Strona 2 z 2

Re: Elmo.... ok. 1 listopada 2006 - 21 września 2008

: pn wrz 22, 2008 11:13 am
autor: Dagaz
[*] Elmo

Dziękuje Ci Nakasha ze dałaś mu to czego poprzedni 'opiekunowie' nie potrafili mu dać. Ciepło, miłość, dom czy nawet taka banalna rzecz jak jedzenie. U Ciebie Elmo rozkwitł. Był szczęśliwy, miziasty i śliczny. Pamiętam jego kiedy jeszcze siedział w tym małym akwarium razem ze swoim bratem i stadkiem maluchów. Tego nieszczęśliwego szczura który podnosił się tylko wtedy kiedy musiał walczyć o wodę i jedzenie. A z drugiej strony widzę go jako wielka poduszkę na której leżała cala szczura gromada. Jak się wylegiwał dawał się miziać jak się rozlewał w rekach. Biała szczęśliwa chmurka.
Dziękuje ze dałaś mu chęć do życia.

Re: Elmo.... ok. 1 listopada 2006 - 21 września 2008

: pn wrz 22, 2008 11:28 am
autor: limba
Brak mi słów. To niewyobrazalne czemu te drogie, kochane, miziaste czesto odchodza od tak niespodziewanie i nie ze starosci. Az mnie scisnelo.. :(

Dla Elmusia, slicznego grubaska... [']['][']...

Re: Elmo.... ok. 1 listopada 2006 - 21 września 2008

: śr wrz 24, 2008 8:00 pm
autor: igig
Elmusia znałam krótko, za krótko niestety. Oczywiście tylko ze zdjęć i opowiadań, ale to jemu zawdzięczam to że moi rodzice zgodzili się na szczurki. Dzięki niemu wkrótce (jak wszystko pójdzie dobrze) zagoszczą u mnie dwa ogonki. Gdyby moi rodzice nie patrzyli się na tą puchatą kulkę słuchając jednocześnie mojego wykładu o tym jakie szczury są inteligentne i w ogóle, nigdy by się nie zgodzili.

[*] - Dla Elmusia, który pewni je teraz coś pysznego za tęczą .

Re: Elmo.... ok. 1 listopada 2006 - 21 września 2008

: śr wrz 24, 2008 8:54 pm
autor: Nakasha
Dziękuję Wam wszystkim...

Re: Elmo.... ok. 1 listopada 2006 - 21 września 2008

: czw wrz 25, 2008 6:37 pm
autor: Filipw
teraz pomaga innym szczurkom zasnąć ... tak chciałem kiedyś wtulić się w jego futerko... a teraz za późno

Nakasha trzymaj się

Re: Elmo.... ok. 1 listopada 2006 - 21 września 2008

: pt wrz 26, 2008 4:16 pm
autor: Landrynka
ojej... elmuś :(

akurat ja moje 3 laski miałyśmy okazję go poznać i wygłaskać.

smutne.
dla elmusia [']

Re: Elmo.... ok. 1 listopada 2006 - 21 września 2008

: pt wrz 26, 2008 5:58 pm
autor: Izabela
Dopiero teraz przeczytałam... Nakasha, bardzo mi przykro :'(

Re: Elmo.... ok. 1 listopada 2006 - 21 września 2008

: sob wrz 27, 2008 6:59 am
autor: Szczurzyca ;*
To smutne co napisałaś... Trzymaj się... Świeczki dla Elmusia [*] [*] [*]