
Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
Moderator: Junior Moderator
Stereotypy
A ja sie boję i brzydzę pająków i chyba tyko nich. To arachnofobia i nic na to nie poradzę. Najgorsze jest to, że mieszkanko mam urzadzone w piwnicy a tam jest dużo pająków. Tzn u mnie jest jk w domciu ale za moim pokojem jest piwnica sąsiadów a tam... wielkie i włochate otwory przełażą do mnie. BRRRR... Prawdę mówiąc nie wiem czemu sie ich boję, nic mi nigdy nie zrobiły. Ale zawsze mam wrazenie, ze na mnie wyskoczy jakis, albo ugryzie. Jak się przygladałam ich czułkom to mnie dreszcze przeszły. Brrr... A mój chłopak zabrał mnie na "Atak pająków" i całkiem nieźle sie bawiłam. 

Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
Hmmm odkopie watek.
Jeżeli chodzi o brzydkie zwierze to dla mnie najbrzydszym zwierzęciem jest hipopotam.
Jest wielki, tłusty i bardzo brzydko znaczy teren po przez robienie kupy do wody i ogonem rozrzucanie tej kupy po całej wodzie. Fuj.
Jeżeli chodzi o szczury to ktoś napisał tutaj, że jak taka osoba co się brzydzi szczurów zobaczy na żywo i z bliska szczurka to się do niego przekona. A to nie prawda. Mam kuzynkę która się straszliwie brzydzi szczurów. Jak przyprowadziłam do niej szczurki moje i pokazałam z bliska to uznała, że są jeszcze bardziej ohydne i mają brzydkie ogony, a jak wzięłam moje szczuraski i wycałowałam ich brzusie i ogonki to ona się omal nie porzygała. Nie rozumiem takiego zachowania tych osób. Nie rozumiem co jest brzydkiego w takich kochanych stworzonkach jakim są szczuraski.

Jeżeli chodzi o brzydkie zwierze to dla mnie najbrzydszym zwierzęciem jest hipopotam.
Jest wielki, tłusty i bardzo brzydko znaczy teren po przez robienie kupy do wody i ogonem rozrzucanie tej kupy po całej wodzie. Fuj.

Jeżeli chodzi o szczury to ktoś napisał tutaj, że jak taka osoba co się brzydzi szczurów zobaczy na żywo i z bliska szczurka to się do niego przekona. A to nie prawda. Mam kuzynkę która się straszliwie brzydzi szczurów. Jak przyprowadziłam do niej szczurki moje i pokazałam z bliska to uznała, że są jeszcze bardziej ohydne i mają brzydkie ogony, a jak wzięłam moje szczuraski i wycałowałam ich brzusie i ogonki to ona się omal nie porzygała. Nie rozumiem takiego zachowania tych osób. Nie rozumiem co jest brzydkiego w takich kochanych stworzonkach jakim są szczuraski.

Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
Niektórzy lubią hipopotamy i też nie rozumieją, co w nich obrzydliwego 
Ja zaś nie rozumiem aż tak skrajnych reakcji.

Ja zaś nie rozumiem aż tak skrajnych reakcji.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
ja się brzydze ślimaków (szczególnie tych gołych) ale nie pałam do nich nienawiścią, wolałabym jednak, żeby nie wychodziły na chodnik po deszczu 

ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
hipopotamy są słodkie. takie grube i pełne fałd 
za to ja zgadzam się ze Sky. pająki to najobrzydliwszy zwierzak na świecie.
anegdotka:
byłam u Mal na SGGW odwieźć szczury na dt tam i tak sobie łażę i oglądam terraria, nagle patrzę w górę, a tak pająki sobie bez terrarium są. ja TAKI wrzask podniosłam i TAKIEJ paniki dostałam zupełnie. co się okazało: to były zasuszone osobniki...

za to ja zgadzam się ze Sky. pająki to najobrzydliwszy zwierzak na świecie.
anegdotka:
byłam u Mal na SGGW odwieźć szczury na dt tam i tak sobie łażę i oglądam terraria, nagle patrzę w górę, a tak pająki sobie bez terrarium są. ja TAKI wrzask podniosłam i TAKIEJ paniki dostałam zupełnie. co się okazało: to były zasuszone osobniki...
Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
Jaka panika 
U mnie na uniwerku ostatnio były targi owadów i pajęczaków, ogólnie takie egzotyczne stwory.
Nie przepadam za 'robalami', ale postanowiłam przezwyciężyć uprzedzenia.
Pozwoliłam położyć sobie na rękę wyrośniętego karaczana madagaskarskiego. Tak sobie łaził chwilę. Za to straszyki i liśćce(?) mogłabym trzymać cały czas
Ale pająki omijałam mimo wszystko szerokim łukiem.

U mnie na uniwerku ostatnio były targi owadów i pajęczaków, ogólnie takie egzotyczne stwory.
Nie przepadam za 'robalami', ale postanowiłam przezwyciężyć uprzedzenia.
Pozwoliłam położyć sobie na rękę wyrośniętego karaczana madagaskarskiego. Tak sobie łaził chwilę. Za to straszyki i liśćce(?) mogłabym trzymać cały czas

Ale pająki omijałam mimo wszystko szerokim łukiem.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
Boje się panicznie pająków.. Jak widzę takiego, że gdzieś lezie to zaraz jest krzyk i uciekam gdzie tylko się da. Jednak, za to kiedy mam okazję widzieć jakiś ładny okaz za szybą to podziwiam 
Mam też podobnie jak alken: ślimaki bez skorupek doprowadzają mnie do niesmaku, a tych z muszelkami nie boje się i nawet biorę czasem na dłoń

Mam też podobnie jak alken: ślimaki bez skorupek doprowadzają mnie do niesmaku, a tych z muszelkami nie boje się i nawet biorę czasem na dłoń

Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
Niestety ludzie uważają szczury za obrzydliwe i dalej będą tak uważać, takie myślenie jest zbyt mocno zakorzenione, by coś nagle się zmieniło. Ja nie potrafię powiedzieć, które zwierzę mnie obrzydza... czuję niechęć do pająków, ale lubię je oglądać. Na ręce nie wezmę ale popatrzę z zaciekawieniem. 

9 duszyczek za TM [*]
Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
tylko się zastanawiam skąd się bierze obrzydzenie do szczurów, w końcu mają futerko, koralikowe oczka
ślimory są oślizgłe, larwy się wiją, to wiadomo

ślimory są oślizgłe, larwy się wiją, to wiadomo

ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
Ale mają ogon. I ten ogon nie których ludzi po prostu obrzydza.tylko się zastanawiam skąd się bierze obrzydzenie do szczurów, w końcu mają futerko, koralikowe oczk

A co do robaków to tak, tez się ich boje. Nie lubię mrówek bo jest ich dużo i cie oblezą brrrrr.

Panikę mam jak widzę osę, pszczołę, szerszenia. To jest po prostu atak paniki. Pogryzły mnie parę razy i dlatego tak jest.
Pająków tez nie lubię, ale nie mam paniki. Jak są u mnie w domu to biorę je papierem i wyrzucam przez okno.
Ale pytanie brzmi jakie zwierze jest najbrzydsze, a nie jakiego zwierzęcia się boimy.
Dla mnie robaki czy latające owady nie są brzydkie, są fascynujące, ale niestety niebezpieczne.
Re: Stereotypy - najbrzydsze zwierzę to.........
Mnie się wydaje, że ludzi obrzydza samo słowo SZCZUR. Zauważyłam pewną tendencję - ludzie jak nie wiedzą co to, to głaszczą, miziają, zachwycają się, a jak powiem, że to szczur to są piski i odraza. Takich sytuacji już miałam kilka. Także większość zależy od słowa SZCZUR.
9 duszyczek za TM [*]