie mają. Dobrze, że jest ich trzech, bo nie muszą w samotności przeżywać niespełnionej miłosci! Choć Gratka to by się z nimi chętnie spotkała - Ona lubi zawierać nowe znajomości.
