Re: Bajka o Popielu - ciąg dalszy :)
: pn wrz 15, 2008 7:09 pm
				
				Jaki słodziakii. 
I zdjęcia są po prostu świetne !
A te noski (z kolei) taki cudne...
			I zdjęcia są po prostu świetne !
A te noski (z kolei) taki cudne...
Sorki za moją nieznajomość forumowego językazalbi pisze:Babli chodziło o obfocenie - czyli o obfotografowanie wszystkich Waszych ogonków.
I że przy takiej ilosci to bedzie problem.
 Problem to będzie na pewno ale z powodu braku sprzętu do robienia fotek - póki co jedynie z komórki... Jak będę miał okazje to wstawię wszystkich samców razem bo mamy na to sposób - tzw. okrągły stół (stawiamy duży talerz z kukurydzą a ONI siedzą jak na posiedzeniu rady ministrów, tyle że mądrzejsi...).
  Problem to będzie na pewno ale z powodu braku sprzętu do robienia fotek - póki co jedynie z komórki... Jak będę miał okazje to wstawię wszystkich samców razem bo mamy na to sposób - tzw. okrągły stół (stawiamy duży talerz z kukurydzą a ONI siedzą jak na posiedzeniu rady ministrów, tyle że mądrzejsi...).Szczerze się przyznam że nie wiem jaka to standardowa... U nas każdy ma inną - jedni gładką i jedwabną a inni jak "jeże" ale większość panów ma sierść szorstką i sterczącąNina pisze:Beżyki mają standardową sierść?
 
 Niestety nie zawsze mamy na to czas bo kupę (w dosłownym znaczeniu) roboty jest przy nich (już nie wspomnę o kosztach). Jednym słowem życie prywatne istnieje tylko w nocy - oczywiście jak nie dają koncertów. A znajomi... no cóż tylko jeden nas odwiedza od czasu do czasu.odmienna pisze:więcej zdjęć ! więcej informacji!
Najgorsze jest to że szansa na zrobienie fotki Pupy (bo tak ma na imię) jest znikoma z powodu jego nadmiernej aktywności (ADHD) ale udało mi się jedną strzelić:Babli pisze:O właśnie. Jak odmienna wspomniała, mogłabym o bezogonkowego fotkę prosić?? Bo ciekawa jestem.

Największą rzadkością jest poziom owłosienia naszej babuni Zosi (blisko 3 lata, ale energia młodej koszatniczkiBabli pisze:I w ogóle jakie tam macie rzadkości
 ) A tak poważniej to niezbyt się znamy na odmianach i nie wiemy co u ogonów oznacza rzadkość. Dla nas wszystkie są wspaniałe ale jeśli chodzi o rzadkość pierwsza rzecz która przychodzi mi do głowy to ich odmienne charakterki a w szczególności jeden jedyny chyba na całej ziemi który jest tak niezwykły ale to za moment...
 ) A tak poważniej to niezbyt się znamy na odmianach i nie wiemy co u ogonów oznacza rzadkość. Dla nas wszystkie są wspaniałe ale jeśli chodzi o rzadkość pierwsza rzecz która przychodzi mi do głowy to ich odmienne charakterki a w szczególności jeden jedyny chyba na całej ziemi który jest tak niezwykły ale to za moment...
 ) z przekrzywioną głową i mu przeszło... A oczy miał tak mądre że u nikogo jeszcze takich nie widziałem. Przeżyłem mały szok bo nigdy się nie spodziewałem że kotusie mogą być tak bardzo charakterne.
 ) z przekrzywioną głową i mu przeszło... A oczy miał tak mądre że u nikogo jeszcze takich nie widziałem. Przeżyłem mały szok bo nigdy się nie spodziewałem że kotusie mogą być tak bardzo charakterne. 
 
 
 
 Piękny chłop z Niego.
 Piękny chłop z Niego.


 )
 )
Z tego co zaobserwowaliśmy to Pupa (o dziwo) lepiej sobie radzi niż pozostali. Jest bardziej skoczny, szybszy i zwinniejszy, a z równowagą problemów nie ma. Strasznie ciężko jest go utrzymać na rękach bo jest tak ruchliwy jak mało kto... (i dlatego tak ciężko zrobić mu fotkę). Nie sądzę żeby brak ogonka stanowił dla niego jakiś problem i utrudniał mu życie. My myślimy że przez jego "upośledzenie" musiał od początku się starać więcej niż inni, a że praktyka czyni mistrzem jest lepszy niż reszta.odmienna pisze:a Pupa- z Waszych obserwacji: ten brak ogonka jakoś utrudnia mu życie? nie ma problemów z łapaniem równowagi?
