szczury.org

kolejne pytanie

Jak mam szczurka na rekach to lepiej jak trzymał bym go w rekach i go głaskał czy puscic go na łużko zeby se pobiegał??

Najlepiej na zmianę Dobrze jest gdy szczurek ma z Tobą dużo kontaktu, ale niech też się wybiega

może inaczej - bierzesz malucha na siebie, kładziesz się na łóżko i maluch biega sobie po tobie i po łóżku, jak sam woli. możesz go pozaczepiać delikatnie palcami, pouciekać ręką, jeżeli to samotny maluszek to podejrzewam że chętnie się z tobą pobije a jak wiemy z badań, im więcej zabawy ze szczurami, tym bardziej szczur nas lubi.

Mam taki (nie wiem czy to problem czy pozytyw) daje szczurka na siebie i kłade sie na łózko strasznie biega szybko rusza sie nawet nie mozna go pogłaskać???

dzieciaki rzadko lubią głaskanie. ja w sumie najbardziej lubię jak szczur już ma parę miesięcy i trochę statecznieje, nie rozwala wszystkiego i na kolankach lubi się pokisić a takie maluchy są szalone, szczególnie, co smutne, maluchy trzymane w zbyt małych klatkach - oceń uczciwie rozmiary swojej.

Wiem, myślę nad kupnem większej klatki bo mam 40x30x40 ale i tak zrobiłem mu taki mini plac zabaw to huśta się skacze biega nie wyglada na smutnego ale jak wpadnie mi jakiś większy grosz to od razu przeznaczam go na klatke dla 2 szczurasów bo mam zamiar kupic mu kumpla

Hmm ja bym brala od razu taka http://allegro.pl/item382496451_super_k ... 40_cm.html

Sa bombowe a wydaje mi sie ze to nie az taki wydatek. Klatka jest chyba na 3 ogonki wiec dwa beda mialy dobrze a i na 3 bedziesz mogl sie pokusic

ehh.. a ja mam swojego szczura 2 miesiace i niic..
nie biore go na rece bo mnie ugryzl... i to pare razy.
Na samym poczatku byl spokojny... dal sie glaskac.. a potem zaczal sie rzucac na ludzi a zwłaszcza na jedzenie !!

Madzia, no wiesz. Zdarza się ja kilka razy ugryziona byłam już. A ty nie bierzesz go na ręce.. ani nic. To powiedz mi. Jak on ma się zachowywać ? Siedzi w klatce zdziczały. Musisz nawiązać z nim kontakt bo zdziczeje totalnie. A ma kolegę/koleżankę?

Skoro szczur siedzi w klatce i go nie wyciągasz, to czego sie spodziewasz? Gdybym po jednym dziabie miała nie dotykać szczura, to kilka siedziałoby po prostu w klatce i dziczało, a Afere chyba już dawno bym uśpiła, bo gryzie ciągle.

Ze szczurami agresywnymi trzeba wyjątkowo delikatnie. To zwierzęta nieszczęśliwe, które atakują wyłącznie ze strachu lub rzeczywiście są chore. Raz nawet zostałam pogryziona tak - obie ręce są moje, ale nie żeby kogoś straszyć. Pogryzień nie ma się co bać o ile nie dopuścimy do dostania się bakterii do rany - szczury nie kąszą trucizną, a hodowlane nie mają wścieklizny. Jeśli właściciel nie ma kontaktu ze zwierzęciem, to szczur dziczeje i później w panice może gryźć, ale nie o to chodzi - już samo branie na ręce jest dla niego stresem, a tego przecież nie chcemy.
Ze szczurkami gryzącymi trzeba wyjątkowo delikatnie. Z początku nie należy brać ich na ręce, a jedynie zachęcać jedzeniem. Jest na to nawet sposób - karmienie wyłącznie z ręki. Szczurek stopniowo bedzie się oswajał i przyzwyczajał, że ludzka ręka wyłącznie może pomóc. Dlatego przymusowe branie na ręce zwłaszcza u zwierząt starszych nie przynosi efektów - buduje tylko traumatyczne skojarzenia. Na pocieszenie mogę dodać, że szczury nie mają dobrej pamięci w związku z tym kontakty szczuro-ludzkie można po pewnym czasie odbudowyać, choć oczywiście nie działa to z dnia na dzień.
Ludzie kupujący szczury często oczekują, że już od pierwszego dnia będą dawały się głaskać, tulić i miziać, nosić na ramieniu i ogólnie zakochają się we właścicielu od pierwszego wejrzenia. A tym czasem charakter szczurka jest indywidualny i do tego zmienny wraz z wiekiem wg zasady, którą podała yss, choć oczywiście zdarzają się wyjątki.

heh. ^^ w sumie nigdy nie miaałam szczura i nie wiem dokładnie jak mam sie nim zajmować ! ale i tak dzieki na rade.. ) postaram sie z nim zaprzyjaznić !

ehe ;] znowu mnie udziabał.