Strona 2 z 17

Re: Nauka kuwetowania

: czw wrz 18, 2008 10:37 pm
autor: pin3ska
Joanka pisze: Ale co zrobić, jeżeli ma preferencje do zostawiania we wszystkich czterech rogach, wykopawszy stamtąd wcześniej żwirek do czysta? :]
Brzmi znajomo... ::)

Re: Nauka kuwetowania

: pt wrz 19, 2008 7:55 am
autor: Nina
pin3ska pisze:
Joanka pisze: Ale co zrobić, jeżeli ma preferencje do zostawiania we wszystkich czterech rogach, wykopawszy stamtąd wcześniej żwirek do czysta? :]
Brzmi znajomo... ::)
Oj tak ::) Ale wiecie co, ja nie chce nic mówić, ale u mnie robi tak Trishna i Bąbla (panny Joanki to ich siostry a u pineski są bracia :D )

Re: Nauka kuwetowania

: pt wrz 19, 2008 7:12 pm
autor: Joanka
Nina pisze:Ale wiecie co, ja nie chce nic mówić, ale u mnie robi tak Trishna i Bąbla (panny Joanki to ich siostry a u pineski są bracia :D )
I wszystko jasne. :D

Kuwetowanie

: pt wrz 26, 2008 9:52 pm
autor: Myszowata
Moze ciezko w to uwieryc, bo juz slyszalam wiele opinii na temat tego ze szczurow nie mozna nauczyc zalatwiania sie do kuwety...Moje osiagnely ta umiejetnosc zaraz po wyposzarzeniu katki w kuwete :D Wszystkie odchody ladnie lądują w kuwecie :D Dziewuszki są bardzo mądre i bardzo szybko zalapaly do czego ona sluzy :)

Po co zakładać dwa takie same tematy? Połączyłam. /Agata

Re: Kuwetowanie

: pt wrz 26, 2008 11:15 pm
autor: pin3ska
Naprawde przy wiekszej ilosci ogonow nie jest to mozliwe, bo kazdy wybierze sobie do bobczenia inny kąt (o ile w ogile raczy jakis kat obrac - to dosc rzadkie). Ja bylabym szczesliwa gdyby chociaz robily na sciolke, a nie o koszykow i hamaka...

Re: Kuwetowanie

: sob wrz 27, 2008 10:32 am
autor: Myszowata
Doris i Pysia robily gdzie popadnie...ale jak tylko pojawila sie kuweta zaczely do niej sie zalatwiac :)

Re: Kuwetowanie

: pn wrz 29, 2008 1:12 pm
autor: kasia5
A moi rodzice ciągle mi powtarzają, że moje szczury śmierdzą. Mówią, że gdt tylko się wejdzie do domu to śmierdzi, a w moim pokoju to już w ogóle. Nie rozumiem ich, bo ja nic nie czuję ??? Pytam się moich znajomych gdy są u mnie czy coś czują, ale też mówią, że im nic nie śmierdzi, mój brat też nic nie czuję. Nie wiem o co tu chodzi :-\ Klatkę sprzątam 2 razy w tygodniu wraz z całym sprzętem i obudową tzn. drutami. Mam 2 samce, więc to nie jest jakoś dużo żeby aż tak "śmierdziało" ???

Re: Kuwetowanie

: pn wrz 29, 2008 5:02 pm
autor: Myszowata
Znam to. Moja mama zawsze wchodzi do pokoju i mowi ze smierdzi, choc inni tego nie czuja, ale co zrobic kazdy ma wyczulony wech na cos innego. Od kiedy pojawila sie kuwata jest mniej sprzątania i mniej podsciolki sie zuzywa :)

Re: Kuwetowanie

: wt wrz 30, 2008 6:49 am
autor: Filipw
To jest tak że wy mogłyście sie przyzwyczaić do zapachu jak do wszystkiego lecz niektórzy mają wyostrzony zapach i jest im ciezej

Re: Kuwetowanie

: sob lis 15, 2008 7:06 pm
autor: ogonowa
Odnawiam i mam pytanie:
Czy można zrobić tak:
Całą kuwetę [tą od klatki] zostawić pustą z tylko np. do jednego rogu sypać ściółkę?
Ogonom nie będzie wtedy źle czy co?
Chodzi mi o to ,czy można wtedy do jednego rogu sypać ściółkę i zrobić z tego kuwetę.

Re: Kuwetowanie

: sob lis 15, 2008 9:21 pm
autor: Alexis
myślę, że jeśli nie oddzielisz czymś tego rogu, to Ci rozniosą i rozkopią ściółkę po całej kuwecie ;) jak chcesz mieć w jednym rogu to może kup taką narożną kuwetkę z podwyższonym brzegiem, szczurom może być trudniej wysypać zawartość na zewnątrz.

Re: Kuwetowanie

: sob lis 15, 2008 9:33 pm
autor: angel_a
narożną kuwetkę z podwyższonym brzegiem, szczurom może być trudniej wysypać zawartość na zewnątrz.
na pewno sobie poradzą z wysypywaniem zawartości na zewnątrz, bo te narożne kuwety dla fretek(ich podstawowe zastosowanie) nie są na tyle wysokie ;) chyba byś musiała wstawić kuwetę dla kota, bo ta jest wystarczająco wysoka ;D

Re: Kuwetowanie

: sob lis 15, 2008 9:41 pm
autor: Agata
Ja tak mam zrobione w klatce i patent działa już drugie pokolenie, Bygada KK też tak miała.
U nas jest okej, ściółki zbytnio nie rozsypują, tylko teraz jest trochę gorzej, od kiedy zmieniłam na Chipsi, bo jest drobniejsze od wszelkich żwirków drewnianych.
Jedynym problemem jest to, że dziewczyny zabierają na samą górę ręczniki papierowe, którymi wyłożona jest reszta kuwety i potem biegają po gołym plastiku. ;) Ale im to chyba nie przeszkadza.

Re: Kuwetowanie

: śr gru 24, 2008 12:55 pm
autor: Blueberry
a gdzie kupić tą kuwetę jak wygląda itd? ???

Re: Kuwetowanie

: śr gru 24, 2008 1:47 pm
autor: yss
blueberry: wygląda jak narożne pudełeczko :P do kupienia w zoologach.