szczury.org

Jaki Placuś już duży Taka kruszynka była i tak cudnie rośnie
Ja tu ze skóry wychodziłam jak sie dowiedziałam, że Gruby miał narkoze....

lojej! jakie ogromne stado! kurcze, jak ja bym chciala takie stadko. heh. pikne szczurasy!

Mam skleroze i nie zrzuciłam fotek u Pineski A że są na nich fotki jej cudności, to pozwole je sobie tutaj zamieścić Niestety jest ich mało, ale paskudy wolały spać niż sie pokazać

Placek:


Łatka


Paciorek - moja czarna miłość Jest obłędnie cudowna

Nina mi przywiozła dzis 3 szczurki: Dina, Kube i Farta. Fart jest tak piekny, ze opisac sie nie da. Zdjecia nie oddają jego urody w ogole.

A teraz najlepsze:

Siedzialam sobie przed chwila z Fartem na rekach, przytulalam, głaskalam po łebku i.... najpierw zaczal trzeszczeć ząbkami, a potem tak mu oczka zaczely pulsowac, no bosko po prostu Widac, ze bylo mu dobrze A ja teraz jestem z tego powodu strasznie szczesliwa, ze udalo mi sie szczura przekonac do siecie przez niecałą godzinie na rekach

wiesz czego chcemy ?

FOTEK

Czekaj bo ja nie rozumiem, masz sczurow sztuk:13
I od Niny bierzesz jeszcze 3 malce ?

i jeszcze jednego albinoska z krakowa Jak szalec to szalec Kto mi zabroni? Nikt

Co razem daje 17 ?:O

Teli, jakbyś widziała jak Pineska i Paweł kochają te parszywce to byś sie nie dziwiła Mają paskudy na raj na ziemi I chyba wiadomo, że gdyby mi coś nie pasiło, to nie zawiozłabym do Nich już pięciu szczurów i nie zdecydowała się oddać moich trzech wychuchanych perełek Mamy teraz identyczną ilość szczurów
Nawet Zadziora na rękach trzymałam Miny zachwyconej nie miał, ale użreć nie próbował. Świetnie wygląda ze swoją bandą. Stado czarnych kapturów to to, co lubie najbardziej

Drugi dzien łączenia i oczywiscie znowu porazka....

Nikt nie lączył nigdy samca, ktory do obcych szczurow rzucal sie w zasadzie bez zastanowienia? Gruby puszy sie, fuka i syczy... Rzuca sie na innego bez wzgledu na to czy tamtem sie poddaje czy nie...Jak takiego polaczyc.... Pomozcie bo normalnie nie mam juz pomyslow...

Jezeli chodzi o kąpiel, to tylko troche sie wylizal i ruszyl do ataku...

Sam wyrywa sie z furią w kierunku innego szczura, choc tamten siedzi skulony. Wyglada jakby chcial go zagryzc, a nie zdominowac.

Dodam, ze dla mnie jest milutki i kochany <zakochana>
Co zrobic, pomozcie... <beczy>

Placek jest zaj*****! Uwielbiam niestandartowe czarne kaptury


Co do tego ataku, pomyśl nad kastracją. Ja po ok2 ms użerania sie z łączeniem dwóch samców wysłałam agresora pod nóż i potem ładnie sie podporządkował.

Pod nóż mojego cudownego szczurunia? To ostateczna ostatecznosc. W przyszlym miesiacu kazde stado zostanie zakwaterowane w nowej, czteroszczurowej klatce i bedziemy probowac od nowa.

Fart:




Dino (agutek) i Kuba (husky):



Zdjęcia sa autorstwa Niny

Dino i Kuba wygladaja na szczurze dzieci...
A Fart przeslodziakowy, mimo ze wole kaptury.. i ciemne ale co tam niech mu bedzie

Dino i Kuba młode chłopy są Mają koło 3 miesięcy. A fotki są sprzed miesiąca. Powinnam gdzieś tu mieć jakieś sprzed paru dni. Poszukam


EDIT

Zauwazylam smieszna rzecz. Przewaznie moje szczurki wiszace na prętach są mniej lub bardziej chetne zeby sie od nich odczepic, kiedy akurat odczepic je mam ochote Natomiast Wacek jak wisi na prętach i poczuje za sobą moją rękę, to od razu puszcze sie wszystkimi lapkami, ciałko rozluznia i w ogole przestaje sie martwic tym, ze np. moze spaść - w koncu pańcia trzyma...