szczury.org

Moje tak robią jak są niezadowolone - kręcą ogonkiem jak młynkiem... najcześciej gdy im przerywam dobrą zabawę (np. buszowenia po blacie w kuchni, wyjadanie resztek z talerzy itp).

To ciekawe...jak sprzeczne mogą być te same oznaki zachowania......jedni uważają, że jak szczur macha ogonem to jest zadowolony, a inni - że jest poirytowany, zły.....i teraz zastanawiam się skąd ta różnica....czy błąd interpretacji przez opiekuna czy może zupełnie co innego....
..no bo popatrzcie....jak pies merda ogonem to tylko wtedy, kiedy się cieszy...nie ma psów co merdają ogonem kiedy są niezadowolone...tak samo u kotów - merdają gdy są złe, a nie gdy zadowolone....i tu interpretacja jest jedna, jedyna, oczywista i dla wszystkich jasna....dziwne to trochę.....

i tu sie nie zgodze.........pies nie zawsze sie cieszy kiedy macha ogonem,czesto jest to oznaka podekscytowania a nie radosci........
przyuwaz jak sie zachowuje pies ,ktory na ciebie szczeka,tez macha ogonem,ale nie kladzie uszu i nie ma radosci w oczach........

a szczurki raczej nie sa zadowolone machajac ogonem,bo moja wtedy stoi napieta i skupiona i macha ,wiec mniemam ze jest zła,lub niezadowolona........

kto jednak pozna zwierzaczki tak do konca?

Przy drapaniu szczurka za uszkiem takie falowanie świadczy o tym, że szczurkowi jest wyjatkowo miło (zwłaszcza, gdy ta fala przebiega od grzbietu do ogonka). Nie wszystkie tak robia ale zdarzają sie takie.
Inna sytuacja jest, gdy szczurek przerzuca ogonkiem na boki lub sztywno nim uderza, wtedy jest to objaw nerwowości, niezadowolenia, często rozładowuje w ten sposób agresję, tzn. mówi "ale bym Cie ugryzł ale wiem, ze jesteś za duza dla mnie i za silna".
Przynajmniej moje ogonki w ten sposób sygnalizują niektóre ze swoich odczuć.

[quote="maka"]przyuwaz jak sie zachowuje pies ,ktory na ciebie szczeka,tez macha ogonem,ale nie kladzie uszu i nie ma radosci w oczach........ [/quote]
kiedy wlasnie kladzie uszy po sobie... oczywiscie w inny sposob, niz kiedy jest zadowolony, ale wyraznie kuli uszy...

To tak samo jak z strzelaniem zębami- jeden strzela zębami jak jest zadowolonby, a drugi jak zły. Dziwne te nasze szczurki. Bardzo przypominają ludzi.

Dziwne to rzeczywiście... ale się nie wypowiadam dlaczego tak jest, bo nie jestem specjalistką w tym temacie... a jedyny "specjalista" od zachowań zwierząt mało co nie został zjedzony przez mojego psa...

Moje tak robia, kiedy sie czegos bardzo boją.
Np. jeden szczuras do drugiego podchodzi z zamiarem przegonienia go lub odebrania mu czegos smacznego.
Kiedy chciałam połączyć dwa samce - Tuż przed skokiem i walką drgały im ogonki (bardziej temu, który był słabszy).

Miałam tez kiedyś szczura, któremu ogonek tak się wił, gdy mu sie dłonią zakryło głowę - chyba sie bał wtedy.

moj tymek merda koncowką ogonka jak go miziam po glowce... my mamy taki ulubiony chwyt :lol: - robie mu kapsule szczescia... tymus to uwielbia

Ja zauważyłam, że szczury merdają ogonkiem kiedy są wściekłe- w przypadku moich kiedy do klatki podchodzi Nergal. No i Neo zarzucał ogonem kiedy go próbowałam dotykać na poczatku...
Z psami trzeba sprtostować- prawdziwie zły pies jest wtedy kiedy uszy są położone. Jeśli stoją znaczy, że straszy. Zauważcie także, ze gdy jeden pies gdy spotka drugiego stawia ogon, uszy i sierść na grzbiecie. Także kiedy podchodzi jest "wielki" lub poddaje się kładąc się, często pokazując brzuch. Dopiero złożenie uszu to sygnał ataku. Dlatego jeśli chodzi o psy "do walki" pierwotne zastosowanie kopiowania uszu służyło chronieniu przed bólem, bo uszy były wyjątkowo narażone na takie urazy ponieważ pies atakuje głównie w okolicach szyji. Ale się napisałam :lol:

zabrzmi to moze smiesznie , ale Karolcia naprawde biega za ogonem, jak go złapie to zanosi do domku układa w srodku i idzie sobie, po czym zaczaja, że ogon dalej idzie za nią znowu za nim biegnie i znowu zanosi i tak w kółko pare do parunastu nawet razy...

PS. moze jej cos jest? zdazylo sie to pare razy w ostatnim miesącu

nie rozumiem :| za swoim ogonem? i wlasny wklada do klatki i wychodzi...moze jej przeszkadza

to znaczy że go sobie najpierw odkręciła???

nie, nie chodzi o to, ze go sobie najpierw "odkrecila". przynajmniej ja tak rozumiem, a rozumiem raczej dobrze, bo "odkrecony" nie moglby za nia "isc", a wlascicielka raczej nie trzymalaby "odkreconego" ogona w klatce.
szczurek zachowuje sie jak pies, z tym, ze pies ma za krotki ogon zeby mogl go zlapac i probowac gdzies ciagnac. nie spotkalam sie z czyms takim. moja malucha czasami podgryzala sobie koncowke ogona, ale nie gonila za nim. chyba nie ma sie czym przejmowac, bo w ten sposob raczej nic sobie nie zrobi. moze kiedys zorientuje sie o co chodzi ;]

a to wstretny ogon! przyczepil sie do mnie i nie chce sobie pojsc!

Oj, po prostu zabawkę sobie znalazła. I jest taka fajowa, że chce ją mieć w domku. A ci tutaj aferę robią.