mała zaczyna dominować starszą

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: mała zaczyna dominować starszą

Post autor: S. »

Są szczurki Alfa, Beta i Omega.
Alfa - Przywódca.
Beta - podporządkowany przywódcy
Omega - żyje z boku stada, ma własne sprawy, stara się nie wchodzić w drogę Alfie, ale często jest pierwszy do objęcia ewentualnego wakatu po Alfie.

Poobserwuj stadko. Może masz wszystkie rodzaje szczurków.
sachmet
Posty: 28
Rejestracja: śr sty 02, 2008 3:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Nieudane łączenia [?]

Post autor: sachmet »

Nie chcę zakładać kolejnego tematu więc może napiszę w tym... Dzisiaj kupiłam Josei koleżankę (około 45dni).

Najpierw umyłam klatkę, zapoznałam dziewczyny na neutralnym terenie... starsza nie interesowała się młodą. Połączyłam je w klatce, pierwsza cały czas odgania młodą, która próbuje do niej podejść. Wchodzi jej pod ogon. Szczur który był u mnie jako pierwszy jest bardzo spokojny... a to mała dość żywiołowa.

Proszę o jakąś poradę, wiem, że mogłabym zacząć wszystko od nowa... ale czy warto? Uda się? Co mam o tym sądzić?

edit: Mała ma miseczkę z wodą po swojej stronie klatki, starsza ma poidło. Nie dostały jedzenia.

dołączone do istniejącego. /yss mod
******
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Nieudane łączenia [?]

Post autor: yss »

udało się, chociaż łączenie postanowiłaś zrobić w trybie ekspresowym [nie wiem po co i dlaczego]. u mnie przy takim "łączeniu" [a właściwie jego braku :) ] byłby mały trupek. albo maluch pozostałby żywy, ale bez kilku ważnych elementów.
chciałabym, żeby ludzie nieco bardziej odpowiedzialnie do tego podchodzili, szczególnie przy pierwszym łączeniu. w końcu zdarzyć się może wszystko.
ten się nie myli, kto nic nie robi
sachmet
Posty: 28
Rejestracja: śr sty 02, 2008 3:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: mała zaczyna dominować starszą

Post autor: sachmet »

Na obecną chwilę wygląda to nieciekawie. Mała (Puma) non stop biega za starszą (Josei) i próbuje ją pokryć (tak mi się przynajmniej wydaje). Widzę, że Josei jest już zmęczona i poirytowana natarczywością małej... czy przenieść do osobnych klatek? Boję się,że jeśli to zrobię już się nie uda drugi raz...

Josei nie gryzie małej, odpycha ją. Boksuje tylnymi łapkami... ale nie będę mogła przy nich być całą noc.
******
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: mała zaczyna dominować starszą

Post autor: limba »

Ja bez nadzoru bym jeszcze nie zostawiala. Lepiej rozdzielic na noc, a jutro np wpuscic panienki do wanny (bez wody) i niech tam siedza sobie czas jakis.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
sachmet
Posty: 28
Rejestracja: śr sty 02, 2008 3:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: mała zaczyna dominować starszą

Post autor: sachmet »

Zaryzykowałam i zostawiłam je razem na noc. Do trzeciej siedziałam i pilnowałam czy się nic nie dzieje. Spokój, bo jedna jest po drugiej stronie klatki, a druga w przeciwnym kącie... rano też nie zastałam żadnego trupa czy śladów walki. Widzę teraz, że starsza nie pozwala już nad sobą dominować. Tylko, że teraz role się odwróciły, starsza młodszej zabiera jedzenie (rano dałam im po równym kawałku jabłka i kilku ziarenkach słonecznika), Puma (mniejsza) próbuje podejść do lokatorki ale ta ją odpycha, przewraca na plecy, nie raz szarpnie... młode zaczyna piszczeć, a ja wpadam w panikę.

Poradzono mi żebym je dała do wanny... tylko, że Josei (starsza) jest strasznym boi dupkiem, w wannie ogarnia ją paraliżujący strach... ta metoda raczej nie wchodzi w grę. Dawałam je na łóżko jeszcze wczoraj, ale oczywiście Josei maminsynek nie robiła nic innego tylko półtorej godziny zawzięcie próbowała zejść z łóżka, byle tylko dostać się do mnie... mała wrzuciła na luz i zwiedzała okolicę sama.

To chyba nie są koleżanki dla siebie odpowiednie :(
******
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: mała zaczyna dominować starszą

Post autor: Magamaga »

Moim zdaniem za szybko się zniechęcasz - one muszą się dotrzeć - dopóki nie leje się krew jest dobrze.
Za szybko chciałabyś mieć z głowy to łączenie :D.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: mała zaczyna dominować starszą

Post autor: Nina »

Tak jak Maga napisała, za szybko sie zniechęcasz. Łączenie czasami trwa tygodniami, a Ty po kilku dniach chciałabyś żeby były najwspanialszymi przyjaciółkami... Cierpliwości :)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: mała zaczyna dominować starszą

Post autor: szpaczek »

mam tak samo jak ty :p ze mała biega za starszą,duza wtedy piszczy,bierze jej jedzonko itp itp ale sie jakos tym nie przejmuje :P

jakby ktos nie wiedział połaczyłam tydzien temu szczury ale duza wiecznie piszczy jak mała za nia biega a to jest baaardzo wkurzajace o 5 rano...
sachmet
Posty: 28
Rejestracja: śr sty 02, 2008 3:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: mała zaczyna dominować starszą

Post autor: sachmet »

No to teraz będzie już chyba tylko lepiej ^^ wczoraj wieczorem nawet leżały obok siebie... co prawda mała jeszcze denerwuje starszą swoim zachowaniem... ale myślę, że dotrą się z czasem.

A tak bałam się niepowodzenia ^_^ Dzięki wszystkim za porady co do postępowania z nową koleżanką.
******
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”