Strona 2 z 4
Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: śr sty 09, 2008 8:19 pm
autor: PeLINKA
Maga, dziękuję. Dzisiaj moja "mysz" nie ma duszności. Ma zatkany nos, robi długie i głębokie oddechy, nie reaguje na zawołanie, ale gdy sie ją wyciągnie, to chodzi normalnie tylko jest taka apatyczna, ma nastroszone futerko. Normalnie je, ale wygląda katastroficznie

Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: śr sty 09, 2008 11:26 pm
autor: Magamaga
Nie za ma co - trzymam kciuki za choraska.
Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: śr sty 09, 2008 11:50 pm
autor: PeLINKA
Dziękuję za kciukotrzymanie

Wydaje mi się, że teraz nie jest już tak źle

Właśnie wpakowałam w moje paskudy nutridrinka

Zobaczymy co będzie jutro ze Ściemą, bo od dnia podania zastrzyku nie miała duszności.
Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: czw sty 10, 2008 5:37 pm
autor: PeLINKA
Dziewczęta czują się ogólnie dobrze. Ściem osłabiona, ale wygląda w miarę dobrze.
Już wiem jakie zastrzyki dostają moje myszki. Dexasone.
Do niedzieli jedziemy na Baytrilu, w poniedziałek wizyta kontrolna. Jeśli stan Ściemy się nie poprawi, to będziemy robić RTG. Mam jednak nadzieję, że antybiotyki pomogą.
Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: czw sty 10, 2008 5:51 pm
autor: bazylia
zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla dziewuch i wielkie mizianko
słodziakki

i wiecęj foci
Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: czw sty 10, 2008 8:20 pm
autor: PeLINKA
Może dzisiaj zrobię fotki... Najpóźniej jutro

Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: czw sty 10, 2008 9:05 pm
autor: limba
Trzymam kciuki za chorowitka. Ważne ze jest poprawa.

Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: sob sty 12, 2008 11:45 pm
autor: PeLINKA
Bardzo dziękujemy za kolejne kciukotrzymacze

Ściema nadal nie ma duszności, ale również nadal ma pozatykany nosek, psika i ciężko oddycha

W poniedziałek pójdę do wetki z jakimś gerberem, żeby "myszy" zajęły się szamaniem i nie ruszały się, a ona mogła je dokładnie osłuchać.
No i obiecane fotki...

Finka

Ściema

Mała Marilyn

Mała Czarna

Razem
Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: ndz sty 13, 2008 12:10 am
autor: Bulletproof
Ale urocze stadko masz

I do tego normalnie prawie we wszystkich "kolorach tęczy"

Ukradnę

Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: ndz sty 13, 2008 9:12 am
autor: PeLINKA
Nawet się nie waż!

Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: ndz sty 13, 2008 10:17 am
autor: odmienna
PeLINKA pisze:Nawet się nie waż!

- słusznie, takie stadko dekompletować to grzch śmiertelny

- moje u weta, to nawet dropsa nie chcą

. Trzymam kciuki, zwłaszcza za Ściemę ale właściwie widać, że idzie "ku lepszemu"

Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: ndz sty 13, 2008 10:20 am
autor: Magamaga
Twoja Finka wygląda jak moja Milka - mój ukochany lizak

. Śliczne dziewczyny i ładne fotki, moje popierdzielaki nigdy nie usiedzą spokojnie:).
Miziańsko dla nich.
Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: ndz sty 13, 2008 10:33 am
autor: Bulletproof
odmienna pisze:PeLINKA pisze:Nawet się nie waż!

- słusznie, takie stadko dekompletować to grzch śmiertelny
PeLINKA: Etaaamm, i tak się nie boję, radze alarm dobry założyć
odmienna :a kto tu chce dekompletować

wszystkie ukradnę i tyle

Re: Ogoniasty Team: Ściema, Finka... oraz Czarna i Dziubcia :)
: ndz sty 13, 2008 2:16 pm
autor: PeLINKA
W związku z tym, że Dziubcia została przechrzczona na Marilyn i z tym, że chciałabym, by mój temat brzmiał tak bardziej polsko... czy mógłby mi ktoś zmienić tytuł wątku na "Moje "myszki": Ściema, Finka, Czarna i Marilyn"?
Niestety, prócz tego, że Ściema nie ma duszności, nic się nie zmieniło. Ma "zawalony" nos, psika i ciężko oddycha. Chyba zrobimy jutro RTG.
Re: Moje "myszki": Ściema, Finka, Czarna i Marilyn
: czw sty 24, 2008 9:06 am
autor: PeLINKA
Niestety ze Ściemą jest źle

Dostaje teraz Baytril, Aminofilinę i Encorton.
Podejrzenie o mykoplazmowe zapalenie płuc
Ja mam jednak nadzieję, że to tylko zwykłe, przewlekłe zapalenie płuc, które w połączeniu ze nieodpowiednim leczeniem na początku i wiekiem, dało takie, a nie inne efekty.
Ponadto Ściema stała się agresywna, kilkakrotnie mnie ugryzła, raz do krwi (ale to ze względu na miejsce ugryzienia). Zaczęła też bez powodu gryźć swoje koleżanki z klatki, z którymi poprzednio miała dobry kontakt.
Jestem załamana
Jeśli do niedzieli nie będzie poprawy, to chyba będziemy się zastanawiać nad eutanazją. Oczywiście dla dobra szczurci. Bardzo tego nie chcę, ale jak trzeba będzie, to ulżę mojej najukochańszej "myszce"
